Audiohobby.pl

Magnetofon

cles

  • 1604 / 6107
  • Ekspert
18-10-2010, 19:00
był jeszcze RX-505, piękna maszyna. Poszedł za bardziej ludzkie pieniądze. Ebay numer 270646022800

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
18-10-2010, 19:08
>> cles, 2010-10-18 18:57:12
Radmar
Ale mnie kompletnie zaskoczyłeś tą kasetą. Widziałem takie bez sprężynki i filcu ale to coś mnie zdumiało. Mówisz, że to z nagrane takie wypuszczali?


Tak dokładnie, ta moja jest wydana przez niemiecki Karussell, ale to nie jest wyjątek. Duża ilość kaset z PolyGram (zresztą na mojej też jest wytłoczka przy okienku) była z takim właśnie "pseudofilcem" gąbkowym wypuszczana pod koniec lat osiemdziesiątych.

Jeśli mnie zresztą pamięć nie zawodzi, to zdaje się, że swego czasu, któryś z kolegów na AS w wątku z kasetami, prezentował również jakąś kasetę wyposażoną w takie właśnie rozwiązanie, ale dla odmiany była to kaseta nie wydana przez firmę fonograficzną, lecz "czysta" kaseta firmy raczej mało znanej.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

adamstan

  • 23 / 5182
  • Użytkownik
18-10-2010, 19:17
O ile pamiętam, w którejś z książek z lat osiemdziesiątych nt magnetofonów czytałem, że tego typu docisk (stała gąbka zamiast filcu na sprężynce) to cecha tanich kaset niskiej jakości, nie jest to zgodne ze specyfikacją standardu CC i nie zaleca się stosowania takich kaset :-)

cles

  • 1604 / 6107
  • Ekspert
18-10-2010, 19:27
Na pewno chodziło o cięcie kosztów, innej przyczyny nie widzę.

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
18-10-2010, 19:43
Z pewnością chodziło o cięcie kosztów i zdecydowanie jest to rozwiązanie niestandardowe, które można uznać za zamiennik. Jednak szczerze muszę przyznać, że kaseta trzyma doskonałą jakość. Zarówno konstrukcyjnie jak i dźwiękowo. W pewnym sensie jest to może nawet dziwne, gdyż "byle jajco" wydane niskim kosztem, szczególnie po upływie 23 lat powinno być do niczego. A tu wbrew pozorom świetnie działa pod kątem mechanicznym i równie znakomicie brzmi. Druga rzecz, że kasety nagrywane przez fonograficzne firmy zagraniczne, były naprawdę nagrywane świetnie. Ale koniec o kasetach, bo nam temat główny schodzi na dalszy plan.

Sam typ docisku, mimo, że niestandardowy, nie sprawiał nigdy kłopotów w magnetofonie z głowicami "typowymi", gdyż układ samego nacisku głowicy na gąbkę jest podobny jak w przypadku filców "blaszkowych". No ale wystarczy lepsze rozwiązanie konstrukcyjne, takie jak zastosował Nak i może być lipa, szczególnie że taki sposób umieszczenia gąbki (właściwie na całej szerokości okienka) uniemożliwia jej odsunięcie.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

MaciejLK

  • 508 / 6045
  • Ekspert
18-10-2010, 19:45
Gąbkę zamiast filcu miały też liczne polskie kasety nagrane, wydawane przez Muzę pod koniec lat 70-tych i na początku 80-tych.
Mam też kilka jak najbardziej firmowych Scotchy Dynarec z lat 70-tych (takie niebieskie, przezroczyste), i one również mają gąbkę z naklejonym na nią paskiem filcu. Co gorsza, ta gąbka sparciała i pokruszyła się na suchy, drobny pył, został tylko luźny pasek filcu przyklejony na tej gąbce, a kaseta klejona... Kaseta "chodzi" tylko w dwuwałkowych, w jednowałkowych nie ma dostatecznego docisku taśmy do głowicy.

Dudeck

  • 5101 / 6073
  • Ekspert
18-10-2010, 19:49
" ... w rękawiczkach bym do niego podchodził :-)  ... "

Wolę dziewiczy , już ja bym mu dał radę - a miałbym pewność , że wszystko jest jak fabryka chciała .

cles

  • 1604 / 6107
  • Ekspert
18-10-2010, 20:33
Dudeck, no właśnie chodzi o to, że tej pewności mieć nie można.

MAG

  • 2398 / 6092
  • Ekspert
18-10-2010, 20:40
cles,Radmar ja mam kilkadziesiąt takich kaset i nie wszystkie są nagrywane przez wytwórnie ale są i takie które są markowe tutaj akurat przykład Memorexa po dotknięciu tej gąbki stwierdzam że jest lepka i ciężko jej powrócić do pierwotnej postaci

cles

  • 1604 / 6107
  • Ekspert
18-10-2010, 21:03
Ja nigdy nie wychylałem się z kasetami poza oczywiste marki a wcześniej no name, które miałem zawsze posiadały sprężynkę. nawet te najlichsze typu Time-Ton, Acme itp
Nagranych kaset zachodnich nie mam a te które mam robił polski TAKT i też sprężynki mają.

A jeśli już o kasetach nagranych.

Wybitne były wydawane przez MFSL (Mobile Fidelity - znane np ze reedycji złotych 24k CD). Nagrywali to na kasetach TDK chromowych w czasie rzeczywistym na ileśtam NAKów ZX-9. Takie wiadomości przynajmniej znalazłem na AudioAsylum.

na ebayu kasety te pojawiają się rzadko a znane produkcje licytowane są do 150$

cles

  • 1604 / 6107
  • Ekspert
18-10-2010, 21:06

MaciejLK

  • 508 / 6045
  • Ekspert
18-10-2010, 21:07
Też mam trochę różnych starych Memorexów, i potwierdzam - w nich duży ale cienki kawałek filcu jest przyklejony do gąbki. Gąbka pod naciskiem wgniata się i nie powraca - ale zapewnia jeszcze jaki-taki docisk. Kasety wszystkie są klejone, a ekran ma specjalny kształt, otacza głowicę ze wszystkich stron, i nie da się nawet włożyć zwykłego resoru z blaszki z filcem. Chyba trzeba by było po wyciągnięciu pętli taśmy przez środkowe okienko wydłubać starą gąbkę, przyciąć skądś nowy kawałek, nakleić na niego ten stary filc, i wszystko razem wkleić w ekran.  

Chaos

  • 858 / 5197
  • Ekspert
19-10-2010, 01:00
> cles, 2010-10-18 18:52:10
>Coś popierdaczyłem
numer aukcji ebay 270646030197

fabrycznie nowy CR-7E?! skad sie biora takie sztuki? z zapasow wojskowych czy jak? toz to skarb! nie dziwie sie ze ktos dal za niego rownowartosc 10 tys zl.

Chaos

  • 858 / 5197
  • Ekspert
19-10-2010, 01:20
tak przy okazji dociskow z filcem i ich zamiennikow w kasecie: jaka role pelni blaszka znajdujaca sie nad nimi? chroni tasme na rolkach w kasecie przed dzialaniem glowicy czy tez izoluje glowice od reszty tasmy w celu niezakloconego jej dzialania?

Dudeck

  • 5101 / 6073
  • Ekspert
19-10-2010, 01:28
Na drugim zdjęciu MAG\'a zobaczcie jaki fajny ekran posiada ta kaseta .