Asmagus po 1. nikt nie powiedział, że zamierzam inwestować w 2 kable ;) a po 2. po tym co piszesz śmiem twierdzić, że nigdy nie słyszałeś zmian zachodzących w dźwięku przez zastosowanie porządnego kabla lub słyszałeś ale na systemach, na których mogły się te kable nie bardzo sprawdzać, po 3. może nie słyszałeś wygrzanych?
Hmm ja bym był ostrożniejszy z opinią, że sieciówki nic nie dają. Słyszałem kilka lat temu ten właśnie zestaw Xindaka w salonie audio na poważniejszych kablach sieciowych i efekt jak dla mnie był piorunujący. Dźwięk miał sporo energii, scena głęboka, wszystko w niej pięknie i wyraźnie poukładane, dźwięk analogowy, było słychać dużo powietrza na scenie, można było dostrzec nawet wielkość instrumentów. Jak dla mnie to było coś fenomenalnego, czego raczej nie mogę powiedzieć teraz pomimo, że mam ten sam wzmacniacz, cd i głośniki jak przy tamtym odsłuchu. Może wina innego IC i głośnikowego ale trudno mi uwierzyć by powodowały one, aż taką różnicę zważywszy, że te kabelki do najgorszych nie należą.
Wiele osób wyraźnie podkreśla ogromne różnice w poprawie dźwięku miedzy standardowym, a jakimś przyzwoitym kablem. Zatem nie sądzę by było to jakaś zbiorowa, a wręcz globalna halucynacja ;)
Doradźcie jakie kable i pod co podpięte dają najlepsze efekty.
Tak na marginesie to nie zamierzam rozpruwać ścian, zmieniać kontaktów i bezpieczników ;)