Audiohobby.pl

Dekalog początkującego audiofila

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
17-09-2021, 19:22
warto film, ktory zalinkowales obejrzec (3:28) : "w drodze do szkoly stal pewien dom, kiedy przechodzilem obok niego pamietam ze dxwiek byl wspanialy, z miekkimi basami, dobra gora..." - niczym opis najwiekszych szamanow audio. co wiecej facet "slyszal ze sprzet pracuje tylko na kilka % swoich mozliwosci" co jak przyznaje bylo dla niego fascynujace, ja bym powiedzial ze sprzet pracowal tak gdzies na 5-8%, no moze 9 bo 10 to juz by nie bylo kilka ;-) qwa leze i kwicze jak z kabaretu, rozumiem ze film ma byc dowodem na naukowe podejscie autora ?  Dalej facet mowi ze dzieki takim dostwiadczeniom mial okazje wejsc w swiat dobrego dxwieku STEREO w ktorym siedzi do dzis PO USZY, moze mi to Gustaw wykasuje ale musze napisac : kurka wodna SZACUN !!!! :-))))

mierzcie sobie ludzie pojedynczym sinusem ktory ma tyle wspolengo z muzyka co ...nawet nie bede sie silil na porownanie co tam chcecie, wolna wola. A nawet ZACHECAM :-)
https://banbye.pl polecam :-)

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
17-09-2021, 19:24
"takie zdarzenia decyduja o zainteresowaniach, jesli oczywiscie ma sie szczescie"


zdanie po zdaniu lot nad kukulczym gniazdem :-D
https://banbye.pl polecam :-)

Gustaw

  • 3920 / 3527
  • Administrator
17-09-2021, 19:42
Sinus !, Sinus! Uber alles.

Wykresy są właściwe więc audiofilowi musi się podobać. Jeżeli się nie podoba to albo audiofil jest głuchy albo ma kiepski sprzęt lub posiada nadęte ego, albo ma i jedno i drugie i posiada też trzecie.

Dwa urządzenie "z dobrym sinusem" zagrały u mnie kiepsko. Inne urządzenie, też "z dobrym sinusem" ciągle u mnie gra dobrze. Urządzenia takie jak DAC robi się po to aby dobrze się mierzyły. Nie ważne jaki jest ich subiektywny odbiór przez osobę, która za niego płaci.

To odwieczna wojna zła ze złem :).
Sekta natchnionych gawędziarzy audiofilskich (druidów audio) vs. sekta blaszanych robotów-technokratów :-)

Pozostaje tylko stoicyzm samotnego samuraja, unikającego ciosów bez wydobycia miecza z pochwy.
On wie (tutaj właśnie odzywa się ego), że jego audiofilskie ostrze może pokonać każdego przeciwnika ale nie skorzysta z tej śmiercionośnej broni.

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
17-09-2021, 19:48
zdradze swoj sekret co zadecydowalo o moich zainteresowaniach w temacie audio.
Trudno powiedziec czy mialem szczescie.


Od razu uprzedze ze nie jest to odsluch dxwieku wydobywajacego sie prze okno ze sprzetu grajacego na maxc 9% swoich mozliwosci u sasiada. Nie bylo tam miekkich basow czy "dobrej gory". W ogole sie nad tym nie zastanawialem bo po prostu zawsze lubilem muzyke na zywo.
Poxniej posluchalem kilku systemow audio ktore zagraly ladnie ale inaczej, spokojnie nie przez okno. Pierwszym takim byl ze 25-30 lat temu system Kondo w poznanskim salonie HiFi Corner. Poxniej kilka systemow na audioszolach i podczas prywatnych spotkan...no moze kilkanascie, nie zalozylbym sie ze 20. Mialy one  jakis wspolny mianownik z live, choc oczywista rewerb i "klang" na zywo to 100 ani nawet 99% nigdy nie byl.
Jakbym na tamte czasy byl pierdylionerem pewnie bym sobie sprezentowal cos zgrabnego i nie dziwie sie ludziom ktorzy tak uczynili.
Gorzej z tymi ktorzy zastawili nerke ;-)


Za to "przez okno" ladnie moze byc slychac kiedy ktos np. cwiczy na skrzypcach czay fortepianie, w miescie w ktorym mieszkam czasami sie zdarza.

slucham dalej, facet opisuje znajomego ktory sobie potrafi "dosztukowac" do przyslowiowego radia albo slabej realizacji tak ze nie potrzebuje sprzeciorow HE. Obiektywnie wiem ze kicha ale subiektywnie nawet w takich warunkach da sie zyc ;-)
Czyli widze ze facet jest w jakiejs romantic grupie ktora uwiodl dxwiek pewnie altusa saczacy sie  z okna w latachkiedy sluch mial pewnie calkiem sprawny ;-)

Niemniej potrzebuje facet wie ze ucho slyszy inaczej niz mikrofon, super. od 12:40 mamy odpowiedx na tytulowe pytanie czyli "moja mojszosc jest najmojsza" :-)))))

a sinus pojedynczy oczywiscie nie jest dxwiekiem instrumentu, jest sygnalem z generatora.
Pozdrawiam wszystkich ktorzy dotrwali ;-)
« Ostatnia zmiana: 17-09-2021, 19:51 wysłana przez Zmelmag »
https://banbye.pl polecam :-)

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
17-09-2021, 19:49
a, no i  ztego wszystkiego nie zdradzilem sekretu...widocznie tak mialo byc ;-)
https://banbye.pl polecam :-)

Gustaw

  • 3920 / 3527
  • Administrator
17-09-2021, 19:59
a, no i  ztego wszystkiego nie zdradzilem sekretu...widocznie tak mialo byc ;-)

Dawaj ten sekret!

"Zestaw którego słychałem zagrał o trzy klasy lepiej i nawet żona krzątająca się w kuchni to słyszała"

albo

"szczekający pies, pojawiający się na jednej z płyt Pink Floyd (albo samego Watersa) był tak realistyczny, że poczułem jego ugryzienie"

To są doświadczenia takiego kalibru, i tak sekretne, że pozwalają na wybór audiofilskiej drogi życia.

:-)

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
17-09-2021, 20:13
"Dawaj ten sekret!

"Zestaw którego słychałem zagrał o trzy klasy lepiej i nawet żona krzątająca się w kuchni to słyszała" "

dupa tam, zwyczajnie bylem ciekaw jak to sie dzieje, ze sprzet odtwarza live i juz wiem ze tego nie robi ;-)
co nie znaczy ze kreacja domowa nie moze dawac odlotu wiekszego niz spartolone na zywo :-D
https://banbye.pl polecam :-)

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
17-09-2021, 20:43
moze byc inaczej i jak ma sie tego swiadomosc przestaje to przeszkadzac i wraca sie tam skad sie zaczelo. Radosc daje muzyka zanim sie nie pomieszalo w glowce(samemu :-)).
Reszta zalezy od tego ile sie ma srodkow i czego oczekuje (w zdrowm modelu).
Czy dajmy na to facet z filmu nakreci odcinek o whisky w ktorym porowna grindstone z biedry (lepsza jak dla mnie od danielsa, nawet do coli;-)) do np. aberloura abunadah i wyjdzie mu ze obie smakuja mu jak bimber ktory pil kiedy mial 18lat to znaczy ze mozna goscia brac powaznie ?;-) Ja probowalem i troche wyzej tez...i bym nie powiedzial :-)
Po co komu alkohol, odradzam...ale smak szkockiej...dla mnie w dobrym wykonaniu rewela :-)

nie wiem czy zal mi ludzi ktorym ktos(sami sobie) wkrecil, ze musza cos miec bo inaczej dupa.
Alo zyjacych sentymentem typu "dobrze wyremontowany"  przez "reduktora"Radmor...pewnie hajs nieduzy, kawalek prl-historii i jest klimat jakis tam.
a binokle z XIX wieku lepiej korygowaly wzrok i reszta o voodoo mity ! Zwlaszcza jak zgwalcil Cie dxwiek wydobywajacy sie z "wypasa" przez okno, kiedy nie miales smialosci wejsc i zobaczy ze to nawet ie Altus byl tylko jakis nizszy model wytworni z Wrzesni :-))))
https://banbye.pl polecam :-)

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
17-09-2021, 20:46
pamietajmy tez ze wielu artystow na zywo juz nie posluchamy a dzieki technice mamy rejestracje i mozemy miec w domu...iles...czasmi dziesiat%. Dla mnie warto.
akbym to uslyszal przez okno to bym zostal kucharzem, a Bog mi swiadkiem ze dobrze robie tylko jajecznice :-))))
https://banbye.pl polecam :-)

Gustaw

  • 3920 / 3527
  • Administrator
17-09-2021, 20:47
Muzyka słuchana kiedyś na Radmorze i Altusach 120A dawała mi więcej fanu niż teraz na audiofilskich sprzętach.
Tak oto stoczyłem się w czeluść audiofilskiego dna :)

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
17-09-2021, 21:38
dokladnie, jak nie slucha sie pitolenia tylko muzyki to sie nie ma dylematow ;-)
https://banbye.pl polecam :-)

Lutek

  • 545 / 6072
  • Ekspert
17-09-2021, 21:51
Muzyka słuchana kiedyś na Radmorze i Altusach 120A dawała mi więcej fanu niż teraz na audiofilskich sprzętach.
Bo byles sporo mlodszy i mozg zakodowal tamte odczucia zwiazane ze sluchaniem, ktore w mlodym wieku, w poczatkowym okresie sluchania - jeszcze bez bogatszego doswiadczenia w tym zakresie - wywarly silne, pozytywne wrazenia.

ArturP

  • 1382 / 3003
  • Ekspert
17-09-2021, 23:57
Maleńczuk śpiewał, że "wiara jest jak D...a, każdy ma swoją". Dlatego nie mam się za żadnego góró, ani wszechwiedzący i wiedzę swoją mam też.
Czy wyobrażasz sobie jakość nagrań studyjnych, gdyby inżynierowie dźwięku, każdy na swój strój, tylko na słuch prowadzili sesje? Bez pojedynczego sinusa nie rozbieriosz, a normy mieć w małym palcu.
 Ja sobie nie umiem tego wyobrazić, widocznie za mało mam tej wiary. Chociaż?: słyszę totalną kakofonię (wczorajszy koncert w RNŚ), uszamy wyobraźni oczywiście. Myślę, że muzykę by usłyszał wtedy tylko "wróż Maciej" no i jego koledzy audiofile.

Zmelmag

  • 1280 / 1967
  • Zmelmag
18-09-2021, 00:16
mysle ze m.in dlatego wiekszosc nagran brzmi jak brzmi. Wlazi sinus, wylazi sinus a muzyka swoje, bo nie jest pojedynczym sinusem :-)

mam nadzieje ze niczyjej wiary nie krusze, mozna wierzyc w co sie tam chce.
Nawet w to ze instrumenty muzyczne to pojedyncze sinusy :-)))
https://banbye.pl polecam :-)

ArturP

  • 1382 / 3003
  • Ekspert
18-09-2021, 00:21
Ach no tak. Szkoda mi czasu na pisanie odpowiedzi.
Zaproponuję Ci tylko: powiększaj swoją wiedzę, bo ta posiadana jest tylko wielkiej wiary. Bez obrazy.