Audiohobby.pl

HARBETH's CLUB

Adamo D

  • 194 / 6045
  • Aktywny użytkownik
03-12-2008, 14:42
Bo mam drugą taką samą parę (trochę starszą - odkupioną od znajomego audiofila)  - harbeth - ci u mnie dostatek
może jeszcze zahaczę o 6 od harbeth
to po pierwsze - po drugie jeżeli coś miałoby mi zastąpić harbeth - to to:
http://www.traveltraxaudio.com/TowerSeries/TowerSeries.htm
tylko nie mam aktualnie wolnych 16 tyś dolarów - ale starsze modele chodzą po ok 3 tys funtów - mówię o wersjach aktywnych więc są w mym zasięgu .... kieeeeeeeeeddyyyyyyyyśśśśśś oczywiście ..............

  • Gość
05-12-2008, 16:08
>> Adamo D, 2008-12-03 14:42:24

Tak wiem, że jesteś ekspertem od Harbeth\'ów. Czy rozciągnęcie basu w 7-kach uważasz za wystarczające, czy przymykasz na to ucho ceniąc inne cechy tych głośników ?

Co do ATC - to spoko, tylko te ceny.
 
Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

AdamWysokinski

  • 358 / 6091
  • Zaawansowany użytkownik
05-12-2008, 16:13
> Adamo D, 2008-11-24 12:56:54
> Niedługo biorę się za odsłuch podłogowych nowych wersji spendora S6e - ciekaw jestem jak wypadną na tel Harbeth 3 i 7

I jak Spendory wypadły w konfrontacji z Harbethami?


____________________
It\'s not easy being green
Pozdrawiam,
Adam

Adamo D

  • 194 / 6045
  • Aktywny użytkownik
06-12-2008, 01:12
Bas w harbeth to odwieczny problem, z sugdenem muszę przymykać oczy na ten zakres, ale np. z sonneterem alabaster wypadały w tym zakresie fenomenalnie - ale muzykalność przestrzeń barwa nie osiągalna przez sonnetera w porównaniu do sugdena - także można nad tym zakresem zapanować aplikując odpowiednią elektronikę - ale nie ten zakres w tych głośnikach jest najważniejszy ...
Niedługo bedę miał kilka ciekawych cd do porównań - linny, meridiany, zobaczę jak one wpływają na bas w przypadku 7
Co do ATC - no właśnie ceny - ale kolumny fenomenalne - gdy tylko by się udało jakieś starsze upolować z 2 ręki.... ech, w większości modeli aktywnych wzmacniacze pracują w czystej klasie A - zresztą miałem chwilową przyjemność posłuchać ....

Spendory S6 - fajne kolumny, kontrola basu doskonała, super łatwe w ustawieniu, zero efektów bas refleksu - pomysł skierowania portu bas refleksu w podłogę doskonały tu brawa dla spendora, sposób prezentacji inny niż w harbeth, też dominuje średnica, ale scena budowana zdecydowanie do przodu, tu harbeth tworzą mimo "wypchniętej" średnicy ładną głębię, spendor jest szybszy, bardziej żywiołowy, góra pasma mimo tekstylnej kopułki całkiem szczegółowa i dość .... "wyraźna" tu widać jaki postęp w tym zakresie zrobił spendor od czasu moich starusieńkich Sp 2/3... skala dźwięku mniejsza niż w harbeth 7 ale głośniki też mniejsze....

AdamWysokinski

  • 358 / 6091
  • Zaawansowany użytkownik
06-12-2008, 09:31
> Co do ATC - no właśnie ceny - ale kolumny fenomenalne

Szkoda, że takie drogie :-)

> Spendory S6 - fajne kolumny, kontrola basu doskonała, super łatwe w ustawieniu, zero efektów bas refleksu - pomysł skierowania portu bas refleksu w podłogę doskonały tu brawa dla spendora, sposób prezentacji inny niż w harbeth, też dominuje średnica, ale scena budowana zdecydowanie do przodu, tu harbeth tworzą mimo "wypchniętej" średnicy ładną głębię, spendor jest szybszy, bardziej żywiołowy, góra pasma mimo tekstylnej kopułki całkiem szczegółowa i dość .... "wyraźna"

Hm, z tego co piszesz można wywnioskować, że Spendory są lepszym partnerem dla "dystyngowanego" Sugdena - szybkość, lepsze zejście basu.. Na higfiwigwam.com co najmniej 2 osoby zestawiają Masterclass z S8e.. może jednak tak? Budowa sceny nie jest dla mnie priorytetem.. Liczy się muzykalność :-) A jak oceniasz samą średnicę Spendorów?


____________________
It\'s not easy being green
Pozdrawiam,
Adam

Adamo D

  • 194 / 6045
  • Aktywny użytkownik
06-12-2008, 14:46
Nie koniecznie - dla mnie osobiście do sugdena bardziej pasują harbeth, dźwięk tworzy się .... jakby trójwymiarowy, spendory nie mają takiej przestrzeni - inny sposób prezentacji one są bardziej skupione - "wypychają" scenę  do przodu, a harbeth po prostu znikają z sugdenem
Dla mnie lepszą kolumną jest zdecydowanie harbeth, choć tak jak piszę spendory też mają swoje zalety

Adamo D

  • 194 / 6045
  • Aktywny użytkownik
16-12-2008, 08:51
Dorwałem ostatnio Harbeth 7es2…. I zrobiłem porównanie z 7es3 i przeżyłem …….. szok
ja nie wiem w którą stronę to zmierza ale straciłem szacunek dla harbeth…
Ale po kolej … w es2 odnalazłem to, w czym „zakochałem” się kiedyś dawno temu czyli czar i magię oraz naturalność, neutralność – dźwięk jakby się „wytrącął” stawał się realny prawdziwy… coś czego po prostu nie ma w es3
Es3 natomiast ujmując to w audiofilskim aspekcie – mają lepszy bas – schodzi głębiej to słychać – ale… no właśnie ale kosztem tej neutralności magii czaru, ten dźwięk jest gęsty i mocno podkoloryzowany taki gruby i nijaki – nie wiem … dla mnie to mocne zdziwienie  krok nie w tą stronę co trzeba….
Dla kupujących w najbliższym czasie, dodam że zmiany sięgnęły również SHL5 – również zostały przekonstruowane – nie ma o tym wzmianki oficjalnej ale podobno tak jest, ciekaw jestem czy też w tak złym kierunku jak 7 …. Chętnie bym sprawdził

Adamo D

  • 194 / 6045
  • Aktywny użytkownik
16-12-2008, 08:51
Dorwałem ostatnio Harbeth 7es2…. I zrobiłem porównanie z 7es3 i przeżyłem …….. szok
ja nie wiem w którą stronę to zmierza ale straciłem szacunek dla harbeth…
Ale po kolej … w es2 odnalazłem to, w czym „zakochałem” się kiedyś dawno temu czyli czar i magię oraz naturalność, neutralność – dźwięk jakby się „wytrącął” stawał się realny prawdziwy… coś czego po prostu nie ma w es3
Es3 natomiast ujmując to w audiofilskim aspekcie – mają lepszy bas – schodzi głębiej to słychać – ale… no właśnie ale kosztem tej neutralności magii czaru, ten dźwięk jest gęsty i mocno podkoloryzowany taki gruby i nijaki – nie wiem … dla mnie to mocne zdziwienie  krok nie w tą stronę co trzeba….
Dla kupujących w najbliższym czasie, dodam że zmiany sięgnęły również SHL5 – również zostały przekonstruowane – nie ma o tym wzmianki oficjalnej ale podobno tak jest, ciekaw jestem czy też w tak złym kierunku jak 7 …. Chętnie bym sprawdził