>> yolaos, 2009-01-31 09:35:44
Nie wiem jak Ci zależy na materiale nagraniowym do audycji słownych, to kasety za zeta + nawet Dolby C można używać, bo najważniejsza jest informacja wynikająca z samego tekstu. Co do muzyki to jednak warto by było jednak w coś zainwestować. Układ redukcji szumów cudów z taśmy o własnych dużych szumach nie zrobi. Poza tym wtedy szybciej niszczymy tor odtwarzający. Sama taśma może być np. mniej dokładnie polerowana (czyli działa jak płótno ścierne) może się sypać i zabrudzać cały tor a co za tym idzie osłabiając głowice, np. zapis wysokich tonów (zabrudzenie głowicy) i zwiększenie jitteru (przybrudzenie rolek dociskowych-poślizg taśmy)
W dobrych magnetofonach i na dobrych kasetach nagranie bez żadnych układów redukcji szumów jest już bardzo dobre. Szum jest skutecznie maskowany przez materiał muzyczny a w przypadku ciszy w nagraniu jest akceptowalny i z sympatycznym widmem. Najważniejsze jest to że nie tracimy realizmu nagrania. Też z uporem maniaka włączałem Dolby B ale za namową Korwina popróbowałem nagrywać bez i ostatnie moje nagrania mam bez żadnych "przeszkadzajek upiekszających" No ale jak ktoś lubi vinyle to dla nich leciutki szum taśmy to pikuś ;)
Rafaell
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...
J L Borges