Pytanie jest dosyć uniwersalne i może dotyczyć i głośników, i słuchawek. W moim przypadku chodzi o przetwornik z CAL z otwartą wentylacją cewki przez otwór w magnesie, ze ściągniętą ścianą komory, z customowymi w miarę przeźroczystymi dźwiękowo padami (minimalny tłumiony pogłos), innym kabelkiem, przy pracy z względnie dużym DF.
Miałem kiedyś podobną kombinację, ale nie do końca taką samą i na innym sprzęcie. Zniekształceń harmonicznych nie notuję żadnych, dźwięki są potężne, bardzo dobra dynamika, szmery i szelesty są za to słabo słyszalne.
Problemem jest rezonans przetwornika. DF dochodzi na ucho do ok. 100Hz-200Hz, ale niżej już nie kontroluje. Na wzmacniaczu z bardzo dobrą kontrolą w wyższym paśmie bez ograniczeń.
Co zmieni dodanie rezystora równolegle?