>> gotyk1, 2008-08-12 10:16:59
> Mam takie pytanie - a to CT-42 to co to za wynalazek był? W katalogach na europe tego nie ma
Z owej instrukcji wynika, że to model bliźniaczy z CT-S710, ma identyczne parametry, funkcje, itd., ale ma jeszcze Dolby S. Przypuszczam, że był to model sprzedawany w USA.
To Dolby S zostało mu chyba "gwałtem" dodane, bo ma zabawny przełącznik redukcji szumów- lewy guzik to OFF, tak jak w S710, środkowy, który w S710 włączał Dolby B, w CT-42 włącza i przełącza między B i C, a prawy guzik, który w S710 włączał Dolby C, w CT-42 włącza Dolby S. Oczywiście nad środkowym guzikiem są dwie diody sygnalizacyjne - B i C.
Jeszcze jednym magnetofonem który miał Dolby S tak "gwałtem" dodane był jeden z modeli Onkyo - na wyświetlaczu fluorescencyjnym było sygnalizowane tylko B i C, więc do sygnalizacji Dolby S zamontowano specjalną dodatkową diodę. Robi to wrażenie takiej pospiesznie kleconej prowizorki...
Przy okazji, bardzo podoba mi się Pioneera metoda wydawania jednej instrukcji do kilku modeli - szczytem było 6 różnych (!) magnetofonów w jednej!