Sony & Sony
No i wybrałem co zostaje na początek mojej analogowej przygody. Cieszyć ucho i oko będzie Deck Sony TC-KA6ES oraz DAT Sony DTC-ZA5ES. Stało się tak po starannym porównaniu z deckiem Sony TC-950 i datem Sony 77. O ile pierwszy musiał ustąpić będąc wyraźnie słabszy, to drugi walczył o pozostanie do końca, ostatecznie design wziął górę.
Wszystkie testy robiłem bez użycia systemów Dolby i bez filtrów. Taki zapis jest najbliższy moim preferencjom dźwięku. Zatem w równych standardach zapisu (KA6 ma dolby S a 950 nie) używając taśm TDK chrom i TDK metal nagrywałem z winyla i kompaktu. W czasie tych prób nagrałem również fragmenty koncertu ze studio A.Osieckiej PRIII. Zabawa jak zwykle była przednia, a i materiał muzyczny był dobrany pod kątem testów.
W tych nagraniach zdecydowanie wyróżniał się KA6 szczegółowością zapisu, przestrzennością i większą swobodą. Zwłaszcza te "powietrze" w połączeniu z dynamiką odtwarzania było poza zasięgiem 950-ki. Może i więcej analogu w analogi ma 950-ka, ale jeśli weźmie się wzorzec muzyki z cd lub winyla, to brakuje jej nieco skrajów pasma. Odmiennie robi to KA6 nie żałując słuchaczowi basu i sopranów. Efekt stereofonii bezdyskusyjnie najlepszy jest w KA6. W zakresie mechaniki laur zwycięstwa przyznałbym Sony 950. Tam mechanika jest jakby mniej słyszalna, bardziej miękka i cichsza. Kwestia kalibracji również nieco lepsza w 950.
W mojej ocenie ostatni europejski deck Sony jest doskonałym połączeniem zaawansowanej technologii oraz niezwykle naturalnego, niczym nie upiększonego sposobu rejestrowania muzyki. Mam wrażenie, że konstruktorzy KA6 postawili akcent przede wszystkim na jakość zapisu dźwięku z coraz bardziej popularnych wówczas CD. Być może to sprawia, że słuchając KA6 ma się wrażenie wierności tego co stanowi źródło. Z drugiej strony to cena za mniejszą porcję analogowego grania. Nie wiem co potrafią inne słynne magnetofony, ale KA6 wydaje się mi wystarczający do tych analogowych kaprysów.
Ten mój nowy zestaw poddałem odwracalnej modyfikacji wizualnej. Zrobiłem do obu urządzeń drewniane boczki jak to miały w standardzie starsze ES-ki. Pasują one bardziej do pozostałych urządzeń w moim systemie. Nie wiem jak podoba się Kolegom, ale mnie jakoś tak niekompletnie wyglądały bez tego woodupgrad-u.
:)
Powodzenia,
Wiktor