Zgłaszam akces.
Z racji wrodzonej skromności, domagam się stanowiska prezesa, samochodu służbowego, służbowego zestawu audio ( Orfełusz + dzielony DCS + gramofon Transrotor lub Clearaudio, z topową wkładką Benz Micro) oraz osobistej sekretarki, ,którą wybiorę osobiście podczas specjalnego castingu, z grupy minimum 50-ciu nastolatek. Wszelkie przejawy euforii z Waszej strony, wynikające z mojej, zaszczytnej dla Was, propozycji będą dla mnie trochę krępujące ale postaram się to zrozumieć i udźwignąć ten ciężar.
Proszę się zbyt długo nie zastanawiać abym się tylko nie rozmyślił.