Wątek w ktorym dzielimy sie naszymi najgrubszymi wpadkami audiofilskimi - ku przestrodze i edukacji.
"...
w kazdym razie czytałem dużo, słuchałem mniej ... i to jest podstawowy błąd. W tamtym okresie ilosc przeczytanych artykułów do sluchanych sprzętów miała sie pewnie jak 50:1, obecnie 0:50.....no moze 1:50 bo raz na pare miesiecy cos tam jednak przeczytam/
(...)
Jednym zdaniem, ten etap to nie był audiofilizm, to było czytelnictwo :-)
I tu bylbym ciekaw wrazen kolegow forumowych, jak u Was z czytaniem recenzji ? Jakie wrazenia ?
Czytanie
U mnie było niemal identycznie, rok 1998 więc dawno ale nie prehistoria. Pojawiła się szansa na budżet do wydatkowania i ... zacząłem czytać Hi-Fi i muzyka (i coś tam jeszcze), czytałem, czytałem, sprawdzałem gwiazdki i recenzje i kupiłem zestaw Onkyo (Wzmak, CD, Kaseciak) oraz kolumny Quadral Platin(um) MK III(chyba) i nieśmiertelny KIMBER 4PR. Zaraz doszły jakieś interkonekty, kolce i .... (ta akurat był świetny sprzęt i żałuję, że się go pozbyłem) woofer papierowy Yamahy. Wszystko to kupiłem na podstawie gwiazdek i cudzych recenzji bez słuchania. Nie trafiłem najgorzej ale można było w tym budżecie zdecydowanie lepiej zestawić sprzęt.
Słuchanie
Jak już to połączyłem, postawiłem i odpaliłem słuchałem i słuchałem i zacząłem nawiedzać znajomych i słuchałem i słuchałem. Tyle, że niewiele z tego wynikało bo jak wiadomo ciężko swoje klocki wpinać do kogoś i oceniać, szczególnie, że pomieszczenie i jego akustyka i tak nie pozwala na ocenę. Więc po prostu ... słuchałem, ciągle słuchałem sprzętu - czy jak wepnę kabel x to bas będzie lepszy niż na Y itd.
Muzyka
Po pewnym czasie, po wydaniu jeszcze większej ilości kasy i posłuchaniu jeszcze większej ilości kabla, gdy już w moim zasięgu cenowym nie miałem czego i gdzie posłuchać zacząłem słuchać muzyki. Przestałem słuchać sprzętu. Trwało to niecałą dekadę gdy tylko interesowała mnie muzyka, kolejne płyty i nie przeczytałem testu ani jednego klocka.
Forum (w audiofilskim kręgu)
Z konieczności (lokalowo-osobistych) musiałem zrezygnować z kolumn i .... założyłem konto na audiohobby po poczytać coś o słuchawkach. Nastąpił nawrót czytania, później nawrót kupowania i słuchania sprzętu (w tym kabli, których jak IC nigdy nie udało mi się usłyszeć) i znów ... muzyka. Jednocześnie złapałem z doświadczeniem pewien dystans i teraz gdy posłucham jakiegoś nowego sprzętu (ktoś coś przytaszczy, zaprosi itp) nie nakręca to u mnie spirali czytanie->kupowanie->sprzedawanie->słuchanie.
Na bazie powyższego do:
1. Nie będziesz miał opinii innych przed swoją.
dodałbym
2. Pamiętaj do czego służy sprzęt audio.