>> Karol, 2014-01-06 17:15:03
Karol, zgadzam się z Tobą. W sumie, to te Staxy nie są aż takie delikatne. Wielu kolegów używa naprawdę leciwe słuchawki. Na przykład kilka postów wcześniej SR-Lambdy Kolegi MAG-a mają około dwadzieścia kilka lat. Marek wymienił pasek pałąka, może poduszki, ale reszta jest oryginalna. Twoje SR-007MK1 wyglądają świetnie, a one już nastolatkami są.
Ja nie kryję tego, że bardzo dbam o swoje słuchawki. Każdy ma jakieś słabe strony, no i oczywiście mnie nie obce takie dziwactwa. Co by nie powiedzieć, to wielu z nas ma po prostu bzika na tym punkcie. Jest jeszcze element ryzyka awarii naszych zabawek. I z tego właśnie powodu warto troszczyć się o swoje. Kurz, wilgoć, temperatura, wstrząsy, etc., etc., to zagrożenia, które zwiększają możliwość uszkodzenia słuchawek.
Karol, jeśli spojrzysz na sprawę z innej perspektywy, to łatwiej Tobie i innym Kolegom będzie zrozumieć aspekt przywiązania do brzmienia danych słuchawek. Pamiętam jakie pozytywne wrażenia miałeś z konkretnego modelu Nokii. Mimo, że wyprodukowano ich wiele tysięcy, do tej pory nie znalazłeś podobnego egzemplarza. Przypuszczam, że dałbyś dwa razy tyle, ile za pierwszym razem, byleby znowu je mieć. A teraz weź klasyków, Twoje SR-007 padnie driver, naprawią, ale grać będą inaczej. Z pierwszą Omegą jest podobnie, tego dźwięku nie da się zapomnieć.
;-)