Audiohobby.pl

Postrzeganie tonacji

almagra

  • 11514 / 5519
  • Ekspert
03-04-2015, 21:49
Na stare lata uświadomiłem sobie pewną z pozoru niemożliwą sprawę.Otóż nie można sobie bezkarnie zmieniać tonacji.Pomimo zachowania tych samych interwałów w budowie akordów efekt nastroju będzie zupełnie inny.Nie można sobie wg własnego widzimisia transponować utworu,bo zabrzmi idiotycznie.O co tu chodzi???

4m

  • Gość
03-04-2015, 23:23
O tonalne nawyki, o mamoniowatość ucha i mózgu.

Max

  • 2204 / 5361
  • Ekspert
04-04-2015, 10:36
Widzę, że termin "mamoniowatość" wchodzi do forumowego słownika.
A ja Wam na to:



;-))

magus

  • 20990 / 5867
  • Ekspert
04-04-2015, 18:21
O co tu chodzi???


o to, że forma nie(koniecznie) jest niezależna od treści

Odszedł 13.10.2016r.

almagra

  • 11514 / 5519
  • Ekspert
04-04-2015, 21:24
Niestety nie bardzo rozumiem o co chodzi,ale raczej nie jest to kwestia umowy,czyli czegoś wyuczonego.
Może raczej fizjologii słuchu i mózgu,czyli wpływu wysokości dźwięku podstawowego na nastrój,tak jak częstotliwosci fali elektromagnetycznej na wzrok.Chodzi o bezpośrednie przełożenie akordu na nastrój.
Zakładając,że przecież każdy jeden dżwięk ma taki sam stosunek z następnym w skali temperowanej,to przecież każdy akord przetransponowany w górę,czy w dół będzie mieć taki sam stosunek wszystkich tworzących go dżwięków i ich harmonicznych w związku z czym nie występuje żadna możliwość odmiennego charakteru takich akordów.Czyli nie jest to sprawa fizyki.
« Ostatnia zmiana: 04-04-2015, 21:30 wysłana przez almagra »

almagra

  • 11514 / 5519
  • Ekspert
04-04-2015, 21:46
Ciekawe,czy można określić punkt najlepszego zestrojenia skali muzycznej z duszą słuchacza?Czy nie chodzi tam przypadkiem o jakieś niewielkie różnice częstotliwości.
Przecież przeciągnięcie z 432 do 440Hz to aż o 2%!!!
« Ostatnia zmiana: 05-04-2015, 00:07 wysłana przez almagra »

4m

  • Gość
04-04-2015, 22:01
Nie jestem przekonany co do możliwości wychwycenia transpozycji o np. pół tonu przez ogromną większość ludzi. Można oczywiście wg. własnego widzimisie zmieniać tonację, aby nałożyć na muzykę pożądany efekt. Dobòr centrum tonalnego do muzyki to po prostu jeden z dostępnych środków :) Tyle w muzyce rozrywkowej, bo w muzyce 'profesjonalnej' ten temat został nieco rozwinięty.

almagra

  • 11514 / 5519
  • Ekspert
05-04-2015, 00:21
Nie idzie mi o to,że niewprawne ucho przeoczy,że jest trochę wyżej,albo niżej,ale o to,że dozna po wysłuchaniu tego samego utworu innych emocji.Chodzi o subiektywne doznania.

almagra

  • 11514 / 5519
  • Ekspert
05-04-2015, 00:24
Ludzie przez tysiące lat eksperymentowali z muzyką,a potem przyszedł jakiś pan Stefan i kazał wszystko podkręcić o 2%??? No ludzie,co to ma być???
Jakie jest oficjalne,racjonalne uzasadnienie tak radykalnej ingerencji?
Pojechali do góry o jedną trzecią interwału międzyklawiszowego.
« Ostatnia zmiana: 05-04-2015, 00:58 wysłana przez almagra »

4m

  • Gość
05-04-2015, 09:29
Transpozycja to taki sam środek jak tempo. Zmieniasz tempo to zmieniasz nastrój. A na koniec piszesz o wysokości stroju i temperacji chyba. Też sobie można dobrać jaką się chce, kolejny środek w służbie muzyki.

Max

  • 2204 / 5361
  • Ekspert
05-04-2015, 11:26
Już u Rimskiego Korsakowa i Skriabina a potem Messiaena dźwięki lub współbrzmienia wywoływały wrażenia barwne.

http://po-klawiszach.blogspot.com/2015/02/skriabin-ojciec-kuli-dyskotekowej.html

Skoro każdy kolejny dźwięk skali różni się barwą wywołując inne emocje, to nie dziwota, iż zestawy dźwiękowe, czyli akordy przetransponowane tonacyjnie będą opowiadały własną historię, różniącą od pierwowzoru.
Dochodzą do tego subtelności chromatyczne w dur/mol, które radykalnie modyfikują muzyczny przekaz pod kątem nastroju i wyrazu.

Rimski-Korsakow tak to widział/słyszał:

C-dur: biały
G-dur: brązowozłoty, jasny
D-dur: żółty, słoneczny
A-dur: jasnoróżowy
E-dur: szafirowy, błyszczący
H-dur: granatowy, ponury
Fis-dur: szarozielony
Des-dur: mroczny, gorący
As-dur: siwofioletowy
Es-dur: mroczny, błękitnoszary
F-dur: zielony
« Ostatnia zmiana: 05-04-2015, 12:03 wysłana przez Max »

magus

  • 20990 / 5867
  • Ekspert
05-04-2015, 14:57
Niestety nie bardzo rozumiem o co chodzi,ale raczej nie jest to kwestia umowy,czyli czegoś wyuczonego.
Może raczej fizjologii słuchu i mózgu,czyli wpływu wysokości dźwięku podstawowego na nastrój,tak jak częstotliwosci fali elektromagnetycznej na wzrok.Chodzi o bezpośrednie przełożenie akordu na nastrój.


szukaj w naturze, almagra, to z niej się wzięliśmy - niezależnie od koloru skóry czy kultury
..

Odszedł 13.10.2016r.

almagra

  • 11514 / 5519
  • Ekspert
05-04-2015, 16:26
No właśnie dlatego zacząłem ten wątek,zwłaszcza w świetle moich doświadczeń ze zmienianiem częstotliwości zegara w modyfikowanych odtwarzaczach,gdzie zmiana rzędu 1 promila daje zauważalny efekt,a to co zrobiono z tonacjami to nawet niemożliwe jest do osiągnięcia przez zwykłe przeciągnięcie generatora kwarcowego,bo trzeba by zjechać o 150kHz w dół,a to wymaga już wymiany rezonatora z oryginalnej 8 467 kHz na 8 313.Ja pierdykam,kosmos.
Aha,dziwnym trafem ten tajemniczy pan Stefan nazywał się Rockefeller...John Rockefeller...z tych Rockefellerów...z tymi uszami.

almagra

  • 11514 / 5519
  • Ekspert
05-04-2015, 16:37
Stawiam pytanie.Co przemawiało za przyjęciem stroju klasycznego 432Hz dla A1 ? Względem czego strojono? Co było wzorcem pierwotnym.Bo to nie było ot tak z powietrza.
Drugie pytanie jest,co spowodowało konieczność zmiany?
Toż to muszą być jakieś dziwne sprawy.
Naprawdę podejrzewam,że chodzi o tematy z psychofizjologii,mind control etc.
No bo niby o co???

magus

  • 20990 / 5867
  • Ekspert
05-04-2015, 16:43
OK, czyli tobie chodziło o to formalne przesunięcie stroju?

Gdzieś kiedyś dawno czytałem, że ktoś z uporem maniaka napierał na tę zmianę. Że pomimo oporu "środowiska" robiono to metodą faktów dokonanych ... aż się dokonało ...

Pamiętam też, że ten stary, "oryginalny" strój był odbierany bardziej naturalnie, "gładko", a ten zmieniony jest odbierany jako bardziej wywołujący "niepokój"  - ale osobiście nie miałem okazji porównać

Trzeba poguglać

« Ostatnia zmiana: 05-04-2015, 16:47 wysłana przez magus »
Odszedł 13.10.2016r.