Audiohobby.pl

Co zaliczamy do Hi Endu ?

vector

  • 321 / 6105
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2015, 18:03
MAG

...a u mnie w domu koncert na zywo......:-))

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

WOY

  • 666 / 4856
  • Ekspert
09-04-2015, 18:20
Hi-end

High-end – określenie stosowane przez producentów na ofertę skierowaną do najzamożniejszych odbiorców, najczęściej w odniesieniu do sprzętu technicznego powszechnego użytku: elektroakustycznego, telefonów komórkowych, sprzętu komputerowego (zwłaszcza kart graficznych). Nie jest ono używane w stosunku do sprzętu profesjonalnego. Jest przeciwieństwem oferty low-end. Dla oferty pośredniej spotykane jest określenie middle-range lub middle-end.

Pojęcie to oznacza ogólnie towary luksusowe, które wyróżniają się ceną spośród innych produktów masowych.

Audio Hi-end
Definicja

Segment rynku domowych urządzeń nagłośniających klasy hi-end nie został szczegółowo zdefiniowany, co więcej w odróżnieniu od klasy Hi-Fi, nie zostały dla tychże urządzeń określone żadne normy typu DIN lub IEC. Czasopisma zajmujące się tą tematyką nie klasyfikują sprzętu hi-end ze względu np. na zastosowaną technologię lub użyte podzespoły.
Krytyka

Jako że naukowe badania, za pomocą ślepych testów, jednoznacznie wykazały brak róźnic między urządzeniami w zakresie właściwości elektroakustycznych[1][2], a deklaracje audiofilskie w tym zakresie określiły mianem iluzorycznych[3] i bezzasadnych[4][5][6], cena sprzętu hi-end może budzić wątpliwości. Natomiast możliwość rozpoznania "na słuch" kabli połączeniowych fundacja naukowa Jamesa Randiego zakwalifikowała do zjawisk paranormalnych[7]. Niekiedy krytykę segmentu hi-end prowokowali sami producenci. Przykładem był odtwarzacz Accuphase DP-55, składający się z przeciętnej jakości podzespołów, które mogły nie usprawiedliwiać ceny na poziomie 3 995 USD[8]. Wątpliwości budził także odtwarzacz YBA Initial CD, oferowany w cenie 6 000 zł a oparty na rozwiązaniach pochodzących z budżetowego Harman/Kardon HD 750[9].

I taka argumentacja z Wikipedii mnie przekonuje.
Natomiast Ty vector oczywiście bez urazy- zmień lekarza.

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
09-04-2015, 18:24
Natomiast Ty vector oczywiście bez urazy- zmień lekarza.


a tobie bym sugerował zmianę forum
na przykład na Audiostereo - w tamtych klimatach "dyskusji" powinieneś świetnie się odnaleźć


p.s. bez urazy, rzecz jasna - to czysta życzliwość z mojej strony

Odszedł 13.10.2016r.

WOY

  • 666 / 4856
  • Ekspert
09-04-2015, 18:26
No ale  z AS mnie wywalili.

lancaster

  • Gość
09-04-2015, 18:32
No ale  z AS mnie wywalili.

spróbuj jeszcze raz, pewnie tylko nie docenili.

WOY

  • 666 / 4856
  • Ekspert
09-04-2015, 18:34
Nie dziękuję.

Gustaw

  • 3920 / 3524
  • Administrator
09-04-2015, 18:59
Nie dziękuję.

Piszesz, że cena może budzić wątpliwości? Cyfr arabskich nie znasz? Jeżeli cena jest podana to chyba nie budzi wątpliwości.

To raz.

Dwa. Nie rób z siebie burasa wtrąceniami o lekarzu bo akurat Vector bardzo mocno stąpa po ziemi w kwesii audio.

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
09-04-2015, 19:23
MAG

...a u mnie w domu koncert na zywo......:-))

Ja też mam w domu hi-end codziennie jak syn ćwiczy na pianinie a w sobotę to i drugi na gitarze gra i jak mam wrócić potem do tego hi-endu co na szafkach stoi no jak? ;)

Koledzy z wiekiem człowiek całkowicie inaczej podchodzi do tych spraw ja to już dinozaur jestem z taśmami wyrosłem i z nimi się do końca nie rozstanę.
Próżno jest mnie namawiać na liche nowości choć nie powiem ostatnio kupiłem taki mały klocuszek funkcji ma dużo nawet więcej niż moje magnetofony ale czy to hi-end.

Zestawy tubowe nie chce mi się słuchać że te muszą zagrać, nie bo słuchałem ostatnio i Tanoy i Klipch i tanie to nie było a odbiegało od mojego wyobrażenia o dźwięku jaki chciałbym aby był a na to to mam może nawet i dobrą receptę no może nie w tym miejscu ale kiedyś napisze.To że ludzie już przed odsłuchem starają sobie coś wyobrazić to jest normalna reakcja kurde myślę sobie usłyszę ba poczuje  dynamikę jak na koncercie Mike Oldfield w spodku 15 lat temu a tu nic kompletnie nic. Dynamika określana przez właściciela ZESTAWÓW HI-END okazała się jazgotem z pełnym natarczywym dźwiękiem niekontrolowanym zbitym w jedną ścianę no to naturalne nie jest i nie może być zerknąłem na kable może pomieszane ale nie właściciel skonsternowany co jest nie tak jak to co nie gra!
Nie  można zamknąć się w 4 ścianach i oczekiwać od siebie że nauczymy się poprawnie słuchać ,nauczymy się poznawać jak brzmi prawdziwy instrument tak się nie da koledzy trzeba posłuchać na żywo trąbki, skrzypiec, gitary co kto lubi nie generalizuję ale trzeba poznać prawdę wtedy usiąść i sprawić aby hi-end bez względu na cenę mógł się zmierzyć z naszymi wcześniejszymi doznaniami to takie proste a jednoczenie nieosiągalne.
Nikt wtedy w żadnym sklepie audio rzucający biegle terminologią nie wmówi wam że właśnie tak to powinno brzmieć
Sztuka budowania domowego hi-endu nie polega na opróżnianiu kont bankowych to wieloletnia szkoła mądrej pokory.

Chcę zaznaczyć aby nie było słyszałem Tubowe zestawy które grały muzykę i słyszałem także z podstawki doniosłe dźwięki więc moim zdaniem to kwestia doboru urządzeń
« Ostatnia zmiana: 09-04-2015, 19:29 wysłana przez MAG »

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
09-04-2015, 19:32
kurde myślę sobie usłyszę ba poczuje  dynamikę jak na koncercie Mike Oldfield w spodku 15 lat temu a tu nic kompletnie nic.


15 lat temu ... ?!?!
ale OK :-)

MAG muzyka elektroniczna to baaaaaaaaardzo średni pomysł na ocenę dynamiki
głośności może tak, ale nie dynamiki ...

Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
09-04-2015, 19:37
ja tam patrze na to w ten sposob ze kazdy ma prawo do wlasnej oceny.
MAG, jakie zestawy zagraly Tobie lepiej pod wzgledem dynamiki od Klipsch czy Tannoy (jakie modele ?) ?

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
09-04-2015, 21:11
kurde myślę sobie usłyszę ba poczuje  dynamikę jak na koncercie Mike Oldfield w spodku 15 lat temu a tu nic kompletnie nic.


15 lat temu ... ?!?!
ale OK :-)

MAG muzyka elektroniczna to baaaaaaaaardzo średni pomysł na ocenę dynamiki
głośności może tak, ale nie dynamiki ...

Tak do tej pory pamiętam to wydarzenie Magus zmartwiłeś mnie czy Ty kiedykolwiek słuchałeś choćby z płyty albo byłeś na koncercie Mike?  Mike Oldfield to multiinstrumentalista czerpiący z całego muzycznego świata.
Ten koncert idealnie wręcz pokazywał skale dynamiki :)
Elektroniczna? to chyba pomyliłeś z kimś innym.

Tutaj masz koncert dla BBC


A tutaj wywiad ze spodka dokładnie z tamtego dnia polecam.



To jedno z nagrań z tego dnia kurcze jak łatwo to znaleźć teraz w sieci





magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
09-04-2015, 21:19
mówisz że Oldfield to nie tylko elektronika? OK, zwracam honor
(ostatni raz słyszałem pewnie nie 15, a 20 lat temu ;-) )

ale nadal pozostaje kwestia 15 lat ;-)


tak czy inaczej, dla mnie do oceny dynamiki (oraz mikrodynamiki, barwy) najlepsze są instrumenty akustyczne, jak choćby trąbka


p.s. nie wyciągaj pochopnych wniosków (w sumie nie wiem skąd), że vector nie wie, jak grają instrumenty na żywo i że sugeruje się opiniami sprzedawców w sklepie
w sumie to mój strzał z Oldfieldem jest i tak mniejszego kalibru niż twój w tej kwestii ;-)

p.s.2 próbowałem zrozumieć, jak przebiegał ten odsłuch Klipsch i Tannoy, ale z braku interpunkcji nie wiem kompletnie, czym był skonsternowany właściciel sprzętu - że faktycznie źle zagrało, czy że tobie się nie podobało?

« Ostatnia zmiana: 09-04-2015, 21:26 wysłana przez magus »
Odszedł 13.10.2016r.

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
09-04-2015, 21:31
ja tam patrze na to w ten sposob ze kazdy ma prawo do wlasnej oceny.
MAG, jakie zestawy zagraly Tobie lepiej pod wzgledem dynamiki od Klipsch czy Tannoy (jakie modele ?) ?

Lancaster
Mnie w tym moim wpisie nie chodziło o podawanie modeli napisałem zupełnie coś innego, nie chcę się skupiać na danym modelu wyciągać rachunki z pierdylionami zer chciałem napisać że sztuka wymaga wiedzy, doświadczeń a i niestety te doświadczenia nie raz niejednemu z nas wypróżniły portfel zupełnie nie potrzebnie.
Sztuka doboru towarzyszących urządzeń do danego pomieszczenia ot to cała filozofia zawsze zabierałem do posłuchania głupie płyty choćby taka La folia de la spagna która pokazuje wszystko jak na dłoni pierwszy raz usłyszałem jak można dobrze nagrać płytę CD gdzie dynamika jest nie sprowadzona do linii prostej a figluje sobie i trzeba łapać za gałkę tyle że teraz dobrze nagrana czyli grzecznie nagrana płyta w ogóle nie ma dynamicznego KOPA.
Lancaster nie chcę wymieniać żadnych zestawów i je piętnować bo zapewne w innych konfiguracjach zagrają ok po prostu trzeba wiedzieć i ja to wiem że Ty też wiesz sporo i nie koniecznie za miliony ;)

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
09-04-2015, 21:36
MAG,
taka jeszcze refleksja

kiedy po raz pierwszy usłyszałem naprawdę dobry sprzęt, z pełną dynamiką, nie "cywilizujący" dźwięku w sposób sztuczny, na dużym poziomie głośności, to miałem trochę takie samo wrażenie jak (wydaje mi się) ty opisujesz - ściana dźwięku, niemal jazgot

potrzebowałem w sumie sporo czasu, żeby się z tym oswoić i odnaleźć
po pewnym czasie kakofonia zmieniła się w pełnokrwiste instrumenty z (mikro)dynamiką, zróżnicowaną barwą i mnóstwem szczegółów, które początkowo wydawały się być zbędnym hałasem, a potem zacząłem je odbierać jak pełnoprawny element obrazu dźwiękowego
po prostu w "normalnych" domowych zestawach tego wszystkiego nie ma - dźwięk jest okrojony w sam raz do umożliwienia jednoczesnego słuchania muzyki i wieczornej lektury tygodników opinii ;-)
jednak późniejszy powrót do sprzętu (kolumn) które wcześniej wydawały mi się grać lepiej (bez tej pozornej kakofonii) był wielkim rozczarowaniem - jakbyś na głośnik położył co najmniej gruby koc, a może i kołdrę
słuch się adaptuje, niestety ...


i warto pamiętać, że pojedynczy instrument grający w mieszkaniu, to jednak nie to samo co zespół muzyczny
poza tym, jak sam zdajsie przyznajesz, włączając sprzęt audio mamy pewne (podświadome) oczekiwania odnośnie charakteru dźwięku (śmiem twierdzić, że odmienne od oczekiwań względem koncertu)
a jak pojawia się prezentacja zdecydowanie odmienna od oczekiwanej, to ... jest konsternacja ... ;D



p.s. a propos "niepiętnowania określonych zestawów" - Klipsche i Tannoye jednak napiętnowałeś :D

« Ostatnia zmiana: 09-04-2015, 21:41 wysłana przez magus »
Odszedł 13.10.2016r.

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
09-04-2015, 21:42

mówisz że Oldfield to nie tylko elektronika? OK, zwracam honor
(ostatni raz słyszałem pewnie nie 15, a 20 lat temu ;-) )

ale nadal pozostaje kwestia 15 lat ;-)

Jasne ;)


tak czy inaczej, dla mnie do oceny dynamiki (oraz mikrodynamiki, barwy) najlepsze są instrumenty akustyczne, jak choćby trąbka

Napisałem to powyżej;)

trzeba posłuchać na żywo trąbki, skrzypiec, gitary....


p.s. nie wyciągaj pochopnych wniosków (w sumie nie wiem skąd), że vector nie wie, jak grają instrumenty na żywo i że sugeruje się opiniami sprzedawców w sklepie

Nie napisałem tego personalnie nie napisałem nigdzie co Vector wie itd więc proszę o niedopisywanie.

w sumie to mój strzał z Oldfieldem jest i tak mniejszego kalibru niż twój w tej kwestii ;-)

Nie rozumiem ale cóż.

p.s.2 próbowałem zrozumieć, jak przebiegał ten odsłuch Klipsch i Tannoy, ale z braku interpunkcji nie wiem kompletnie, czym był skonsternowany właściciel sprzętu - że faktycznie źle zagrało, czy że tobie się nie podobało?


Zestaw nie był zgrany jako całość / jaśniej proszę całość pomieszczenie zestaw itd...