Audiohobby.pl

Zasilacz i ogranicznik udaru stałego prądu i napięcia pulsującego

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
22-11-2012, 16:32
Nie opieprzajcie mnie bo to daleko nie jest prawdą, ja wiem jak co łączyć i wasze zasilacze większe mają szumy od samego złego łączenia i jeśli na wyjściowym filtrze dobrze wszystko podłączę to mam znikome szumy i taki zasilacz jest lepszy od fabrycznych układów scalonych np:LM338K, które bardzo szumią -jeśli na wyjściu widzą taki dobry filtr.

Naprawiłem mój zasilacz i jest dobry i okazało się, robiąc w zabiciu taką rzecz, specjalnie pomylili mną połączenie SD i pierwotnie zasilacz działał tylko na przewodzeniu zabezpieczających MOSFET diodach odwrotnie do tego spolaryzowanych.

Zrobiłem pomiary i przy obciążeniu ponad 3A/25V i pobieranej mocy na wyjściu P=78W mój nawinięty transformator P=50W spisał się dobrze (rez.pierw Rp=42R, rez.wtór Rw<0.5R) bo stabilizacja była z klasą poniżej 100mV.

Wniosek taki typ ogranicznika jest też dobrym stabilizatorem napięcia, ale potrzeba wykonać dobre połączenia.
Zastosowałem diody zenera P=1.3W i dopiero takie mają prawidłowe wolty.
Mam wyprowadzenia prądowe po dwie pary i jedno napięciowe -na jeden biegun zasilania, oraz mam wiele wyprowadzeń na zworki aby załączać różne diody zenera, dla regulacji 15.5V---27V(ten zakres to jest przełom wydajności transformatora i ma poniżej 3A prądu obciążenia).

Maszyna część nr.1 gotowa i jeszcze drugi zasilacz na złoto i będzie komplet.
Obecnie po trudach wykonania jak w zabiciu mam rzecz gotową i dobrą jak lubię i dobrą do bezpośredniego audio zastosowania.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
22-11-2012, 16:38
Daj coś na żelazo.My Polacy w żelazie się kochamy!Ostatecznie coś na Sejm,albo rząd....jakiś samodziałowy anihilator,albo bennyhillator.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
22-11-2012, 16:42
Tą obudowę którą zastosowałem chwalę ze względu na grube ścianki i że niema od góry otworów(i nic z góry wpada i i nic brudzi).
Jeśli ktoś che większą moc i też zastosować taką obudowę to łatwo to jest zrobić i wystarczy zastosować dwa toroidalne rdzenie, nałożone na siebie, i powinny się na wysokość zmieścić.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
22-11-2012, 16:56
Do zastartowania zasilacza zastosowałem tylko rezystor 1.5k i podłączony na przycisk -jako starter i trzeba go trochę czasu przycisnąć aby potem szybko zastartował. Można zastosować tyrystor z diodą zenera aby zwierał wyjście zasilacza rezystorem Ro=3R np. po przekroczeniu napięcia Uo=30V i wtedy napięcie spada do zera i dodatkowo może wylecieć bezpiecznik 0.5A, po stronie pierwotnej transformatora.  

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
23-11-2012, 16:37
Tyrystor owo-rezystancyjne zabezpieczenie maksymalnego napięcia wyjściowego zabezpiecza kondensatory tantalowe i elektrolityczne, do takiego zabezpieczenia nawinąłem sobie rezystor obciążający R=3R i do tego użyłem laminat 4x10.5cm (jako widełki do nawijania), a same uzwojenie (drut f=0.4mm /25m) nawinąłem bifilarnie-bezindukcyjnie.

Dobry zasilacz ma trochę wagi i jest sens aby takie coś było pod stołem lub ogólnie na podłodze, a to co istotne na stole, dlatego i końcówka mocy powinna być na podłodze a tylko wzmacni8acze napięciowe i wejścia i regulacje na stole, lub do tego jeszcze tuner FM.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
23-11-2012, 21:45
Zasilacz sterowany pulsującym napięciem można zrobić inaczej. Podstawową różnicą jest możliwość stabilizacji napięcia używając dowolnego napięcia zmiennego i wtedy nie wydziela się moc cieplna -co można zastosować dla fotografów do zasilania głowic halogenowych o stabilizacji napięcia wyjściowego przy równoczesnym zastosowaniu małego napięcia wyżarzenia włókna halogenowej żarówki.

Na bramce steruje się MOSFET przerzutnikiem normalnie załączonym i gdy napięcie osiągnie pułap stabilizacji to wtedy przerzutnik steruje wzmacniacz napięciowy stabilizatora i odłącza sterowanie MOSFET. Taki cykl się powtarza i za każdym razem przerzutnik automatycznie się kasuje -bo to jest napięcie pulsujące i jego ograniczona część także zasila przerzutnik.
Sam przerzutnik aby się ostro sterował ma w emiterach diodę 1N4148 i oczywiście mały wzmacniacz-separator na sterowanie bramki. Taki przerzutnik powinien być szybki 18 usek aby na mały skok na sinusoidzie np. 0.5V zdążył zareagować. Taki typ zasilacza uwzględnia tylko najmniejszy spadek napięcia pracy Usd, aby tylko doszło do stabilizacji i dlatego tranzystory mocy nie grzeją się w ogóle i nie zależnie od napięcia zmiennego.
W USA w latach osiemdziesiątych bawiłem się takim układem i dobrze działał, oczywiście można zastosować kondensator wyjściowy o dużej pojemności.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
24-11-2012, 16:35
Moje projekty zbytnio nie ciekawią tych co natrafiają na jakieś dodatkowe trudności i np. między innymi jest to poprawny montaż i większe koszty.

Ostatecznie skończyłem zasilacz i go zapakowałem.
Zastosowany transformator na styk ledwie wystarcza na obciążenie 3.1A/25V i więcej energii nie daje.
Zastosowałem bezpiecznik 0.63A i jest on ważny, aby uległ spaleniu po przypadkowym przekroczeniu Uo=28V i wtedy tyrystorem rezystor Rot=2.5R obciąża zasilacz i spala się bezpiecznik 0.63A -sprawdziłem działanie zabezpieczenia.
Jako diodę zenera na bramce zastosowałem trzy diody szeregowo: 2x 10V i 1x 7.5V, oraz na bramce zastosowałem rezystor Rk=220R. Na wyjściu dodałem diodę zabezpieczającą odwrotnego kierunku przewodzenia i te wszystkie zabezpieczenia się aby przypadkiem nie uszkodzić drogich tantalowych kondensatorów.  
Zastosowałem jako podstawę blachę aluminiową wygiętą w kształcie litery U i do jednego z jej boków przykręciłem trzy sowieckie radiatory (np. o nie dużej masie ale dużej powierzchni  jak od triaków 40A).

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
25-11-2012, 09:22
Nie wiem dlaczego ludzie mają wątpliwości dla dobrze obliczonych rzeczy, jeśli były oparte na jakiś pomiarach to inaczej je nie można było zrobić i dlatego kto inny coś takiego też nie może lepiej zrobić.
Dochodzi do tego jakieś zabicie ludzi, polegające na robieniu im barier i przeszkód psychicznie i fizycznie nie do pokonania, mimo że są w stanie i znają się aby coś robić (szewc w dziurawych butach).

Pamiętam koniec lat siedemdziesiątych i jako pomocnik fotografa mojego brata mieliśmy kłopot -bo nie dali nam pracować a zdjęcia z jednego wesela były w cenie jednego miesiąca pracy i jak szybko i łatwo za taką pracę można było sobie wybudować dom - potencjalnie mogłem pracować i kiedyś sam jeden w ciemni fotograficznej ciąłem 500sztuk papieru i je naświetlałem po 17sekund i sam też na mokro wołałem i za jeden dzień było to 24000zł, czyli stanowiło to 6 miesięcy pracy -ale przyśpieszenie jak dla jednej osoby (fotografowie umierali na zawały serca -kryminalna konkurencja).
Jak widać z dobrą elektroniką jest podobnie i dla tych co się znają nic im z tego, ale głupoty robić można i wydawać do tego pieniądze.

W tym zasilaczu tranzystorki pracują przy prądzie około 10mA i na pewno się grzeją i dlatego zastosowałem do nich proste chłodzenie, do spodniej blachy.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
25-11-2012, 19:16
Audio zasilacze praktycznie nie są wytwarzane -bo jest stosowane tanie i wielkie uproszczenie montażu i skromne stosowane wartości kondensatorów elektrolitycznych i też innych z tym związanych.
Jak pisałem poprawna praca głośnika jest bardzo wrażliwa na zniekształcenia w przeciwsobnych końcówkach mocy, oraz jakoś wrażliwy na zniekształcenia-liniowość samych zasilaczy nakładających się szeregowo z tranzystorami mocy.

Dlatego podchodzę dokładnie do połączeń samych kondensatorów elektrolitycznych które takimi samymi długościami drutu łączy się w grupy i te grupy są na tej samej zasadzie łączone i jeszcze grubszymi drutami, dla głównych węzłów plusa i minusa złożonego kondensatora wyjściowego zasilania. Taki wyjściowy i solidny i czysty kondensator wyjściowy ma znaczną pojemność wyjściową i dzięki temu w jakiś sposób tłumi nieliniowości zasilacza i też przyczynia się do pięknej pracy głośników.
Wniosek tak proste i dokładnie wykonane zasilacze mają wielką przyszłość i nic stoi na przeszkodzie zastosować prosty hybryd STK086(Ro=2---4R) i zastosować podwójny transformator 24R/2x 0.2R (2x 27V) -mała moc ale dobra.
Tylko dobre i droższe hybryd mają stosowane dobre audio tranzystory, tylko trzeba to umieć wykorzystać.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
26-11-2012, 12:12
Widzę że tylko mam wpisy wątpiące w moje projekty, to by znaczyło że ludzie elektroniką nie mogą się swobodnie bawić -chyba koszty takiej zabawy nie są aż tak wielkie i tylko można mieć korzyść aby na audio nie wydawać więcej pieniędzy.

Nikt się spytał o przydźwięk lub składowe zmienne napięcie dla maksymalnego obciążenia zasilacza i wynosi ono 70mV(25V/3.125A) i dla zakresu normalnego zasilania MOSFET 60mV(23V/2.88A).

No to jak będzie ciemnota w las, i nic prostszego jak STK086(Ro=2--4R) obsłuchać na takim zasilaczu dla dobranego na słuch układu dynamicznego i dla sprzężenia zwrotnego (wystarczy kręcić rezystorami na ładny i mocniejszy szum, przy otwartym wejściu końcówki, a jeśli potem ją sterować to dobrze jest zastosować źródło o małej rezystancji wyjściowej np. tr.BD354 i w jego obciążeniu, łącznie z rezystorem w emiterze i kolektorze, rezystor 10--20R maksymalnie! -to dopiero jest klasa.
Ja zastosowałem sowieckie tantale 5x 47uF/32V i 12x SMD-470nF/50V i 8x10000uF/50V(od biedy 25V).

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
26-11-2012, 14:43
Właściwie jest to ogranicznik zasilacz do wzmacniaczy wyższej jakości i aby ostatecznie sprawdzić taki zasilacz i wzmacniacz -końcówkę podałem do niego sterowanie niską rezystancją.
Nikt musi stosować tak dobry przedwzmacniacz na prądzie spoczynkowym tr.BD345 I=2x 170mA, ale można nim sprawdzać jak dobry jest wzmacniacz.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
27-11-2012, 11:54
Aby sprawdzić jakość końcówki mocy podałem profesjonalnej jakości przedwzmacniacz o niskiej rezystancji sterowania, co ma także istotne znaczenie i innego lepszego schematu wzmacniacza niema i dlatego nie tak duże o szumy są nieistotne -kto umie to czysto zrobić to sam wie co jest to warte, nie da się inaczej robić profesjonalnej jakości jak stosować czyste układy i stosować głębokie sprzężenie zwrotne.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
27-11-2012, 20:21
Dobre rzeczy mają czasem krótką historię i znikają mnie i na wszystkich forach i z takich rzeczy śladu nie ma, puki od nowa nie odczują potrzebę stworzenia nowej rzeczy i czasem robię to drugi raz i nie od razu to wiem że wcześniej coś takiego samego robiłem.

Ja sam bym się ciekawił jaka to jest dobra jakość takiego przedwzmacniacza i to bez użycia tr.MOSFET, chociaż wiem że nic lepiej działa, bo tylko czyste układy o dużym sprzężeniu zwrotnym to droga do profesjonalnej jakości, bo słuchawki i głośniki nigdy chcą dobrze działać jeśli wzmacniacze od podstaw nie są czyste -czyli bez sprzężenia zwrotnego i tak muszą mieć małe zniekształcenia i tylko wtedy można usłyszeć jaka to jest profesjonalna jakość.
Od zasilaczy i węzłów prądowych do wzmacniaczy jest dosyć prosta droga ale trzeba sobie trochę więcej popracować.
Ktoś by powiedział że modlenie się Och! jak dobrze... jest tak samo radosne i zajmując się głupotami w elektronice i wtedy wszystko jest proste i nic kogoś zabija i nic się samo psuje.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
01-12-2012, 12:22
Rzeczywiście dobre parametry są tego zasilacza ~60mV dla pełnego obciążenia 4A. Takie są parametry dobrych zasilaczy, ale ja umiem robić zasilacze że nie spada im 150mVp na zaiskrzenie dla obciążenia i nawet w impulsach tych mikrowoltów nie przekracza.

Obliczyłem starter z diodami zenera i rezystorem:
~33V ---  ~46Vp - 29.5Vpo(Uo=27V)=Uz=16.5Vz, Upo - założone maksymalne napięcie jakie może pojawić się na wyjściu i wyższe od napięcia Uo=27V.  
Uz-Upo=2.5V/:Isto(21mAsto max)=120R, Isto -trochę mniejszy prąd jaki pobiera stabilizator bez obciążenia.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
01-12-2012, 12:24
Zmierzyłem skuteczne napięcie zmienne pod obciążeniem, i jest mniejsze o 1.7V od wyjściowego stabilizowanego napięcia.