Witam,
Nie jestem tego pewien na 100% ale wydaje mi się, że Kolega nie ma do końca racji.
Są owszem kondzie rozruchowe elektrolityczne co jest wyraźnie w kartach katalogowych napisane ale są też i takie, które składają się z metalizowanej folii polipropylenowej. I one to, do elektrolitów chyba nie należą?
Poza tym w moim wzmaku lampowym wymiana kondzi elektrolitycznych na wspomniane rozruchowe przyniosła bardzo dużą poprawę jeżeli chodzi o dynamikę i na pewno do tradycyjnych elektrolitów już nie wrócę.
Rozruchowe mają jeszcze tę zaletę, że ich stosunek pojemności do ceny jest mniej więcej 2 razy bardziej korzystny w porównaniu z najtańszymi niepolarnymi stosowanymi w audio.