Z oceną muzyki na żywo to trzeba być ostrożnym. Wpływ tutaj ma znaczący akustyka sali, akustyka instrumentów, ustawienie mikrofonów (w przypadku np. transmisji lub nagrywania). Znam przykłady, gdy dźwięk orkiestry symfonicznej "dusił" się i to w dużej katedrze.
Zazwyczaj jest tak, że jakość dźwięku zależy w dużym stopniu od akustyki pomieszczenia, ustawienia mikrofonów, samego akustyka (a jakże, jego wiedzy, doświadczenia, zmysłu muzycznego). Można zauważyć, że często dużym problemem jest dobranie dźwięku, który by był w równowadze: przestrzeń-barwa-separacja instrumentów-spójność muzyczna całości. Zdarza się, że np. barwa instrumentów jest poprawna, separacja niezła ale brak na płycie przestrzeni i całościowej spójności, albo jest przestrzeń, barwa poprawna, ale nie ma separacji - wszystko brzmi jak zlane w całość.
Co jest tego przyczyną? Trudno stwierdzić jednoznacznie.