Majkel, czy będzie dzwoniło, czy nie, to zależy od opampa (jak mówisz), ale też od jego zasilania, gdyż jest to newralgiczny dla opampa parametr, który skoro powoduje niestabilną pracę, to i większy pobór energii. To by pasowało z tym, że moje poprawy przetworników, kabli i może też wtyczek zmieniały stabilność połowy opampów, a drugiej wtedy, gdy dałem stabilniejsze zasilanie, bo się dusiły. Ogólnie dzwonienie występowało przy niedostatecznym zasilaniu. Poprawa zasilania zmniejszała ten efekt do pewnego stopnia. Oczywiście stabilność można było poprawiać na wiele sposób, ale każdy ma swoje szczególne cechy, np. zmiana wzmocnienia na większe lub mniejsze lub dokładanie rezystora w szereg z obciążeniem.