A może mój sposób będzie dobry?
Może natchnie kogoś do wymyślenia czegoś jeszcze bardziej prostego i funkcjonalnego.
Aby się słuchawki nie kurzyły i nie były narażone na bezpośrednie działanie "sił zewnętrznych", chowam je do szuflad.
Jeżeli chcę je odłożyć na trochę, to mam taki sobie potrójny "wieszczek-półkę".
Żeby było widać że potrójny, nawieszałem słuchawek do zdjęcia. :)
Rozwiązanie jest stosunkowo proste, bardzo tanie tanie i moim zdaniem rozwiązuje problemy z przechowywaniem, o których była mowa.
Koszt tego rozwiązanie jest praktycznie żaden.
W szufladach trzeba było tylko posprzątać i zrobić miejsce.
Półka kosztowała coś ok 30 zł plus trochę pracy przy umocowaniu.
Mnie to rozwiązanie się sprawdza.
Może kolegom też się spodoba. :)