Przecież to złącze jako dioda jest szalenie szybkie i ma trochę wyższe napięcie, przy małym prądzie polaryzacji i nie dużą pojemność.
To złącze Ube, dla sterowania dynamicznej stabilizacji prądów spoczynkowych, przełącza polaryzację nie sterowanej gałęzi tranzystora mocy, na automatycznej zasadzie z dzielnika napięcia polaryzacji diodą Ube i rezystorem szeregowym Ri=33k względem napięcia wyjściowego mocy, czyli co wzrośnie (2.29Vp) w sterowanej gałęzi mocy, dla napięcia Ubb=3.36Vz, zatyka niesterowaną gałąź tr.mocy i na bazę tranzystora nie sterowanej gałęzi mocy należy automatycznie-dynamicznie dać rezystorem Rs=33k taki prąd bazy jak mają oba w ogóle normalnie niesterowane tranzystory, czyli każdy sterujący i tranzystor mocy bez mocy wyjściowej.
Diody złącza BD139?140 w ilości trzy równoległe sztuki dałem na wyczucie, aby odtworzyć dynamiczne napięcie sterowanego tranzystora mocy Ube i jest to ważne miejsce, bo od tego zależy czy oba tranzystory tej samej polaryzacji sterują się dynamicznie i symetrycznie tym samym prądem, a regulowany rezystor Re=120R* można tak dobrać aby była symetria napięcia obu złącz to znaczy Ube tr.mocy i sztucznego złącza z Ube tr.BD139/140, bo sztuczne złącze Ube może mieć niedokładnie to samo napięcie co złącze Ueb tranzystora mocy i czasem w niewielkich granicach można to sztuczne złącze bocznikować rezystorem aby zachować wartość rezystora Reb=120R i te regulacje robi się w miejscu przy sztucznych złączach i na jednym schemacie jest w tym miejscu błąd i rezystor Reb=130R ma złą wartość i nie w tym miejscu regulowany.