Pioneery względem akurat tych Audeze to różnica w wielu kwestiach. Sama gładkość jest zauważalnie lepsza ale to nie tu się zawierają główne różnice jeśli idzie o przyjemność słuchania i wierność odtwarzania. Pioneery są przede wszystkim spójniejsze, stapiają dźwięk w jedno bardziej jak Audeze LCD3 ale są bardziej skomplikowane, dynamiczne, różnicują lepiej, energia i wgląd w nagranie są ZNACZNIE większe, bas jest ZNACZNIE lepszy, szybszy i większy, ale o mniejszej masie, nie grają wszystkiego tak na jedno kopyto. Tak na szybko z pamięci piszę, ale podejrzewam że wyjdzie więcej kwiatków w bezpośrednim starcie. Na pewno średnice są nie do porównania, zupełnie inaczej zrobione i inaczej pokazują muzyke, pamiętam że LCD2C lały jakby bas na ucho taką masą a średnica była osobno taka do przodu i np w kawałku Rezz - Delusion, coś mnie tak denerwowało że ciężko było słuchać, tutaj na Pioneerach muzyka jest całością od dołu do góry a bas ma faktury i uderza, nie leje się. Ma zejście fakt, ale podzakresy są oczuwalnie zaznaczone, muzyka jest uczciwsza i nie gubi żadnej atrakcyjności np względem Grado ale nie posiadając ich wad na górze pasma.
Dużo tego jest, takich zabiegów które cieżko opisywać a im dłużej słuchasz tym bardziej czujesz jaka jest wyższość konstrukcji tego dźwieku z Pioneerów nad zdecydowaną większością słuchawek. LCD2C to nie jest na pewno tez poziom muzykalności, trzeba strzelać wyżej, dużo wyżej. Od LCD2C wolałem PS500e z kilku powodów głównie basu, a Pioneery od PS500e wolę pod każdym względem.
Pioneery to jest jakbyś słuchał sobie na swoim "zwykłych" słuchawkach a nagle ktoś wchodzi do pokoju i mówił: stop, poczekaj, trzeba tu poprzestawiać w tej muzyce, ja Ci pokażę jak się słucha. I Ci odsuwa w przekazie wszystko na dalszą perspektywe, wkłada klocki w dźwięku na miejsce, tu wygładzi, tu coś wtopi w nagranie żeby nie denerwowało, tu coś zmniejszy, tam powiększy, tu coś inaczej zagra niż myślałeś że ma grać i słuchasz sobie i myślisz - kurde a wiec to tak. I myślisz dlaczego Grado czy Audeze robiły to zupełnie inaczej i jednak w sumie źle bo teraz jest tak... normalnie a jednocześnie super. Na początku oczywiście nie kumasz o co chodzi, ale to jest moment ;) No i oczywiście się zastanawiasz czy sie da jeszcze lepiej :) Pewnie tak, tylko pytanie za ile?
Generalnie jesli chodzi o te Pioneery to bez powrotu na linie Audeze bądź Grado jak dla mnie, chyba że GS3000/PS2000/LCD4z są tak dobre jak mówią, ale trzeba by porównywać. Ja za tą cenę co kupiłem jak na razie siadam na dupie i się cieszę że miałem fart. I słucham.