Audiohobby.pl

Vintage/Classic Audio

clo2

  • 1702 / 5895
  • Ekspert
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

clo2

  • 1702 / 5895
  • Ekspert
20-03-2008, 23:09
tylko że ryzyko jak to na Allegro
komentarze Astona (ja do tej pory "przyjemności" nie miałem ale po obejrzeniu chyba już nie chcę mieć;))
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1766357&type=fb_recvd_neg

Kiedy polskie handlarzyki wreszcie zmądrzeją.
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

szwagiero

  • 2239 / 5894
  • Ekspert
21-03-2008, 10:56
Witam,

U mnie trochę tego jak to niektórzy nazywają "śmieciowego" hifi jest, główny punkt programu to niemiecki wzmak/końcówka zacnej firmy Klein & Hummel model SB 280 - tranzystor (po cztery sztuki na kanał) strikte studyjny o mocy 2x140W przy 4 Ohm z roku... 1969 :) Wygląda jak ruski prostownik do ładowania akumulatorów samochodowych, ale gra świetnie, bardzo neutralnie z dużą dynamiką. W Polsce mało kto zna ten sprzęt, ja wiem o dwóch/trzech osobach, które go posiadają. Na ebay.de cały czas trzyma cenę - od 250 do 400 euro.

Jako wzmak pomocniczy służy podstawowy, budżetowy wzmacniacz również K+H ES 20 (w zasadzie tak samo wiekowy jak SB 280) - nieduża moc, proste rozwiązania, drewniana skrzynka - w Polsce można kupić za cenę poniżej 100 zł, w Niemczech oczywiście sporo drożej (około 100euro). Ja kupiłem swój pełnosprawny za 35 zł (brak jednej nóżki i jednej plastikowej przykrywki na pokrętle), jak na razie najlepszy strzał w relacji cena-jakość jaki udało mi się kupić (no, kiedyś jeszcze udało mi się kupić pełnosprawnego Creeka 4040s3 za 150 zł ale to pomijam, bo to zbyt "młody" sprzęt;). Jak ktoś szuka budżetowego wzmaka, który gra poprawnie i wcale nie ma się czego wstydzić to polecam ES 20.

Ostatnio kupiłem też zestawik STP-1 i STM-1 Telefunkena, ze względu na dobre opinie o tym sprzęcie, polecał go głównie nieoceniony jak zawsze ArtPaw :) Na razie zbyt krótko pograłem, żeby coś więcej napisać - jest dobrze!

Kolejne sprzęty vintage to kolumny - od jakiegoś czasu mielę tylko i wyłącznie firmę Revox (po kolei były modele: BR320, Studio IV, Forum B, Plenum B mk2, Plenum B). W tej chwili pozostały na placu boju Forum B (trochę mniejsze) i Plenum B (trochę większe) - lata 80\'te. Świetne konstrukcje 3-way z br, porządne głośniki i skrzynki - szczegółowy dźwięk, mnóstwo detali, wyrównane pasmo. Oczywiście za zachodnią granicą cenione, w Polsce mało znane. W cenie nowej budżetówki nawet nie ma co szukać konkurencji.

Z vintage znajdzie się też analogowy tunerek - Kenwood KT-5300 mk2 - raczej niższy model z serii, podstawowe funkcje, gra OK - mi wystarcza na tyle, na ile słucham radia (rzadko).

Ostatnią moją "miłością" ze sprzętu vintage są słuchawki, a dokładniej słuchawki orthodynamiczne głównie Yamaha (mam na stanie YH-1 i HP-2, a w drodze YH-100), ale również rosyjskie wyroby z dawnych lat - serie TDS, które mogą konkurować spokojnie ze słuchawkami ze średniej półki za ułamek ich ceny (niektórzy wolą takie TDS-16 od np. AKG K701 :)

Pozdrawiam miłośników sprzętu z duszą, budowanego bezkompromisowo! Później wrzucę trochę fotek.

rafal996

  • 1090 / 5891
  • Ekspert
21-03-2008, 11:19
Kwintesencja vintage audio jak dla mnie - magnetofony szpulowe :) Poniżej mój Sony TC-630.
Zainteresowanych tematem zapraszam do osobnego wątku.

szwagiero

  • 2239 / 5894
  • Ekspert
21-03-2008, 11:31
"prostownik" ;) Klein und Hummel SB 280
Revox Forum B
Revox Forum B + słuchawki Yamaha HP-2

szwagiero

  • 2239 / 5894
  • Ekspert
21-03-2008, 11:32
na górze tunerek Kenwooda, w środku Klein und Hummel ES 20, to co na dole pomińmy ;)
obok Revox Forum B

Marek-41

  • 391 / 5893
  • Zaawansowany użytkownik
21-03-2008, 12:40
Witam.Jak dla mnie sprzetem,który ma najlepszy stosunek jakości do ceny to profesionalny magnetowid
JVC -Era.Mam dwie sztuki.Ostatnią kupiłem za 25 zł.Oprócz obrazu można na nim nagrywać sygnał audio .Wszystko można ustawić ręcznie,a jakoscią zapisu bije studyjne dwuślady na predkości 38cm/sek.Jest to potwierdzone przez pare osób,posiadających i jedno i drugie.Waga 18 kg i naped bezposredni.
Marek-41

Rafaell

  • 5033 / 5889
  • Ekspert
21-03-2008, 12:53
Marku należy tylko dodać że vintage wymaga często sporej ilości zabiegów konserwacji i umiejętności fachowych w coraz mniejszym stopniu posiadanych przez młodych ludzi. W epoce przyciskaczy guziczków grozi nam tylko to że będą to martwe eksponaty coś jak w muzeum w PKiN u Ciebie w Wa-wie
Rafaell

Marek-41

  • 391 / 5893
  • Zaawansowany użytkownik
21-03-2008, 13:36
Rafael,na pewno nie u mnie.A co do przyciskaczy guziczków,to taka zależnośc istnieje nie tylko w audio.Jak sobie umiesz poradzić ,to masz super sprzet za grosze,jak nie to płacisz kupe forsy i często masz kupe zamiast dobego sprzętu.Wszystkiego najlepszego w swieta i po nich.
Marek-41

mzawek

  • 176 / 5895
  • Aktywny użytkownik
21-03-2008, 14:45
Zdaje sie ze produkowano kiedys sprzet audio po prostu dla melomanów a nie audiofili.
Wzmacniacz saba telewatt nie pozwala sie wyłaczyc .Czesto miałem dosc słuchania muzyki .Teraz słucham smiało wszystkich płyt.Dla malkontentów dodam ze nie jest to dzwiek zamulony ,ocieplony ponad miare czy za jakims audiofilskim kocem.Tylko wyrównany i gładki.Teraz juz takich nie robia ,no chyba ze za sporo euro.Gdyby dac lampy telefunken to bym sie z nim pewnie nigdy nie rozstał a może i  ożenił.Nawet małżonka przy spiewie kastratów z Bee Gees słyszy róznice zdecydowanie na plus.Wokal to niesamoity plus tego wzmacniacz a nawet dwa plusy.A CD mam marny .Wiec co jest ?Jak podłacze zlampizowany CD moze byc bajka audiofilska.Moje kolumny bassrefleks( nie znam skutecznosci) napedza bez cienia wysiłku.Tam gdzie tranzytory już wyły ta lampa spiewa sobie jeszcze spokojnie.
Czyli dobrze ze pojechałem za Pruszków...;-)

szwagiero

  • 2239 / 5894
  • Ekspert
21-03-2008, 15:51
>>mzawek
>>Czyli dobrze ze pojechałem za Pruszków...;-)

ale system Artura rozwala co? gdybym ja miał coś takiego, to dalej bym już nie szukał :)

pozdrawiam,

mzawek

  • 176 / 5895
  • Aktywny użytkownik
21-03-2008, 16:24
ja miałem pewne uwagi.Sie ze mnie znawca zrobił cholera...
Troche nie grało z muzyka rozrywkowa i metalowa.natomiast wysokotonowe saby grały swietnie.odtwarzanie jazzu(trąby rózne) i podobnych bardzo dobre.Ogólnie talerze perkusyjne i metalowe instrumenty grały fajnie.niestety jak dla mnie było troche za duzo góry pasma(jakby odlepiona od reszty-za głosna po prostu).po sciszeniu była juz inna bajka.no i ogólnie było bardzo głosno.Głosniej niz na koncercie jazzowym chyba(nie byłem nigdy)
ogólnie moje zdanie jest takie ze w odgrodach mozna grzebac bez konca.To nie jest takie proste jak wyglada.Mozliwe ze pomiary nie zaszkodziłyby.
Moje uwagi moga byc nietrafione bo aby sie osłuchac z czyms to trza miec chocby jeden dzionek w domu ustrojstwo.

mzawek

  • 176 / 5895
  • Aktywny użytkownik
21-03-2008, 16:34
dodam tylko ze dla mnie dzwiekiem hiend byłby dzwiek na styl estradowy.W muzyce najwazniejszy jest doskonały dół oraz srednie tony.To dla mnie najwazniejsze.Nie potrzebuje tysiecy detali wokół głowy( nieistniejacych w muzyce) .wole atak dzwieku talerza w odpowiednim miejscu.Z odpowiednia siłą i brzmieniem.Ale to tylko na próbie zespołu sie zdarza.

MAG

  • 2393 / 5879
  • Ekspert
21-03-2008, 23:13
mzawek

Chciałbym sie przywitać jestem tu nowy :D tamto forum mi sie nie otwierało więc jestem tutaj pozwolisz mzawek że napisze coś od czasu do czasu pozdrawiam wszystkich

MAG

mzawek

  • 176 / 5895
  • Aktywny użytkownik
23-03-2008, 20:16
Przetestowałem stary 40 letni wzmacniacz saba jako wzmocnienie do filmów DVD.I tak jak pisałem na audiostereo jest to najlepsze wzmocnienie do filmów jakie słyszałem.miałem dwa modele onkyo kiedys (w tym 575) i inne wzmacniacze duzo mocniejsze.dzwiek z tego lampowca nie wali na klate, nie przeraza basem i nie zabija megadynamika .Za to jako całosc brzmienia ma to cos(chyba to sie zwie naturalność).Pierwsze co wypływa to odkryte na nowo dialogi.czyli pierwsza klasa oddanie barwy głosu ludzkiego.pojawiły sie takze szczegóły nie słyszalne wczesniej.Drogie kina domowe oparte na dobrych ampli i dobrych kolumnach +dobry sub uruchomia nogawki w spodniach ale nie zagraja jak ta szkopska lampa.