Audiohobby.pl

Nowy flagowiec AKG K812

Jarek2

  • 99 / 3997
  • Użytkownik
27-02-2014, 10:15
>> asmagus, 2014-02-27 08:35:23
Odnośnie meritum wątku czyli K812, Tyll z Innerfidelity, który raczej wypuścił negatywną recenzję,

Tyll recenzuje niewygrzane słuchawki.

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
27-02-2014, 11:07
Sluchawki wygrzewaja sie przez caly ich zywot, zmieniajac delikatnie swoja sygnature nawet na przestrzeni 5-6 lat, wiec ciezko testowac w pelni wygrzane sluchawki, takich bowiem nie ma z samego zalozenia ;\')) Wazne, aby nauszniki dobrze graly juz po tych paru dniach sluchania (tydzien to absolutny maks, 3-4 dni to oczekiwany okres na pokazanie pelni swoich atutow) w przeciwnym razie jest to niedopracowany produkt.

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
27-02-2014, 12:01
Nigdy jeszcze, a przerobiłem cały słuchawkowy stos, nie zdarzyło się, by któreś pod wpływem czasu zmieniły sygnaturę brzmieniową, tzn. żeby zagrały jak inne słuchawki...
Celowo napisałem "inne słuchawki" albowiem, takie dajmy na to Edition 12, musiałyby zagrać zupełnie inaczej, żebym się nimi na poważnie zainteresował. Jeśli chodzi o barwę, atmosferę, subiektywne wrażenie klarowności, pewną twardość (pluszowość) - nie moja bajka. I wiedziałem to po 10 minutach.
Mogą się lekko dotrzeć pod wpływem używania, delikatnie poprawić to i owo,  ale to wciąż będą takie a nie inne słuchawki.

Ktoś, kto twierdzi, że trzeba poświęcić wiele godzin (50/200/1000 ??) na wygrzewanie nauszników, aby ocenić czy one będą mi się podobać czy nie.... jest chory (albo inaczej, jest zwykłym, zakutym audiofilskim łbem) Z kimś takim nie mam zamiaru dyskutować. Szkoda czasu.

Wszystkie słuchawki, które miałem na stanie, zrobiły od startu na tyle pozytywne wrażenie, że w końcu podejmowałem decyzję o zakupie. Oczywiście większość nie przetrwała próby czasu, ale to już oddzielna kwestia.

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
27-02-2014, 12:10
I żeby była jasność, HD800 czy E12 to być może naprawdę świetne grajki. Wielu je sobie chwali, eksperci dają wysokie noty :-) So be it...

Ja wolałbym DT880 pro od wymienionej pary.
Tak mi podpowiadają moje nieaudiofilskie uszy, a są one dla mnie w tej kwestii najwyższym autorytetem. ;-))

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
27-02-2014, 12:18
>> Jarek2, 2014-02-27 10:15:50
Tyll recenzuje niewygrzane słuchawki.


Kolego, pomyśl. Otrzymał 2 pary, jedna po drugiej od AKG.
Czy myślisz, ze AKG/Harman, nie wiedziałby (gdyby tak było) że po określonym czasie grają lepiej?
Nawet zakładając, że po wygrzaniu grają lepiej, to AKG nie posłałoby w takim wypadku do Tylla "niewygrzanych". Szczególnie, ze po pierwszej parze napisał im, że coś z górą jest "nie halo" i wysłał pomiary. Zatem wysyłając drugą, na 1000000% wysłali najlepszą jaką mają pomierzoną wcześniej 100 razy.

A.H.

  • Gość
27-02-2014, 12:41
Istnieje też możliwość, że AKG wiedziało, że po wygrzaniu ich flagowce zagrają gorzej od niewygrzanych ;-)


Soundman

  • 775 / 4229
  • Ekspert
27-02-2014, 13:33
Max, mam nadzieję że wszystkie swoje testy takich słuchawek jak Edition 12, HD800, 880 Pro nie robiłeś tylko z dziurki swojego CD Denona?

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
27-02-2014, 14:09
>> Soundman, 2014-02-27 13:33:40
Max, mam nadzieję że wszystkie swoje testy takich słuchawek jak Edition 12, HD800, 880 Pro nie robiłeś tylko z dziurki swojego CD Denona?

Dziurka w CD Denona Maxa gra czesto lepiej niz ze wzmakow za 5-6 tysiakow, wiec taki test faktycznie bylby nie fair wobec wielu uzytkownikow nie majacych wypasionych gratow.

Samuel

  • 117 / 4204
  • Aktywny użytkownik
27-02-2014, 14:14
"Wazne, aby nauszniki dobrze graly juz po tych paru dniach sluchania (tydzien to absolutny maks, 3-4 dni to oczekiwany okres na pokazanie pelni swoich atutow) w przeciwnym razie jest to niedopracowany produkt."
I powiedział to właściciel m.in. gs1000i :)

Słuchawki się wygrzewają i zmieniają swoje brzmienie; wyciągnięte z pudła wysokie grado grają jak zepsute; za to np. w sennheiser 800 zmiany są kosmetyczne. Słuchałem akg 812 ze standardowym kablem, które grały może ok. 200 h (ale nie mam pewności dokładnie ile) i mnie nie powaliło. Co do kabla to po pierwsze mogli sobie wsadzić ten stand omegi w... i dać lepszy kabel, jeśli tyle zmienia i na Boga poprowadzić go do obu muszli, bo nawet jak zmieni się kabel to tego druta w pałąku się już nie zmieni. Uwaga Tylla na temat braku możliwości poprowadzenia symetrycznego podłączenia wydaje się sensowna. No cóż P. Ryka je bardzo zachwalał i z pewnością nie bezzasadnie; Tyllowi się nie spodobały i tyle; ważne, żeby słuchawki się podobały ich właścicielowi, a nie recenzentom; co budzi moje wątpliwości to nieukrywana radość Tylla na końcu filmiku, że mógł dopieprzyć tym słuchawkom. Uwaga Magnusa jest słuszna - akg wiedziało, że wysyła słuchawki nie do byle chłopka, a kogoś kto ma wpływ na społeczność słuchawkową, więc jeśli mimo wątpliwości podnoszonych wcześniej przez Tylla, wysłali do niego słuchawki to widocznie byli pewni swego - bo nie uwierzę, że robią słuchawki od tylu lat i się jeszcze nie zorientowali, że słuchawki się wygrzewają albo że lepszy kabel poprawi brzmienie, tym bardziej że słuchawki nie kosztują 500zł.

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
27-02-2014, 14:35
Nie miał chłop drogiego kabla leżacego oczywiście na podstawkch , dociążających worków z piaskiem i jonizatora powietrza a wzmacniacz nie stał na platformie to mu flagowiec nie zagrał.

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
27-02-2014, 14:37
> Samuel, 2014-02-27 14:14:53
"Wazne, aby nauszniki dobrze graly juz po tych paru dniach sluchania (tydzien to absolutny maks, 3-4 dni to oczekiwany okres na pokazanie pelni swoich atutow) w przeciwnym razie jest to niedopracowany produkt."
I powiedział to właściciel m.in. gs1000i :)

Tak, bo GS1000 to niedopracowany produkt pod tym wzgledem i czekanie, az wyjda z letargu przez tyle godzin (ile to trwalo u mnie i u innych) uwazam za powazny blad konstrukcyjny. Moje DT880 graly na 95% swoich mozliwosci juz od pierwszej godziny po wyjeciu ich z pudelka i to uwazam za pelna profesjonalnosc i powazne traktowanie klienta przez Beyerdynamika.


Samuel

  • 117 / 4204
  • Aktywny użytkownik
27-02-2014, 14:58
to nie jest kwestia niedopracowania produktu, tylko efekt zastosowania specyficznych driverów z bardzo sztywną membraną, dzięki której w połączeniu z hebanową komorą mamy to co mamy - te membrany muszą popracować (niestety przez te 1000h); tak jest w 325, rs1 i 2, gs i ps; zmiana jest kosmiczna i mówię to na podstawie własnego doświadczenia, a nie opisów innych. Zresztą sam wiesz świetnie jak sprawy się mają. Też bym sobie życzył, aby grado grało od pierwszej minuty, ale suma summarum wolę, że jest tak niż jakby to miały być kolejne nudne słuchawki.  

A.H.

  • Gość
27-02-2014, 15:55
Tiaaaa. a po tych 1000 godzin z pewnością pamiętasz jak grało na początku. To ewenement psychofizyczny niespotykany chyba w naszej galaktyce. :-))))))))

Co do Grado to równie dobrze można postawić tezę, że Magdalena Środa jest ładna ale ładna inaczej.

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
27-02-2014, 16:00
>> Samuel, 2014-02-27 14:58:41
to nie jest kwestia niedopracowania produktu, tylko efekt zastosowania specyficznych driverów z bardzo sztywną membraną, dzięki której w połączeniu z hebanową komorą mamy to co mamy - te membrany muszą popracować (niestety przez te 1000h)"

No i znowu muszę się wychylić. Moje GS1000 grają od początku do końca tak samo. Był to egzemplarz, który wcześniej trochę pojeździł po klientach zanim trafił do mnie, trudno więc stwierdzić ile miał na liczniku. Ale zero jakichkolwiek zmian przez cały okres użytkowania.

Może pograły wcześniej 1000 godzin, cholera wi... :O

A.H.

  • Gość
27-02-2014, 16:03
"Proszę Pana,
Otóż nie ma co Pan wybrzydzać. Audi A6, które kupił Pan w promocji za jedyne 250 tys zł będzie jak tako jechać powyżej przebiegu 350.000 km. Poniżej 200 tys w zasadzie niczym nie różni się o Toyoty Yaris.
Pełnie swoich możliwości Audi A6 pokazuje zwykle dopiero po śmierci pierwszego właściciela.
"