Filtr pominięty, gra, ale zamiany w dźwięku są kosmetyczne, jest progres, trochę bardziej szorstko, trochę więcej szczegółów, oczywiście przed wycięciem filtra i tak było odlotowo:), może w 1100D filtr kaszani mniej dźwięk niż w 2000(jest inny model a 1100D jest nowszym sprzętem), ale co ciekawe i w co nie wierzyłem, że może przynieść poprawę to ferryty, położyłem sztabki z taśm od drukarek na prawie każdym scalaku i kwarcu i troszkę więcej powietrza się pojawia, scena jakby szersza jest, pozostało tylko wymienić WO, pamiętam, że w zwrotnicy aktywnej wymieniłem ne5532 (które siedzą również w moim CD) na jakieś nowoczesne a efekt był taki, jakbym cieniutki kocyk z kolumn zdjął, trochę mam obaw co do wylutowania WO i wstawienia podstawek, bo ścieżki w tym CD są baaardzo delikatne, w soniaczu mogłem je wielokrotnie lutować, a tutaj co 4 oczko się odkleja. Docelowo chciałbym na tym przetworniku zbudować zewnętrzny DAC aby móc puszczać z kompa muzę, może opracujemy coś wspolnie:)?