Po pierwsze - primo: A skąd niby wiecie że takiej miedzi pppcccoooccc nie macie w każdym kablu do przeciętnej klasy np. słuchawek? Bo co drugi producent się chwali, że taką miedź daje, albo jeszcze lapszą! ;)
Po drugie - primo ;) Monokryształ w miedzi musi być dłuższy niż długość kabla połączeniowego. Tylko wtedy możemy mówić o różnicy konstrukcyjnej. Chociaż czytałem także artykuły, w których podważano znaczenie takiej miedzi w połączeniach IC. Po prostu nie stwierdzono różnicy, a zastosowano ją na zasadzie - lepiej mieć lepszą niż gorszą.
Po trzecie - primo :) ten teflon to się już stał jakimś fetyszem audiofilskim. Kable sobie doskonale radzą bez teflonu. Przykład – kable mikrofonowe i instrumentalne PRO-Audio w których teflonu nie znajdziecie. Podobnie twarde do teflonu tworzywa znajdują się częściej w koncentrycznych kablach antenowych. Także czytałem wywiad (z konstruktorem chyba Audioquesta czy Kimbera ?), który lekceważył znaczenie teflonu - dokładniej wyjaśniał że teflon jako tworzywo bardzo twarde ułatwia trzymanie drutów w wiązce i przeciwdziała zmianą geometrii splotu spowodowanym efektami elektromagnetycznymi od przepływającego prądu. Co w głośnikowym kablu może mieć znaczenie bo prądy tam większe, ale właściwości izolacyjne teflonu nie grają roli ze względu na wysokie poziomy sygnału. Z tym jednak że mowa była też o efektach mikrofonowania w IC, których nie posiadają już żadne przyzwoite kable PRO nie zawierające teflonu. W dodatku w niektórych kablach instrumentalnych stosuje się miedzyizolację z węgla w celu pogorszenia izolacyjności (choćby popularny Klotz La Grange).
Po czwarte – primo :))) Fallow, na żywo nie muszę zadawać się z dęciakami. Wystarczy, że wydaję im polecenia ;)
Fotki wkleiłeś ładne choć nic z nich nie wynika dla problemu. Do czego zresztą sam doświadczalnie doszedłeś.
Użyty przez Ciebie IC Monacor - prawdopodobnie GAC 202 - to Gotham GAC-2/1, podstawowy kabel mikrofonowy, na temat którego pisałem kiedyś sporo na AS.
Do wydobywania audiofilskiego powietrza polecam GAC-4/1 czyli mikrofonowy 4 żyłowy w ekranie. Plus wtyki Neutrika podstawowe o których wspomniałeś. I jak dla mnie nic mądrzejszego w tym względzie wymyślać nie potrzeba dla jakości dźwięku - no chyba, że dla wydawania kasy, to tak mozna jeszcze dużo wykombinować - łącznie z zapakowaniem całości w węża ogrodniczego ala Velum.