Audiohobby.pl

Grado SR 60; SR 60i, 80 i inne modele słuchawek Grado!

Kasia01061987

  • 122 / 4046
  • Aktywny użytkownik
17-07-2013, 12:33
Cześć:)

Jestem ciekawa, co myślicie o słuchawkach firmy Grado.
Oczywiście w pierwszej kolejności myślę o Grado SR 60; SR 60i, SR 80, SR 80i, ale nie zapominam też o droższych modelach.
Są Ci, którzy je kochają, ciągle zachwycając się nimi, ale są też Ci, którzy ich nienawidzą.
A, Wy do której grupy należycie?
Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne – nie potrafi oddać wyrazu; muzyka jest tworzona dla niewyrażalnego.

Claude Debussy

lancaster

  • Gość
17-07-2013, 12:54
Jestem w grupie która uwaza ze droższe (GS, PS) są bez sensu (ponadprzecietna awaryjność i dyskusyjne, malo powtarzalne brzmienie - czyt. kupisz i nie wiesz jak zagrają/kupisz i nie wiesz kiedy padną). Tańsze modele przyzwoicie w relacji cena/sens.
Nie mam do nich podejścia uczuciowego (zachwyt/nienawiść).


Widze ze znasz nastroje towarzyszące dyskusji na temat tej firmy:-)

Kasia01061987

  • 122 / 4046
  • Aktywny użytkownik
17-07-2013, 13:06
Muszę przyznać, że od dłuższego czasu przypatruje się rozmowom internautów na temat tych słuchawek.
Jeszcze chyba nie spotkałam się z tak diametralnymi opiniami, jak na temat słuchawek tej firmy.
Gdyby słuchać tych opinii, pewnie nikt by się na nie nie zdecydował.
Chyba trzeba po prostu zaryzykować i je posłuchać na własne uszy, bo inaczej, nie będziemy mieć pewności co do nich.
Ale, jest coś, co do nich przyciąga (przynajmniej mnie), nie mogę o nich zapomnieć.
Może to jest błąd, ale kto z nas nie popełnia błędów młodości;)
Czasem żałujemy swoich decyzji..ale, te wspomnienia..., które po nich pozostają, są warte grzechu..;)
Czyś nie?
Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne – nie potrafi oddać wyrazu; muzyka jest tworzona dla niewyrażalnego.

Claude Debussy

lancaster

  • Gość
17-07-2013, 13:28
Kasia, dokladnie tak :-)
Zasada by posluchac urzadzen wlasnousznie a nie kierowac sie recenzjami/cudzymi opiniami jest uniwersalną zasadą panującą we Wszechświecie :-D
Jestem jak najdalszy od tego by stwierdzic ze wszystkie Grado brzmią źle lub "krzywo". Słuchalem kilku modeli (RS2, GS1000) brzmiących bardzo fajnie, słuchalem też RS2 brzmiacych mdło, bez jaj (a inne słuchawki na tym samym torze brzmiały przynajmniej przyzwoicie). Kilka innych modeli Grado jakich sluchalem (droższe/tańsze/te same :-)) brzmialy średnio, tzn bez większych uwag ale tez bez zostawiania śladu w mojej pamięci.
Tak więc poszczgólne egzemplarze tego samego modelu potrafily zagrac zupelnie inaczej. Niech bedzie ze to kwestia gustu, ale trzeba pamietac ze tak sie dzieje i ew. decydowac na KONKRETNY egzemparz.

Natomiast uwazam ze firma powinna ostro popracowac nad problemem padania przetworników we flagowcach. Tu juz nie ma kwestii gustu uwazam, chyba ze ktoś jest masochista.

-Pawel-

  • 4724 / 5499
  • Ekspert
17-07-2013, 13:59
@Kasia, posiadałem praktycznie wszystkie modele Grado od SR80 do PS1000 (poza 125 i 225) i byłem/jestem niezwykle zagorzałym zwolennikiem brzmienia tych nauszników. Model PS1000 uważam za najlepsze słuchawki jakie kiedykolwiek opuściły ich manufakturę. Jedynym powodem dla którego leżą teraz w kartonie jest to, że Beyerdynamic DT990 600ohm okazały się ciut lepsze (wg moich preferencji). Do niższych modeli nie wróciłbym na pewno ;-)

-Pawel-

  • 4724 / 5499
  • Ekspert
17-07-2013, 14:00
Poza tym dodam, że aby bawić się na poważnie w Grado trzeba mieć stalowe nerwy, dużo cierpliwości i zapas gotówki do wydania. Inaczej można nieźle się na nich zawieść, szczególnie na wyższych modelach.

Kasia01061987

  • 122 / 4046
  • Aktywny użytkownik
17-07-2013, 14:08
Czyli, odwieczna wojna: Grado, czy Beyerdynamic;)
Ja chyba jestem jedną z niewielu osób, która ma motyle w brzuchu słysząc i Beyerdynamic i Grado.
Chyba coś ze mną jest nie tak;)
Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne – nie potrafi oddać wyrazu; muzyka jest tworzona dla niewyrażalnego.

Claude Debussy

-Pawel-

  • 4724 / 5499
  • Ekspert
17-07-2013, 14:29
Nie żeby tam od razu wojna, na Beyerach po prostu słucham ostatnio częściej ;)

Gustaw

  • Gość
17-07-2013, 14:55
Wojna? Jaka wojna?
Bo czyż można prowadzić wojnę za pomocą wadliwych czołgów, w wypadku których nie wiadomo kiedy pęknie lufa lub kiedy zerwie się gąsienica?

To nie wojna. To zwyczajna egzekucja.

Cypis

  • 2479 / 5033
  • Ekspert
17-07-2013, 16:23
>> Gustaw, 2013-07-17 14:55:54
>> Bo czyż można prowadzić wojnę za pomocą wadliwych czołgów,

Można, można. Ilością. Tak wygrali Rosjanie pod Kurskiem. Jak będzie odpowiednia ilość zwolenników Grado to inne słuchawki zginą w masie wypowiedzi "gradofunów". ;)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Gustaw

  • Gość
17-07-2013, 16:31
No tak ale gorsze technicznie od Tygrysów T-34 jak i Scherman-y ,w odróżnieniu od Grado, spełniały swoje podstawowe zadanie czyli jeździły i strzelały;)

alghar

  • 639 / 5606
  • Ekspert
17-07-2013, 16:46
Grado >polecam kolegę  Gradofan-a
  RS1 grają bardzo bliskim planem tak jakbyś  była    prawie  wśród  muzyków,
GS1000 "hektary" przestrzeni   i w  wszystkim lepsze od RS1 (separacja  zródeł, bas, średnica, wysokie,itd) > mają jedną " wadę"  muszą  być "wygrzane" tzn  trochę pograć tak z  300 godzin ,nowe bez  wygrzania sobie  odpuść do odsłuchu .Do nich już  powinien być już  sprzęt  towarzyszący  tzn wzmacniacz i zródło >słuchac na nich różnice  w  klasie cd  za np 10 kzł i 30 kzł i to na  BP majkela
Potem  zostaje już  chyba  tylko  STAX :)

lancaster

  • Gość
17-07-2013, 17:25
alghar, STAX tak, ale do mocniejszej muzyki mozna wybrać lepiej (dynamiki, ortho nie wiem - za mało ich słuchałem), niemniej do klasyki, jazzu STAX sa super uważam.
Od GSów podobnież lepsze są PS...od nich z kolei nie tylko moim zdaniem lepsze  DT990E Beyera. Pod jakim względem ? Chyba pod każdym (dxwiękowo).
PS1000 wygrywają tylko w  kategoriiach : waga i cena. Chyba z wszystkimi obecnie produkowanymi dynamikami :-)

lancaster

  • Gość
17-07-2013, 17:31
qrde ciekaw jestem jak by wyglądały te wszystkie "uwykwincone" rankingi gdyby tester nie znał cen ?
Jak wtedy byłaby określana skala różnic ?

Miałem do tej pory 2 przypadki (nie mam sumienia ani nie lubie sie pastwic zeby prowokowac więcej) kiedy zasugerowałem słuchaczowi/audiofilowi, ze tańszy produkt jest droższy i na odwrót.
ZA KAŻDYM RAZEM lepiej mu zagrał "DROŻSZY", czyli faktycznie tańszy. Wystarczyło, ze "wiedział" który jest "droższy" i już grało lepiej :-))))

Cypis

  • 2479 / 5033
  • Ekspert
17-07-2013, 18:33
>> lancaster, 2013-07-17 17:31:25
>> ZA KAŻDYM RAZEM lepiej mu zagrał "DROŻSZY", czyli faktycznie tańszy.
>> Wystarczyło, ze "wiedział" który jest "droższy" i już grało lepiej :-))))

No co Ty powiesz? Cały audiofilizm oparty jest w przeważającej większości na autosugestii czy też sugestii osób trzecich. To "myślenie życzeniowe". Jest drożej to MUSI grać lepiej. Jak "autorytet" mówi, że gra lepiej, to GRA LEPIEJ. I wierzę, że ten ktoś tak to odbiera. Gorzej gdy przychodzi to udowodnić. Dopada go zdziwienie a zaraz potem zaprzeczenie: "Testy ABX się do tego nie nadają!". Występuje też inna wersja: "Ja niczego nie muszę udowadniać!" :)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b