Audiohobby.pl

Tannoy

lancaster

  • Gość
06-08-2010, 22:49
Dziś miałem okazję posłuchać Kingdomów.
Skala niespotykana na co dzień, ale ....grające obok Tannoy Glenair podobały mi się bardziej jako całość
Wiem - jak zwykle profanacja :-)
W przypadku Kingdoma wskazany(mocny) wzmacniacz tranzystorowy. 100W PP z KT88 okazło się być zbyt mało dla tych kolumn. Mam na myśi poczucie nieskrempowanej kontroli.
Duże kolumny, duże wymagania.
Słuchane wczoraj Sound&Line Medius pomimo niższej efektywnosci dawały się prowadzic dużo łatwiej(choć i one pomimo zastosowania "lekkich" Etonów na basie i średnicy oraz Morela na górze do superlatwych pod względem napędzenia nie należą)

Bednaar

  • 556 / 6063
  • Ekspert
07-08-2010, 00:42
>> lancaster, 2010-07-23 12:16:33
>> Otwieram wątek dedykowany bo choć poz aLutkiem chyab nikt z Was nie użytkuje tych kolumn na pewno są tego >> warte.

No przepraszam, ja mam prawie od 13 lat Tannoy Mercury M1 - daleko im co prawda do tych wszystkich Kingdomów i Glenairów, ale w swojej klasie cenowej są swego rodzaju legendą :)

lancaster

  • Gość
07-08-2010, 10:33
Bednaar, bardzo dobre kolumienki jak na swoją klasę cenowa.
Mi osobiscie podobały sie barziej od większych M2.
Skala(wolumen, bas) mniejsza, poza tym pod kążdym względem M1.

Bednaar

  • 556 / 6063
  • Ekspert
07-08-2010, 23:56
Też je wolę od M2 (grają jakoś tak ciemno, matowo) i od M2,5 (właściwie sonicznie nie różnią się od M2 albo mam drewniane ucho). Oczywiście słyszałem mnóstwo głośników lepiej grających od M1, ale jakoś jak do tamtej pory (od 1997 roku) nic mnie nie skłoniło do zmiany :)

  • Gość
08-08-2010, 08:49
Glenair to w tej chwili jeden z najbardziej oplacalnych zakupow w calej linii prestige, bardzo duzo sie otzrymuje za wydane pieniadze, Glenair 10 to juz nie jest to , a kosztuja sporo...wybitnie na Glenair 15 gra soul, jazz itp., wysmienicie pokazuja klimat nagran, glosy ludzkie sa bardzo ludzkie, naprawde wielu koneserow marki stawia te Glenair na pierwszym miejscu wsrod kolumn z tej linii za normalne pieniadze jeszcze...ja jak bede zmienial kiedys to albo canterbury, albo westminster albo jbl 4348...z 4 i wiecej droznych kolumn bardziej bym stawial na tansze studyjne jbl-e niz kingdomy chociaz ani jednych , ani drugich jeszce nie sluchalem, no i trzeba podkreslic , ze jbl 4348 jest o wiele bardziej korzystna cenowo , a daje technologicznie wszystko co w k2 oprocz wygladu co jest dla mnie pomijalna kwestią...


lewacy sa wszędzie, niszczmy ich z całych sił...

lancaster

  • Gość
08-08-2010, 10:08
4348 wygląda mi na dobry projekt...ten górny podział 10K trochę mnei martwi, ale ogólnie wszystko zrobione wg. najlepszych wzorców. W przypadku Glenair wokale mamy super, ale mi by brakowało nieco swobody (choc na tle innych, powiedzmy "klasycznych" paczek za ok 20Kzł najmniejszych ale). I tak jest magic. SRM np. sa mniej słodkie, bardziej bezpośrednie i ogólnie bardziej live, Glenair bardziej kameralne. Można z nimi żyć bezproblemowo. Naturalne.

Bednaar

  • 556 / 6063
  • Ekspert
08-08-2010, 15:17
A tak jeszcze a propos wypowiedzi na temat "chińskich" wyrobów Tannoya, nie wiem jak to jest w przypadku serii Fusion czy DC, ale wczesne wyroby serii Mercury były produkowane w UK i tak jest w przypadku moich M1, natomiast później skłądano je raczej w Europie Wschodniej, np. na Węgrzech.

  • Gość
08-08-2010, 17:03
Bednaar
teraz jest wszystko z niskich serii w chinach produkowane, zreszta dotyczy to wielu firm , nie tylko tannoya....ja w m1 czy m2 nigdy nic specjalnego nie widzialem i potrafilem w tej cenie zawsze kilka lepszych glosnikow wskazac jednak dzieki entuzjastycznym testom w hfim te glosniki zyskaly range kultowych...



lewacy sa wszędzie, niszczmy ich z całych sił...

konrad

  • 850 / 5741
  • Ekspert
08-08-2010, 17:14
Obudowy do tannoy\'i są robione w "diora świdnik"

Zdjęcie z http://www.diora.swidnica.pl/

konrad

  • 850 / 5741
  • Ekspert
08-08-2010, 17:15
oczywiście "diora świdnica"

  • Gość
08-08-2010, 19:07
maja w galerii z serii prestige zdjecie obudowy  chyba canterbury i reveal z podstawowej...


lewacy sa wszędzie, niszczmy ich z całych sił...

Lutek

  • 545 / 6071
  • Ekspert
08-08-2010, 20:42
Tak..., to obudowy Canterbury do 15-to calowych D.C.

    Nie wiem dlaczego w obecnej linii Prestige brakuje modelu Edinburgh, choc do nie nalezal. Ciekawe, od kiedy przestali je produkowac ? W Edinburgh-ach siedza 12-to calowe D.C. w 200-stu litrach - dokladnie ten sam model glosnikow co w moich SRM12X, a takze te same siedza w mniejszych obudowach jak SRM12B czy tez Little Red Monitor.
Tak wiec w obecnej Linni Prestige nie ma wyboru modeli z glosnikiem 12-to calowym - jedyny Yorkminister.

Fotka 1 - Pierwszy, stary model Edinburgh ze sciana frontowa w korku na glosnikach jak wyzej.
Fotka 2 - Nowszy model Edinburgh TWW, ale juz ze zmienionym modelem glosnikow, z membrana na zawieszeniu miekkim :-(

  • Gość
09-08-2010, 22:14


dostalem informacje od kolegi potwierdzona ,ze obudowy do canterbury robili czy tez robia w świdnicy, na tannoy-yahoo-groups nic o tym nie pisali z tego co widzialem, ktos podaje tam informacje , ze wszystkie serie ponizej prestige sa robione w chinach (?)

lewacy sa wszędzie, niszczmy ich z całych sił...

grynio

  • 453 / 5946
  • Zaawansowany użytkownik
04-09-2010, 17:44
Jak to nikt nie użytkuje?
A ja to co:)
PS.
Mają jakąś magię w sobie(następny stary grat do kolekcji którego nie da rady się pozbyć-:)

Reaper

  • 521 / 6104
  • Ekspert
06-09-2010, 18:05
Jaki model podlogoweg medzie sie spisywal w 25m2? Muzyka to metal.