Pograły mi wystarczająco długo moje LCD3Fazor, myślę że ok. 200h, więc mogę już je jakoś ocenić głównie na tle LCD2Fazor.
Ciężka to sprawa porównywać tak emocjonalnie grające słuchawki, być bezstronnym to trudne zadanie.
Chyba nie uda mi się to do końca więc moja opinia będzie z tego powodu dosyć subiektywna.
Miałem robić jakieś dłuższe porównania obu słuchawek ale myślę że to nie ma sensu.
Przypominałoby to walkę Gołoty z Lennoxem Lewisem...kilkadziesiąt sekund i LCD2F leżą na łopatkach.
LCD2F to dobre słuchawki, jak na swoją cenę oferują sporo i są warte polecenia.
Jednak po założeniu LCD3F od razu czuć czego było brak w LCD2.
Myślę że wymienię kilka największych różnic na korzyść LCD3F.
- Większa scena na boki i w głąb
- Wyraźniejszy przekaz całości
- Lepszy,bardziej zwarty i odczuwalny bas
- Żywi wokaliści,głos wyłania się z całości przekazu, czuć niemal jego kontury.
- Lekko jaśniejszy przekaz z jednocześnie cieplejszym brzmieniem
- Bardziej wyczuwalna góra, ostrzejsza i satysfakcjonująca
- Łatwiej poczuć emocje wychodzące od muzyków, nagrania, wokalisty. LCD3F są bardzo emocjonalne.
Słuchanie muzyki na LCD2F przypomina granie muzyka w ciasnym ,zadymionym studio nagrań.
Muzyk gra poprawnie,bo w końcu dobry z niego fachowiec, ale nie ma w tym wykonaniu emocji.
Przekaz brzmi jakby beznamiętnie, od niechcenia.
Na LCD3F ten sam muzyk gra dla swojej rodziny, ukochanej ...wkłada w to całe swoje umiejętności i serce, dodaje ukryte smaczki i niuanse wcześniej ukryte przed słuchaczem na LCD2F.
Dodatkowo jest uczucie na LCD3F jakby ten koncert przenieść z ciasnego studia nagrań na małą polankę w parku.
Jest wieczór, słońce już zachodzi ale jeszcze oświetla słuchaczy.Jest ciepło a majowy wiaterek przyjemnie nas owiewa.
Jak dla mnie w skrócie przewaga LCD3F nad LCD2F to:
- Bas lepszy o 40%
- Średnica lepsza o 40%
- Góra lepsza o 30%
Słuchane i testowane na wzmacniaczu Bryston BHA-1, Dac Audiolab, kabel słuchawkowy Majkela , XLR 2*3piny.