@majkel,
>To, co mnie najbardziej niepokoi, to wykazywanie wyższosci jednej religii na innymi.zywanie wyższosci jednej religii na >innymi.
Nawet ateista ze swego punktu widzenia musi przyznać że chrześcijaństwo bez wątpienia jest "najwyższą religią" - choćby tylko dlatego że to w obrębie jej oddziaływania powstała najwyższa cywilizacja, w której zwyczajnie najbardziej da się żyć a jako audiofil przyznać ze i najbardziej rozwinięta kultura, z najwspanialszymi dziełami sztuki.
Jak ktoś jest głupi i samobójca to może oczywiście twierdzić że u muzułmanów, hinduistów (zwłaszcza w niższych kastach!) czy ludożerców byłoby mu lepiej.
A jeśli potrafi cokolwiek kojarzyć w łepetynie, to nawet zakres wolności jakim dziś się cieszy, tak, tej ateistycznej, zawdzięcza tylko temu że taka a nie inna religia, wraz z grecką (a nie chińską) filozofią i rzymskim (a nie azteckim) prawem tu panowały i nadal, choć już tylko w postaci fundamentów panują.