Wszystko jest podejrzane, przecież ktoś musi na tym zarabiać. A jak zarabia, to kułak, a jak kułak, to złodziej... Chore czasy, chorzy ludzie. A jak ktoś na czymś nie zarabia? To musi być zboczeniec, bo bezinteresownie to w Polsce niemożliwe (tak mi mówili na wystawie AS). Świat zwariował, podziały, podejrzenia, pieniactwo. Może w końcu się to stanie niemodne ?
Nadal na wsiach poczęstują żurkiem, jak człowiek zimą utknie w zaspie. Ale jeszcze chwila i dojdzie tam "cywilizacja", co "naiwniaków" wyprostuje. HACCaP, kasy fiskalne, biurokracja, jesteśmy na celowniku.
Całość niespójna? ... pozornie. Codzienne rycie mózgów robi swoje, wszyscy są podejrzani.
Myjesz dziecko gołą ręką, pewnie jesteś pedofilem itd.
Naprawdę nie rozumiem, nawet jeśli ktoś komuś coś proponuje na PW, to co w tym złego ? Nie chcesz, nie kupujesz - proste ? Jaka w ty sensacja ? Dla nie ... tania.
Ps. Sorki za off top, musiałem.