5000 zł to jest strasznie dużo pieniędzy jeżeli ktoś ma trochę więcej lat i widzi, jak topowe i cholernie drogie sprzęty z jego młodości chodzą teraz po kilkaset euro za używkę.
5000 zł, czyli prawie 1200 euro na sam wzmacniacz i kolumny, to jest bardzo dużo. Moje propozycje na teraz z rzeczy dobrych i sprawdzonych, były by następujące:
Wzmak zintegrowany Rega Mira (300 euro) + głośniki Dynaudio Contour I (325 euro)
wiem z własnego odsłuchu, że połączenie Regi i Dynaudio jest bardzo frapujące, szczegółowe i gładkie zarazem, klimatyczne i dynamiczne jednocześnie, buja...
(ceny wg ogłoszeń na :
http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s-anzeige/dynaudio-contour-i-high-end-lautsprecher-boxen-loudspeaker/249307266-172-981?ref=search)
http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s-anzeige/verstaerker-rega-mira-mit-fernbedienung-rega-solar/246643607-172-1073?ref=searchjeżeli zestaw powyżej jest "za tani", to zawsze można wydać trochę więcej:
bardzo dobrym wzmacniaczem byłby z pewnością również: Linn Majik I za 350 euro, Naim Nait 3 za 450 euro, czy Cyrus 3i + PSX za 490 euro, czy choćby z nowszych (niekoniecznie lepszych): Creek Destiny za 600 euro. To tak z rzeczy markowych, bezproblemowych, odsprzedawalnych, na pilota, dla kogoś kto nie chce za głęboko wnikać.
Jak ktoś dla dźwięku jest skłonny poświęcić trochę wygody, to używane przedzwmacniacze lampowe Crofta widuję po 600-700 euro/szt, a możliwości kombinacji pojawia się wiele - tranzystorowe lub lampowe monobloki w układzie dual-mono, albo nawet quad-mono, albo bez przesadnych kombinacji: Naim Nap 140 za 350 euro czy nawet dwie końcówki Arcam 8P albo dwie końcówki Cyrus XPA za 400 euro razem do bi-ampingu poziomego...
Wszystkie te konstrukcje kosztowały więcej niż 5000 zł kiedy były nowe. Nadal ładnie grają..
Z kolumn, ja osobiście nie kupiłbym już więcej podstawkowych, a wyłącznie wolnostojące, choć niekoniecznie duże i wielodrożne. Bardzo ładnie grają polskie Audio Academy Phoebe jak i konstrukcja od 16Hz. Byle bas-reflex był z przodu, jeśli pokój mały lub mało ustawny.
Z kolumn podstawkowych które słuchałem osobiście i bardzo mi się podobały polecam Klipsch B2 - te taniutkie jak barszcz kolumienki (nowe były coś po 200 euro, widuje je czasami po 120 euro z przesyłką) mają bardzo realistyczny dźwięk instrumentów akustycznych, lepsze niż wiele duuuużo droższych konstrukcji których słuchałem wcześniej i później.