Ogólnie temat jest dla mnie dziwny, gdyż nie mogę sobie wyobrazić, że w pełni sprawny kabel o odpowiedniej oporności i średnicy może nie przenieść poprawnie sygnałów elektrycznych (i to tylko w dwóch stanach) na długości 0,5 czy 1,5 metra. Oczywiście gdyby był słabo ekranowany to pewnie złapie jakieś zakłócenia, ale ile trzeba tych zakłóceń, aby zniekształcić przesył nieskompresowanego pliku wav nawet o podstawowej rozdzielczości CD 44,1kHz/16bit ?
Czytam w testach, że kabel o długości 0,5m za 1200 zł sprawia, że dźwięk jest przestrzenny i szczegółowy, a kabel za 600 zł już nie. Znaczy, że ile zer i jedynek zostało utraconych. Nawet przy konwersji z 16 bitów na 14, gdzie strata danych jest duża nie powoduje to takich odczuć, zresztą 14 bitowe przetworniki D/A są bardzo cenione w strych odtwarzaczach CD.
Używam kabla za 30 zł, dźwięk mi odpowiada, nie słyszę żadnych problemów z przestrzenią i szczegółowością. Możliwe, że 30 lat temu usłyszałbym różnicę, a teraz wiek już na to nie pozwala.