Audiohobby.pl

Najważniejsze w dźwięku :)

lancaster

  • Gość
11-06-2008, 17:14
....dla oddania natury muzyki
....dla poczucia realizmu(obecnosci)wykonawców
....dla niezmiennej przyjamnosci i zainteresowania nagraniem

sorki, ale musiałem zadać te pytania :)
Jakie cechy prezentacji sa kluczowe abyśmy mogli cieszyć sie muzyka nie zastanawiając się jak szybko ucieka królik ?:D
....czyli "to coś".

cocor2007

  • Gość
11-06-2008, 17:46
Po z górką 30 latach codziennego kontaktu z muzyką nie myśle, aby potrzebne mi były jakies szczególne "cechy prezentacji" do cieszenia się muzyką. Jasne, że lepiej jak gra wg. mnie ...lepiej, ale taka samą przyjemnośc sprawia mi słuchanie w samochodzie jak w domu.

Zaryzykuję tezę, że jak zaczynamy sie zastanawiać czy to dobrze gra czy nie, to znaczy, że coś nam nie pasuje w samej muzyce, niekoniecznie jest to winą sprzętu. Z drugiej strony, nawet jak coś gra naturalnie, czuje obecność muzyków w pokoju to nie znaczy, że mam przyjemność ze słuchania tego nagrania.

Znacznie łatwiej jest mi wskazać wady dźwięku, które przeszkadzają mi w słuchaniu ulubionych płyt: przewalenie basu, posklejana góra, zimne wokale i precyzyjne,pojedyńcze dźwięki bez tła.
Jeśli juz miałbym wskazac dla mnie najważniejszą cechę, to pewnie nasycenie barw i "gęstość" dźwieku - drganie każdej cząsteczki powietrza.

Krs47

  • 1037 / 6105
  • Ekspert
11-06-2008, 18:00
To ja może trochę z innej strony. Po ukończeniu projektu na Seasach ER18RNX/27TBFCG mogę powiedzieć, że bardzo dużą rolę w mojej percepcji muzyki a co za tym idzie przyjemności ze słuchania odgrywają niskie znieksztalcenia kolumn. Na tych głośnikach mogę przez 4 godziny słuchać całkiem głośnej muzyki bez żadnych oznak zmęczenia w pokoju 14 m2. Wszystkie posiadane wcześniej kolumny meczyły mnie po godzinie lub nawet szybciej....

Switch

  • 191 / 6063
  • Aktywny użytkownik
11-06-2008, 18:16
Dobra góra :)

Dudeck

  • 5101 / 6073
  • Ekspert
11-06-2008, 18:20
Witam.
Jak by na to nie patrząc zawsze słucham sam , tylko wtedy mogę się należycie skupić na muzyce i odpowiednio ją odbierać .
Dodatkowo podyktowane to jest też tym , że IMO jest tylko jedne .
Pozdrawiam .

paww

  • 327 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
11-06-2008, 20:38
Najważniejsze w dźwięku jest:
1) zaangażowanie i umiejętności muzyków
2) odpowiednia akustyka sali
3) zaangażowanie i umiejętności reżyserów dźwiękowych
4) brak podbarwień
5) rozbudowana przestrzeń
6) separacja i umiejscowienie w przestrzeni instrumentów i głosów
7) spójność przekazu tj. separacja nie może odbywać się kosztem spójności w sensie technicznym jak i artystycznym

Jeśli nie są spełnione warunki pkt. 1, 2 i 3 to trudno spełnić inne wymagania dobrego dźwięku i wciągającej muzyki.

violett

  • 786 / 6096
  • Ekspert
11-06-2008, 21:12
Najważniejsze w dźwięku (sprzętu audio, dla jasności) jest to jak bardzo on jest nas w stanie oszukać. Ale my lubimy chyba być oszukiwani? Nie podążamy za jego neutralnością, lecz wybujałą spektakularnością, którą nazywamy realizmem. Realizm ten zaś, nijak ma się do neutralności nagrań, które zresztą też są barzo często "podrasowane" przez inżynierów. Nie wiem co się dzieje, ale im dłużej i bardziej  intersuję się dźwiękiem, tym bardziej błądzę - jak pijane dziecko we mgle. Wolałbym być ponownie naiwnym pacholęciem o świeżym uszku.

:-(

EMiL

  • 531 / 6092
  • Ekspert
11-06-2008, 21:40
O ile muzyka jest dobra to i telefon z mp3 wystarczy i tez bedzie przyjemnie:P

Zdzislav

  • 256 / 6104
  • Zaawansowany użytkownik
11-06-2008, 21:41
Dla mnie najważniejsze jest : barwa dźwięku w całym pasmie a szczególnie średnicy, dynamika, równowaga tonalna. Na to zawsze zwracam najpierw uwagę.  


>violett
jak pijane dziecko we mgle

ale porównanie :)

Arek_50

  • 1130 / 6108
  • Ekspert
12-06-2008, 14:04
Ja ju znalazlem........
 


If you like your music up-front and vivid, the NVA AP30 will prove a constant source of delight. It must be partnered with the right cable, preferably NVA\'s own interconnects and LS1 loudspeaker cable. I was struck by the precision and clarity of sound using the AP30. Its superb focus and sense of rhythmic cohesion is impressive. This is the sort of sound that can practically transport you to the place of the recording. Background listening... forget it.__ This amplifier demolishes barriers and places you in the front row._____ If you want musical involvement from a simply configured, well engineered design, the AP30 should be high on your shortlist. Driving suitably responsive, medium to high sensitivity loudspeakers, the AP30 can deliver surprisingly high levels, though careful adjustment of the unusually configured volume control may be necessary.

AdamWysokinski

  • 358 / 6093
  • Zaawansowany użytkownik
12-06-2008, 15:53
>> lancaster, 2008-06-11 17:14:30
>> ....dla oddania natury muzyki
>> ....dla poczucia realizmu(obecnosci)wykonawców
>> ....dla niezmiennej przyjamnosci i zainteresowania nagraniem

E, to proste.. :-)


__________
I am weasel!
Pozdrawiam,
Adam

kb1014

  • 30 / 6089
  • Użytkownik
13-06-2008, 08:00
Brak "technicznego" brzmienia. Wciągająca, emocjonalna średnica. Bez przebarwień. Duża przestrzeń i dobra lokalizacja. Szklanka szkockiej na skałach.

lancaster

  • Gość
13-06-2008, 08:41
A dla mnie tak:
- mozliwie naturalna rozpiętość dynamiki(wcale nie "szybkość" jezeli ma byc ona kosztem kompresji dynamicznej)
- barwa....w sensie pokazywania isntrumentów jako blaszane, drewniane. Dotyczy to też basu, ktory odbieram jao instrument a nie jako strojoną częstotliwosc(nawet dobrze kontrolowaną)
- przestrzen....w sensie naturalna aura wokół dźwieków a nie "stadion":)....no chyba ze nagranie bylo realizowane na stadionie wlaśnie ;)
- swoboda i lekkosć(brak uczucia wymuszenia i mechanicznosci)
Dobrze też jezeli "wszystko pasuje"...tzn mamy wrażenie ze instrumenty graja na zywo a nie tylko ze wydobywaja sie mniej lub bardziej ladne dźwieki.
Jednym słowem - nie skupiam sie wogóle na aspektach technicznych, tylko czekam co muzycy zagraą za chwilę.

jednym slowem zeby nie bylo jednostajnie(dla mnie nudno) nawet jezeli "miodnie" :)
I pomysleć ze takie wnioski uknułem o x latach słuchania roznych konfiguracji sprzetowych w różnych warunkach a sprowadzają sie one do jednego, do tego od czego zacząłem sluchajac tego co mi sie kiedys bardzo podobao(Dire Straits, U2, Ultravox, DM, trochę polskiej alternatywy i "klasyki" klasyki) -  czyli przyjemności.
I po co byo rozbierać to na bity ?:)
....przynajmniej sie człowiek czegos dowiedział ;)

Arek_50

  • 1130 / 6108
  • Ekspert
13-06-2008, 09:25
Ja do tego bym dodal-jesli nie sluchacie free jazzu, to z wasz sprzet nadal wymaga poszukiwan....

Arek_50

  • 1130 / 6108
  • Ekspert
10-08-2009, 11:56
...przestrzen...strojenie systemu...