Stary jakby na to nie patrzec, wszedzie jest obecne tarcie, wrog wlasnie tych mechanizmow. Nie mowimy tutaj o rozwiazaniach technicznych i prostocie budowy, tylko o tym, ze jaki by ten mechanizm nie byl to i tak co jakis czas nalezy ten sprzet otworzyc i przeczyscic chocby z kurzu!
15lat to malo? Dzisiaj z klockami za 4000 tys przychodza bo im sie cos zepsulo po miesiacu czasu, wiem bo pracuje w markecie. Tyczy sie to np wszelkiego rodzaju odtwarzaczy DVD. Ok nie wszystkie modele, ale z reguly dzisiaj jest tak, ze mechanizm sie nie zmienia, czy kupisz cos za 200 czy za 1000 czy za 4000 tys to i tak zmieniaja sie tylko funkcje, ewentualnie obudowa (mowie oczywiscie o sprzetach typowo marketowych). Ale i sprzet za 8000 potrafi sie psuc po roku czasu.
Takze nie mow mi, ze jak cos sie zepsuje po 40latach tzn, ze byl swietny mechanizm - bzdura! Wszystko sie moze zepsuc, bo to jest tylko mechanika. A awaryjnosc mechaniki, czy wogole wszelkich sprzetow, zalezy tez od tego jak dany sprzet byl uzytkowany i jak ktos o ten sprzet dbal. Ile mechanizmow wysowajacych padlo w odtwarzaczach DVD tylko dlatego, bo ktos nie potrafi zrozumiec, ze zeby wsunac tacke wystarczy nacisnac ten sam przycisk - na hama wsuwaja tacke a pozniej prowadnica jest polamana, albo silniczek sie spalil, na koniec przychodza do serwisu i mowia, ze sie zepsulo!
Pozdrawiam!