Audiohobby.pl

Nowy flagowiec AKG K812

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
26-02-2014, 11:44
Ja bym je nazwał (hd800) grającymi neutralnie, ale broń boże ciepło więc.... mamy pełną gamę spostrzeżeń wzajemnie się wykluczających ;) Brak koherencji opinii środowiska w tak podstawowej kwestii czyli... kwintesencja audiofilizmu. Podobnie jest z D7000 dla jednych bas wzorcowy (jak dla mnie gdy jest tylko dopasowanie oporności) a dla innych wręcz przeciwnie.

Soundman

  • 775 / 4229
  • Ekspert
26-02-2014, 12:15
HD800 są mistrzami grania neutralnego, dla tego je mam bo to głównie preferuję w słuchawkach.
Bas w D7000 świetny, bardziej mi podchodził niż w D7100. Ale już średnica i góra nie do zaakceptowania, nawet dziwna jak dla mnie. Ale musiałbym ich jeszcze raz posłuchać i z lepszym wzmacniaczem, ciekaw jestem czy ta moja negatywna ocena góry potwierdziłaby się ponowie.
Zimne słuchawki, pierwsze co mi przychodzi do głowy to T1, przekaz kojarzył mi się z mroźnym zimowym porankiem. Ale piękno w tym też było i to jakie.

Max

  • 2204 / 5602
  • Ekspert
26-02-2014, 12:15
>> asmagus, 2014-02-26 11:44:23
mamy pełną gamę spostrzeżeń wzajemnie się wykluczających ;) Brak koherencji opinii środowiska w tak podstawowej kwestii czyli... kwintesencja audiofilizmu."

Nie mniej wesołym aspektem audiofilizmu jest jego wirtualność. Jeśli podzielisz się swoimi nausznymi spostrzeżeniami, a nie będą one zbieżne z ogólnie panującą a ekspercko wylansowaną "prawdą" na temat jakiegoś produktu, no to jesteś ignorant lub/i prowokator. Albo co najmniej nie dopilnowałeś wielomiesięcznego wygrzewania, odpowiedniego doboru grających sprzętów synergicznie zestawionych :-)))

Donoszę iż T90 spisują się bardzo dobrze. Moje T70 trafiły do pudełka i zapewne nie prędko ujrzą światło dzienne.
Z Panem Feliksem rozmawiałem i powieniem dostać Espressivo w przyszłym tygodniu. Bardzo by fajnie było gdyby wzmaczek za 640 plnów zrobił jakąś zasadniczą różnicę.  

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
26-02-2014, 14:48
@asmagus, to nie kwestia impedancji tylko wyobrażenia o dobrym basie. Słyszałem D7000 z różnych wzmaków. Zejście nie jest do samej podłogi to raz, dwa - środkowy zakres nabrzmiały i wyoblony, prędkość tego basu jest średnia, twardość poniżej "natury", itp. Jak dla mnie w sensie wierności bas D7100 jest lepszy - szybszy, twardszy, schodzi na sam dół (patrz wykresy, jakby co). Mnie się bardzo podoba bas z Ultrasone Edition 10, jego miejsce i tworzywo jest jakie ma być. Edition 9 też by pogoniły nie jedne basowce nagłowne.

Tak a propos K812 - jak to dobrze, że słuchałem parę dni u siebie akurat egzemplarza uznanego za wygrzany lub prawie całkowicie wygrzany. Moja opinia napisana na hifiphilosophy.com poniżej.

>>Żeby rzetelnie ocenić K812 to trzeba je starannie obsłuchać na każdym ze znanych nam kabli, bo każdy ma swoje “zady i walety”. Akurat u mnie więcej grał fabryczny, oczywiście taki wymyty. Ideałem by było, jakby z kabla fabrycznego usunąć lekką gumowatość, delikatny chłód i sporadyczne tendencje do piskliwości. Mogę spróbować zrobić kabel do nich, na pewno będzie to “nowe brzmienie” względem tych dwóch już znanych, ale to raczej tylko na zamówienie, bo póki co Beyerdynamic T1 będące u mnie z wizytą podobają mi się bardziej. Nie dość, że grają “uczciwiej”, to do tego ładniej. Przy odpowiednim op-ampie włożonym do Headonica, takim na tranzystorach wejściowych podobnych w charakterystyce do lamp, robi się coś takiego jak Piotr opisał z Twin Heada. Jest pięknie i się tego piękna nie chce, a pewnie nawet nie da rozłożyć na czynniki. Wychodzi coś jak teatr cieni na tle wielobarwnego światła, a wszystkiemu towarzyszy atmosfera tajemniczego mroku, coś jak podczas zaćmienia słońca.
Co do samych K812 – przyszło mi takie skojarzenie do głowy, że o ile “przeciętne” słuchawki budują z dźwięków takie osiedla domków letniskowych, to K812 robią muzyczny Manhattan. I nie chodzi o rozmiar dźwięków tylko potęgę otaczającego fundamentu muzycznego. Bardzo duża jego część buduje się poza głową, tylko że u mnie to zjawisko zachodziło przede wszystkim z kablem fabrycznym. Podobnież różnicowanie basu w sensie barw, tekstury i “wypełniacza” – to na K812 wychodzi znakomicie, u mnie jak na złość bardziej to było czytelne z kablem firmowym.
Sama tonacja jest nieco niższa niż Grado PS1000. W ogóle z kablem fabrycznym u mnie jest lekko ponura atmosfera, ale ja na pomroczne klimaty jestem odporny, natomiast bardzo mnie irytuje nieustannie optymistyczna i rozpromieniona aura, niezależna od materiału muzycznego. Klimat wiejskiego głupka to nie dla mnie. Na szczęście nie dostarczał jej także kabel FAW.
AKG K812 mają pewne drobne wtręty w dźwięk, które kojarzą mi się z Ultrasone Edition 10, tylko nie chodzi tu o pik na przełomie średnicy i sopranu, a pewne wyokrąglenia nakładane na dźwięki w pewnym zakresie średnicy. Takie podawanie dźwięków w szlachetnej otoczce występuje również w E10. Jeszcze o sopranach – są precyzyjne i lekkie, ale nie z racji małej gęstości, tylko jakby dźwięki na sopranie zostały pomniejszone, przeskalowane do mniejszych rozmiarów. Scena z kablem fabrycznym jest ekspansywna na boki i odsunięta, komfortowo się tego słucha. Z kablem alternatywnym z tą sceną jest bardziej tak jak w recenzji. Ogólnie to jestem ciekawy zdania Piotra o tych słuchawkach po powrocie ode mnie, zwłaszcza w kontekście fabrycznego kabelka, bo z tym od FAW zostały one opisane.
Teraz trochę tzw. bajdurzenia – jak dla mnie te słuchawki nie staną się takim klasykiem jak HD800. Dźwięk jest trochę za bardzo “pojechany”, słuchawki dodają od siebie pewne rzeczy, choć w świecie słuchawkowych dodatków do dźwięku to jest nowa jakość, takich “przypraw” jeszcze nie było, więc harman/kardon zarobi na Smaku Miesiąca, a może i Kwartału. Ja już nie potrafię żyć ze słuchawkami o mającymi aż tak zaznaczającymi swoją obecność w muzyce. Są takie, które wnoszą lub wynoszą jeszcze więcej, ale owych również nie posiadam i nie nabędę.
Zakres regulacji pałąka jest dla mnie na styk, powiedzmy że z zapasem o jeden ząbek po jednej stronie, bo z drugiej musi być na maksa, a najlepiej oba do samego dołu. Pady się łatwo odpina i zapina, tylko trzeba docisnąć dłonią wszystkie pola, gdzie wchodzą zaczepy przy zakręcaniu. Kabelek jednostronny mocno zastanawia, ale w nazwie słuchawek jest Pro, więc czepiać się nikt nie ma prawa. :) Cieszmy się, że go nie skręcili w sprężynę. Tylko że wtedy musieliby dać solidniejszy płaszcz, czyli dołożyć siana. Zamiast tego stojaka wolałbym niższą cenę. Poza tym nadal twierdzę, że jak będę bogaty, to Edition 12 zawitają u mnie prędzej niż K812.<<

Dodam jeszcze, że słuchałem wczoraj u siebie HD800 z "lepszym" kablem jak i normalnym, i każda z opcji bardziej mi odpowiada niż dwie znane mi opcje kablowe K812. O T1 już wspominałem wyżej, a PS1000 po lekkim modzie i tak górą. ;)

Samuel

  • 117 / 4204
  • Aktywny użytkownik
26-02-2014, 17:35
sprawdzałem ten mod gradowski  (i myślę że w lepszym wydaniu niz opisywałeś) u siebie i żadnych odczuwalnych, zauważalnych zmian na pierwszy rzut ucha nie stwierdziłem.
co do 812 - http://www.innerfidelity.com/content/akg-k812-professional-reference-headphone

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
26-02-2014, 18:14
Najkrócej rzecz ujmując - zrobiłeś innego moda na innych słuchawkach. Za rezultat w takiej sytuacji nie ręczę. Poza tym gdybym zrobił tak jak w HP-2, to efekt powinien wyjść odwrotny niż pożądany przeze mnie. To tak a propos dyskusji w innym miejscu na ten temat. Do zadziałania mojej przeróbki musisz założyć opaski na antenki.

Samuel

  • 117 / 4204
  • Aktywny użytkownik
26-02-2014, 18:58
ja wiem, że słuchawki są inne (gorsze); piszę tylko, że ja żadnych zmian nie zauważyłem; nic poza tym; a już na pewno nic w stylu - Majlek, wmawiasz sobie; nic z tych rzeczy.

maccoo

  • 162 / 4394
  • Aktywny użytkownik
26-02-2014, 21:38
Ja tylko napiszę, że po blisko 2 miesiącach odstawki od muzyki "odgrywanej" założyłem na łeb T90 i kurcze - jak mi serducho tak lata z emocji muzycznych przy tym "suchotniku" to przy takim wykwincie jak 812 czy 800-ki senka zawału bym dostał ;)

Soundman

  • 775 / 4229
  • Ekspert
26-02-2014, 21:54
Maccoo, jak żeś wytrzymał tyle czasu bez muzyki?

maccoo

  • 162 / 4394
  • Aktywny użytkownik
26-02-2014, 22:04
Muzyka była, głównie reggae podczas imprez ;p

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
26-02-2014, 22:47
Szczegóły przeróbki Grado wyjaśniłem tutaj. http://hifiphilosophy.com/recenzja-audio-technica-ath-ad1000x/#comments

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
27-02-2014, 08:26
>> majkel, 2014-02-26 14:48:11
@asmagus, to nie kwestia impedancji tylko wyobrażenia...

Podążając tym tropem, to zawsze jest kwestia wzorca i wyobrażenia. Można się przegadywać, ze wzorzec, który zbudowałeś sobie w głowie jest zły więc i wnioski złe itd. Z tym, że z każdym pasmem jest moim zdaniem tak, że lubi/nie lubi to kwestia gustu. Nie sądzę by był sens wracać do tej dyskusji.

Co do dalszych aspektów jak czytam " Ideałem by było, jakby z kabla fabrycznego usunąć lekką gumowatość, delikatny chłód i sporadyczne tendencje do piskliwości" to mimo mojej dużej tolerancji na audio-kablo szał ... umieram ze śmiechu.

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
27-02-2014, 08:35
Odnośnie meritum wątku czyli K812, Tyll z Innerfidelity, który raczej wypuścił negatywną recenzję, na zarzuty o wadach ew. wzmacniacza, wygrzaniach itp, odpowiedział w komentarzach tak:

"
Tyll Hertsens\'s picture
Good point.
Submitted by Tyll Hertsens on February 26, 2014 - 10:23am.

I did echange emails with a member of the design team after receiving the first sample of these cans. I heard what I consider the treble problem immediately and after confirming what I heard with measurements I reported my findings to AKG reps. I also posted my measurements on Head-Fi.

During subsequent listening I gained further appreciation of the other stallar aspects of these cans. Response to my measurements ranged from dismay on the part of those who hadn\'t heard the cans, to disbelief by those who had. A number of reviewers who I respect heard these cans differently than I, so I thought it important to keep my opinion maliable for a while longer.

There was some additional clammor from enthusiasts thinking I had possibly got a poor sample pair, a possibility which both I and AKG reps also entertained. I requested a second sample. I listened and measured them upon receipt, and found them to be quite similar to the first pair received.

At one point, either in open forums or emails, I forget which, an AKG rep said maybe I should review them anyway as I found them to have strong points along with the problem I perceived. That, along with numerous request by email, PM, and post from enthusiasts finally convinced me to publish my opinion.

So, to your post Tony, I have no amp problems, two samples measured nearly identical so that\'s the production product in my mind.

It may be worth mentioning that the Beyer T1 measures very similarly to the K812, and I disqualify it as a flagship can for just about the same reasons. I like the overall sound of the K812 quite a bit better though."
Submitted by Tyll Hertsens on February 26, 2014 - 10:23am.

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
27-02-2014, 09:31
Nie kupilbym nausznikow, ktore graja podle mojego gustu, dopiero po wymianie kabla (dla mnie takie podejscie to absurd), tak samo jak nie nabylbym kolumn grajacych muzyke tylko z konkretnymi kablami glosnikowymi ;\'))

Soundman

  • 775 / 4229
  • Ekspert
27-02-2014, 09:43
Właśnie, słuchawki powinny już na starcie prezentować się wyjątkowo dobrze by zachęcić do kupna, wymiana kabla to taki delikatny szlif, nie zawsze z resztą przynosi to wymierne skutki.
W słuchawkach za 100zł słaby kabel nie dziwi, w końcu niska cena ale już we flagowcu jak K812 razi brak konsekwencji w dopracowaniu całości.