lepiej jak szumu nie ma, niż jak jest :)
a z drugiej strony, ja też kiedyś sądziłem, że jak zrobią takie dolby, co to wytnie cały szum, to dźwięk będzie jak ta lala
teraz wiem, że szum to tylko niewielka niedogodność
a co do dynamiki - szum nie ma nic wspólnego z dynamiką samego dźwięku :)
producenci sprzętu używają tego terminu w nieśmiertelnym określeniu "odstęp sygnału od szumu" bodajże
ale to jest... inna "dynamika" :)