Audiohobby.pl

AD1865

jjurek

  • 2067 / 6033
  • Ekspert
09-06-2011, 10:14
Od jakiegoś czasu używam DAC-a na tej kostce.

Już po pierwszym uruchomieniu okazało się, że jest lepszy od dotychczas używanego TDA1541.

Mimo nieprecyzyjnego dobrania wartości rezystorów konwersji IV  i zgrania z resztą systemu AD zagrał równie muzykalnie jak TDA, z większą ilością szczegółów, dynamiką i oddechem.

Takie w pół drogi między ostrością TDA1543 a przyjemnymi kluchami 1541.

Na razie walczę a różnymi metodami konwersji biernej (rezystory i  trafka IV , różne układy lampowe) ale już teraz wiem, że jest OK.

Zapraszam do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami  i doświadczeniami na temat tej leciwego już ale fajnie grającego przetwornika.

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
09-06-2011, 11:10
Ja bardzo proszę kolegę o nieprzypisywanie przewag brzmieniowych faktowi obecności takiej a nie innej kości DAC. To są forumowe podania ludowe wynikające z nieoptymalnych aplikacji DACów, że ten brzmi tak, a tamten siak. Na papierze one wszystkie są przeźroczyste z zapasem dla ucha, w aplikacji najczęściej grubo poniżej tego, co producent napisał, a różnice słyszalne to te, które są wywołane innymi artefaktami złej aplikacji DACów o różnej zasadzie działania. Nie ma złych i dobrych DACów, są złe i dobre urządzenia je wykorzystujące. Tak w ogóle to TDA1541 powinien być jednym z gorzej brzmiących DACów na dzień dzisiejszy ponieważ ma rozdzielczość na styk zgodną z Red Book, a jakikolwiek filtr cyfrowy do oversamplingu wypluwa z siebie format co najmniej 20-bitowy w dzisiejszych czasach. Oczywiście zaraz ktoś tu wpadnie, że trzeba zrobić NOS. No cóż, są fani zniekształceń i ciętej góry pasma, ale to nie jest po bożemu. Ja mogę na przykład powiedzieć, że nie ma rzeczy niemożliwych dla CS4397 i żaden mu nie podskoczy. :)

jjurek

  • 2067 / 6033
  • Ekspert
09-06-2011, 12:15
>> majkel
"Oczywistą oczywistością" jest, że piszę tu o urządzeniach i  całych systemach a nie pojedynczych elementach.


Próbował ktoś konwersji IV na trafach o przekładni innej niż 1:1 ?



Cypis

  • 2479 / 5241
  • Ekspert
09-06-2011, 20:10
>> majkel, 2011-06-09 11:10:35
>> Na papierze one wszystkie są przeźroczyste z zapasem dla ucha, w aplikacji najczęściej
>> grubo poniżej tego, co producent napisał, a różnice słyszalne to te, które są wywołane
>> innymi artefaktami złej aplikacji DACów o różnej zasadzie działania. Nie ma złych i dobrych
>> DACów, są złe i dobre urządzenia je wykorzystujące.

Spytam całkiem serio. Czy zatem DAC BB PCM2902 niczym nie będzie się różnił w odsłuchu od PCM2702? Pytam bo parametrami różnią się dość znacznie

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Molibden

  • 1906 / 6105
  • Ekspert
10-06-2011, 02:11
Ja bym zrobił aktywną konwersję z takim poziomem na wyjściu by uzyskać nieco większą dynamikę, lepiej się steruje wtedy wzmacniacz (tak do 8-9V pp czyli ze 3V RMS). Trzeba więc zwiększyć R konwersji opampa do ok. 4,7k. Do tego linearyzacja impedancji aktywnego konwertera, o której piszę w temacie 3471 (Tuning Modyfikacja Marantz CD56 CDM2/29 TDA1541).
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

piotrek

  • 148 / 5104
  • Aktywny użytkownik
05-04-2013, 14:46
Ponieważ nie chcę tworzyć nowego wątku podpinam się pod istniejący.
Mam pytanie do Kolegów... mam DAC na AD1865 i chciałem to coś "zlampizować" czyli na wyjściu układu wrzucić stopień lampowy, coś na wzór AN, fotka poniżej. Pytanie czy warto, a jeżeli tak czy może znacie lepsze rozwiązania tzw analogu lampowego.

pozdrawiam Piotr

jjurek

  • 2067 / 6033
  • Ekspert
05-04-2013, 18:27
To jest klasyczne SRPP najczęsciej stosowane do lampizacji.

Nic lepszego nie znajdziesz (oprócz traf ale to bardzo droga zabawa)

Na rysunku brakuje rezystora konwersji IV (ok. 500 omów)

piotrek

  • 148 / 5104
  • Aktywny użytkownik
05-04-2013, 20:59
jjurek a np taki mu follower ? byłby to odpowiedni układ ?

kilka słów wyjaśnienia odnośnie mojego DACa, w zamiarze mam zbudowanie w miarę porządnego odtwarzacza CD, jednym z elementów składowych jest właśnie ten DAC, będzie on współpracował z transportem, który właśnie składam, nie zamierzam wykorzystywać go do odtwarzania plików z usb czy kompa.

jjurek

  • 2067 / 6033
  • Ekspert
05-04-2013, 21:11
Mu follower niewiele różni się od srpp parametrami.

Nie warto kombinować. SRPP jest sprawdzony. Ławto go stroić zmianą prądu, zmianą typów lamp i napieciem anodowym.

PS. W AD jest całkiem niezły opamp. Osobiście po wielu próbach z tą kostką sygnał brałem z wyjścia napięciowego (ze zdublowanych kostek). U mnie zagrał ciekawiej niż wyjście prądowe z lampą.

piotrek

  • 148 / 5104
  • Aktywny użytkownik
05-04-2013, 21:16
ok, dzięki za radę

Kraft

  • 448 / 6064
  • Zaawansowany użytkownik
05-04-2013, 23:42
>> majkel, 2011-06-09 11:10:35
>>Ja bardzo proszę kolegę o nieprzypisywanie przewag brzmieniowych faktowi obecności takiej a nie innej kości DAC.

Odgrzebuję złośliwie ;)
Niektórzy zadali sobie trud przetestowania różnych kostek w podobnych warunkach i słyszeli wyraźne różnice.

http://www.audiodesignguide.com/DAC_final/DacFinal.html

Corvus5

  • 2596 / 5569
  • Ekspert
06-04-2013, 00:29
Tragiczne te pomiary. Nic dziwnego, że słyszą różnicę.

patrykvel

  • 282 / 4902
  • Zaawansowany użytkownik
06-04-2013, 01:01
>> Kraft, 2013-04-05 23:42:39

Odgrzebuję złośliwie ;)
Niektórzy zadali sobie trud przetestowania różnych kostek w podobnych warunkach i słyszeli wyraźne różnice.

<< Co nie znaczy, ze ktorys z nich pracowal w odpowiednich dla Siebie warunkach. Kazdy przetwornik troche inaczej dzwiekowo reaguje na gorsze zasilanie i aplikacje wiec final taki, ze kazdy gra inaczej.

Kraft

  • 448 / 6064
  • Zaawansowany użytkownik
06-04-2013, 11:00
Chyba nie zrozumiałeś założeń testu. Celem było przeprowadzenie odsłuchów w podobnych warunkach, z zachowaniem specyficznych zaleceń z not aplikacyjnych, bo że występują słyszalne różnice w aplikacjach tworzonych konkretnie pod dany przetwornik nie ma żadnych wątpliwości. Jak na to nie spojrzysz - w każdym scenariuszu przetworniki różnią się brzmieniem. Tyle. Jeśli ktoś nie rozróżnia tzw. "house sound" Wolfsona i Sabre, to jest po prostu głuchy i przygodę z audiofilią powinien kończyć na playerach mp3. Inna inszość, że ludzie którzy rzekomo nie słyszą różnic między przetwornikami potrafią wychwycić je między np. LME49720 a LM4562. To dopiero zabawne :)

patrykvel

  • 282 / 4902
  • Zaawansowany użytkownik
06-04-2013, 14:49
Zalozenia testu, a efekt koncowy to dwie rozne sprawy. W notach aplikacyjnych jedynie sa podane pojemnosci kondesatorow. Rodzaj diod prostowniczych, kondesatory filtrujace, rodzaj stabilizacji napiecia, to juz wybor konstruktora. W aplikacji samych przetwornikow tez sa zmiany wprowadzone wzgledem datasheetow, ktore dla mnie nie sa optymalne.