Audiohobby.pl

Konfiguracja Windows 7 - uwagi, propozycje.

lancaster

  • Gość
14-01-2014, 19:43
Musimy kiedys zrobic spotkanie i porownac drewnianą Winde z ustawieniami foobara jakie proponuje domzz vs wykwintny Mak :-)
Na razie wiem tyle ze pewien DAC usb na Maku sie wywalal a na Windzie chodzi stabilnie.

A.H.

  • Gość
14-01-2014, 19:48
Tylko fujara używa Fubara :)



Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
14-01-2014, 19:54
Postawilem sobie niedawno OS X na starym laptopie. Chodzi na tyle szybko, ze juz nie chce go wyrzucac, cud? Druga sprawa. W przeciwienstwie do Windowsa, od momentu zakonczenia instalacji po prostu z niego korzystam. Tak! Bez 2-3godzinnej konfiguracji, wywalania niepotrzebnych rzeczy i czyszczenia dysku ze smieci, po prostu siadam i korzystam, wszystko dziala i nie martwie sie o wylaczanie zbednych aktualizacji czy procesow, ktore opozniaja start systemu. Chyba do tego ma sluzyc komputer? Windows przypomina mi troche produkt niedokonczony. Czy to byl XP, czy 7, o 8 nawet nie wspominam, nie da sie po prostu do niego siasc bezposrednio po instalacji i zaczac korzystac nie zmieniajac niczego. Oczywiscie wszystko ma swoje wady, jednak w tej chwili daleko mi do przyznania wyzszosci Windy nad Applem. To, ze nie trzeba udawac specjalisty, aby komfortowo z niego korzystac, nie oznacza, ze jest to stystem dla ludzi nie chcacych myslec. Wole myslec nad komputerem kreatywnie podczas pracy, do ktorej ma mi sluzyc, niz tracic czas na nauke wylaczania zbednych kluczy w rejestrze czy robienie mega-konfigu aby ze spokojnym sumieniem moc wlaczyc muzyke :) Powyzsze to takie luzne przemyslenia of course ;-))

lancaster

  • Gość
14-01-2014, 20:08
"Tylko fujara używa Fubara :)"

Kazdy posiadacz Maka tak mowi do - czasu porownania !!! :-D

A.H.

  • Gość
14-01-2014, 20:16
Jedno wiem, w czym Mak ustępuje blaszakowi. Nie da się do niego podpiąć trzech zasilaczy liniowych Tony Pardo :)
Ja większego odlotu dawno nie czytałem. Bardzo przepraszam ale po tego typu wpisach nie mam możliwości pisania zdań na poważnie.


Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!

SlawekR

  • 173 / 4836
  • Aktywny użytkownik
14-01-2014, 20:26
>> sebna, 2014-01-13 19:15:16
A dlaczego miało by być lepsze? Oba to komputery klasy PC. Oba proponowane rozwiązania to ślepe uliczki ze względu na trudność podpięcia czystego prądu we własnym zakresie.

Dodatkowo Apple nie ma zaplecza w postaci softu :P

Jak ktoś nie zamierzam grzebać przy stronie sprzętowej, której poprawki są lwią częścią efektu to wtedy takie rozwiązanie oczywiście mają większy sens ale wtedy wolał bym jednak zostać przy transporcie CD bo da lepsze efekty.

_____

Pozwolę sobie na pytanie, co rozumiesz pod pojęciem "Apple nie ma zaplecza w postaci softu".
Amarra, w trzech wersjach, Audirvana, Pure Music, Decibel, Fidelia i jeszcze parę innych. Ile według Ciebie powinno być aplikacji stricte dedykowanym do maksymalizacji i optymalizacji odtwarzania muzyki z komputera, abyś uznał, że posiada on zaplecze w postaci softu?
Skoro nie masz dostępu do sprzętu, to może chociaż coś na początek warto poczytać, zanim zacznie się takie rzeczy wypisywać.

Macbook Air, podczas normalnej pracy wraz ze środowiskiem graficznym, podczas odtwarzania muzyki - pobór energii 3 do 5W.  Praca na akumulatorze przez blisko 12  do 16 godzin (model 2013). Świetne ekranowanie komponentów, z racji na w pełni aluminiową obudowę, wytłoczkę z jednego bloku aluminium, składającą się raptem z dwóch elementów, topcase i klapa dolna. Jeden ultracichy i wolnoobrotowy miniaturowy wentylatorek, daleko od wrażliwych komponentów, na cały komputer. Poza tym całkowity brak elementów ruchomych w komputerze, a dysk ssd podłączany z pominięciem dodatkowych interfejsów sata, wprost przez magistralę pci express. To są te słabości od strony sprzętowej?

System operacyjny oparty o całkiem inną filozofię niż Windows, wywodzący się ze środowisk unixowych, czyli nienaruszalny core + nakładka graficzna, która na core praktycznie nie ma i nie może mieć wpływu. Stąd też brak typowych wirusów, znanych z Windows. A nie wszędobylskie, DLLe, które nie wiadomo co robią i mieszają każdy w każdym zakątku systemu. Pełne, natywne, wsparcie dla UAC2. Brak wymagań odnośnie instalacji sterowników firm trzecich, dla interfejsów USB do 32bit/384kbit.
To jest ta ślepa uliczka programowa?

Pozwolę sobie być odmiennego zdania, jako użytkownik obu systemów, zarówno Windows jak i MAC OS. Od czasów Mountain Liona, w zasadzie całkowiecie przemigrowałem na Macbooka jako źródło audio. Bo już sam Itunes, w zasadzie gra jak maksymalnie przerzeźbiony PCtet z Windowsami. Więc po co się męczyć.... Oczywiście można hejtować firmę, dla samego hejtowania, też nie lubię monopoli, które wszystko wiedzą za nas lepiej. Ale akurat w przypadku odtwarzaniu muzyki z komputera, to trudno mi zdobyć się na hejtowanie firmy dla samego hejtowania. To jest na dzień dobry lepsze rozwiązania do audio. I jakoś nie czuję się przy tym "oszukiwanym idiotą" korzystając z MacBooka w tej roli.

SlawekR

  • 173 / 4836
  • Aktywny użytkownik
14-01-2014, 20:34

>> A.H., 2014-01-14 20:16:49
Jedno wiem, w czym Mak ustępuje blaszakowi. Nie da się do niego podpiąć trzech zasilaczy liniowych Tony Pardo :)
Ja większego odlotu dawno nie czytałem. Bardzo przepraszam ale po tego typu wpisach nie mam możliwości pisania zdań na poważnie.

________________

No właśnie to bardzo ciekawe "przeciw" Macowi. nie da się podpiąć trzech zasilaczy, za to da się zasilać go wprost z akumulatora, który wystarczy od 7 do 16 godzin słuchania muzyki. A wpływ zasilaczy wewnętrznych ograniczony jest do minimum przez wysoką skalę integracji płyty głównej macbooka, pracującej w oparciu o komponenty ULV. Więc i kombinacji z zasilaczami wewnątrz z wielkiej nie ma. W ogóle taki MacBook to dramatycznie nieprzemyślana konstrukcja, pewnie dlatego ma 12 czujników temperatury wewnątrz obudowy, nadzorujących optymalną pracę komponentów :).

Kompletna płyta główna Macbooka z procesorem, grafiką, pamięciami i całą resztą:
http://images.anandtech.com/doci/7085/boardfront.jpg

I to wszystko zamknięte pomiędzy dwoma kawałkami aluminium, praktycznie bez jakichkolwiek otworów dodatkowych.

Sprzętowo to faktycznie średniowiecze. Tylko zasilacze Teddy Pardo mogą pomóc :D.

ogorek

  • 855 / 5445
  • Ekspert
14-01-2014, 21:23
>> Sim1, 2014-01-13 16:43:56
>> Nie chciałbym się wpier... między wódkę a zakąskę... ale czy takie coś nie jest aby lepsze? ;)
>> http://store.apple.com/pl/buy-mac/mac-mini?product=MD387PL/A&;step=config

mac-mini jest śliczny i wspaniały i jak najbardziej się nadaje, ale ja akceptuję tylko rozwiązanie bez żadnego, nawet najcichszego wiatraka, do tego systemwy tylko mały SSD ... Ale podkreślam, że dla mnie mac-mini to najelegantszy mini PC jaki znam. Jak ktoś słyszy komponenty to jest to jakiś bład całości. Nie mówię o budowie PC-ta w którym będzie siedział DAC i wzmacniacz. Mówię o PC-cie jaki transport i zewnętrznym DAC-u. Pewnie zmiana DAC-a lub wpięcie czegoś w postaci m2techa EVO z własnym zasilaniem rozwiązałoby sprawę zamiast odzszumiania/stabilizowania komponentów PC-ta
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

sebna

  • 72 / 4241
  • Użytkownik
14-01-2014, 21:24
hehe się porobiło. Panowie ja nie mam nic przeciwko MACom ja tylko stwierdziłem, że to nie jest platforma dla mnie ponieważ nie lubię być ograniczany (tak na marginesie wszystkie co bardziej i mniej znane playery z MACa przetestowaliśmy... i porównaliśmy do playerów z PC i kilku z linuksa).

Pytanie czy wolisz kupić klocki lego, z których możesz budować co chcesz ale musisz poświęcić na to czas czy może jednak wolisz kupić auto na sterowanie, ale z którego już nie zrobisz samolotu. To tak w dużym uproszczeniu.

Tak z OSX i piękną obudową appla dostajesz naprawdę świetne urządzenie gotowe do pracy ale wiele więcej z niego już nie wyciśniesz jak chcesz go wyspecjalizować natomiast winda to czysta księga. Zapisz ją czym chcesz co sprowadza się do tego, że większość użytkowników zamienia ją w ruinę w 30 minut... pomijając już fakt, że sam system prosto ze sklepu szczególnie w wersji laptopowej to jeden wielki bloatware... nadający się jedynie do reinstalacji. hehe

Co do wzmacniaczy liniowych. U kolegi akurat Tony Pardo bo on taką miał fantazję ale są dużo tańsze liniowe równie skutecznie rozwiązania jeżeli ktoś niekoniecznie chce płacić 300$ za zasilacz... natomiast wypowiadanie się o efektach bez ich posłuchania no cóż co tu dużo więcej można dodać :D

Im bardziej high-endowe urządzenia audio tym bardziej rozbudowane sekcje zasilające, po 3 - 4 transforamtory itp itd no ale nie przecież to nie działa to wszystko wymysły! Panowie w swoich fotelach klepiący po klawiaturze wiedzą lepiej chociaż tak przygotowanego PC nigdy nie słyszeli :D

Zabawne to życie jak można pozjadać wszystkie rozumy od patrzenia na ekran monitora.

Na koniec powiem tylko, że prawie wszystko co wymieniłeś jako plusy Air Booka to tak naprawdę jego minusy w budowaniu dedykowanej audio maszyny. Do takich celów wybiera się najprostszą płytę główną o solidnych komponentach o jak najmniejszej ilości bajerów. Wybacz ale 12 czujników temperatury to tylko niepotrzebne zakłócenia. Speedstepy i mnożniki pierwsze lecą do kosza... itp itd. Procesorowi zmniejsza się napięcie i robi się underclocking. Bardzo duże znaczenie ma precyzyjne kontrolowanie timingów pamięci z poziomu BIOSu itp itd.

Jak już wspominałem w innych wątkach nie jest to zabawa dla każdego ale nie ma potrzeby jej krytykować tylko dlatego, że się w nią nie zamierzamy bawić.

Naprawdę na tym świecie jest miejsce i dla CD playera, gramofonu i hardcorowo dłubniętego PC :) czy też po prostu MACa prosto ze sklepu.

Swoją drogą właśnie inny znajomy potwierdził, że wpada z jeszcze bardziej pociągniętym do granic absurdu PC do mnie na testy... nim podejmę ostateczną decyzję co robić z testowanymi głośnikami. Jego PC to głównie zasilanie bateryjne zasilane przez zasilacze liniowe ;D Zobaczymy jak to gra.

Pozdrawiam

sebna

  • 72 / 4241
  • Użytkownik
14-01-2014, 21:31
Oczywiście wszystkie testowane dłubnięte audio-pc przez nas nie mają żadnych części ruchomych i są całkowicie pasywne.

Między PC a DACiem pojawia się ifiUsb do testów. DACi to głównie Eximus, Maitener i ciunas. USB jest z kart rozszerzeń, które mają własne wtyki i mogą brać prąd albo z zasilacza liniowego albo baterii. Do tego większość części od PPA (które w różnych ilościach w różnych komputerach się pojawiają) ma na sobie zamontowane własne zegary przetaktowujące i synchronizujące o jakiejś tam zwiększonej dokładności i częstotliwości... lista się ciągnie a efekty są naprawdę ciekawe i warte posłuchania.  

A.H.

  • Gość
14-01-2014, 21:41
:)))))))))



Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!

A.H.

  • Gość
14-01-2014, 21:50
Czy mogę liczyć na instrukcje wbijania gwoździ za pomocą autokaru wycieczkowego? Jeżeli mamy sobie już tak utrudniać życie w porównaniu do CD to proponuję też jako jeden z pomysłów pieczenie tostów za pomocą lokomotywy spalinowej.

Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
14-01-2014, 22:01
Wracajac do glownego tematu watku. Jesli chodzi o Winde 7 to szczerze moge polecic jej grzebana wersje instalacyjna pod kryptonimem "Ingresso S". Uzywam czegos takiego w wersji Ultimate i bez wiekszych dodatkowych przerobek to naprawde fajnie chodzi. Juz po samej instalacji mamy znacznie zdrowszy stan systemu, niz zrobilibysmy to z oryginalnej plytki. Jest to wersja dosc odchudzona, a przy tym wyjatkowo stabilna, do audio rowniez sprawdza sie znakomicie. Oczywiscie wlasna licencje nalezy posiadac ;P

lancaster

  • Gość
15-01-2014, 07:33
sebna, nie bardzo wiem o czym piszesz, byc moze nie zwracam na cos uwagi u siebie lub mi nie przeszkadza. Wspomniales o tym ze slyszysz zaklócenia podczas pracy CPU. Jak to sie objawia ?

Z nieco innej beczki. Byc moze na sluchawkach takie rzeczy sa istotniejsze, natomiast podczas odsluchu na kolumnach owszem slyszalne, natomiast sa inne rzeczy w systemie i jego ustawieniu (np. kolumn w pomieszczeniu :-)) ktore daja mysle efekty nieporownywalnie wiekszej skali niz konfiguracja kompa.
Moze sie myle, nie kombinowalem za duzo w PC, ot sprawdzilem ze 2-3 programy i gram na tym ktory mi pasuje....a najczesciej i tak z youtube w sumie. Mi tam bardzo dobrze sie slucha, po instalacji przykladowego jplay roznica miedzy foobarem byla do stwierdzenia, ale powrot do foobara dal mniej "analogowy" za to bardziej kontrastowy dxwiek. Lepiej/gorzej ? Co kto lubi lub pod system. U mnie po prostu inaczej lub w zaleznosci od plyty.

Tak sie sklada ze mialem okazje sluchac serwera NAD, nie pamietam tylko czy to sie nazywalo 50 czy 51 ?
W kazdym razie lapek Della. Porownywalismy z CD Moona za circa 12Kzl i CD zagral lepiej slyszalnie. Roznica byla na pewno wieksza niz u mnie miedzy softami do odtwarzania dxwieku. Lapek byl raczej nie skonfigurowany a na pewno bez dodatkowych zasilaczy.

Pzdr

A.H.

  • Gość
15-01-2014, 22:58
Odpowiadasz na wpis
>> sebna, 2014-01-14 21:24:07
Im bardziej high-endowe urządzenia audio tym bardziej rozbudowane sekcje zasilające, po 3 - 4 transforamtory itp itd no ale nie przecież to nie działa to wszystko wymysły! Panowie w swoich fotelach klepiący po klawiaturze wiedzą lepiej chociaż tak przygotowanego PC nigdy nie słyszeli :D

Jest pewien mały problem. Niestety się mylisz, bo słyszeli.
Super PC audio, z super zmianami i super programem na literkę J. Całość przygotowana przez obecnego Guru audio PC.
Miało zagrać , że hej! Szczena na podłodze i high-end.
Obok, dla porównania, zwykły Maczek. Be żadnych zmian, wodotrysków, tajemnych zaklęć , czarnych mszy i bez sabatu czarownic. Zwykły Mak biurowy, z darmowym oprogramowaniem.

Dopowiedz teraz sobie sam zakończenie, mając na względzie moje ogólne rozbawienie Twoimi wpisami.

Rozumiem, że komuś może sprawiać przyjemność modyfikowanie PC i Windows ale chyba celem jest dobry dźwięk z komputera i związany z tym komfort operowania dużą bazą danych muzycznych a nie droga cierniowa i utrudnianie sobie życia. Bardziej do mnie przemawia koncepcja mini PC. Prostego rozwiązania w którym nie bardzo jest co zmienić a raczej zepsuć. System operacyjny? Nawet niech to będzie Android :-)

 
Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!