Nie słuchaj aml, bo widać nie ma pojęcia o czym pisze. Ja sprawiłem sobie model ST z dwóch powodów - nie dokonuje konwersji sygnału z PCI na PCI-Express (brak mostka PLX, chipset C-Media tworzony był natywie pod PCI), a do tego zaaplikowano w niej precyzyjny zegar 1ppm. Gdybym nie potrzebował wyjść symetrycznych E-MU poszłaby na sprzedaż po 5 minutach słuchania Xonara. Powalająca przejrzystość i klarowność okraszona delikatną dozą ciepła. Tak lubię. Pożytku z żonglerki op-ampami nie słyszę. Standardowe zestawienie wydaje się optymalne, a w każdym razie trafia w mój gust i powinno pasować pod większość słuchawek stojących po ciemnej stronie mocy.
Nie wiem gdzie aml widział te słabe opinie, bo ja póki co słyszę same pozytywne lub bardzo pozytywne. W kwestiach technicznych też namieszał. PCM1792A to nie jest "dość dobry" DAC. To najlepszy przetwornik C/A na rynku, prócz mało jeszcze popularnego ESS Sabre. Karta nie zbiera syfu z płyty głównej, bo zasilana jest wyłącznie z PSU, dlatego warto zaopatrzyć się w porządny zasilacz i zostawić Xonara samodzielnie na jednej z linii 12V. Cztery warstwy miedzi w PCB, w tym dwie separujące masę od sygnału. Miedziana płytka rozdzielająca część cyfrową i analogową. Ta ostatnia zasłonięta dodatkowo metalową osłoną. Wzmacniacz słuchawkowy to dość standardowa aplikacja kostki TPA6120 znana z Holdegronów. W Xonarze masz przed nią dwa op-ampy, które odpowiadają za desymetryzację i LPF dla DAC-a oraz buforują TPA. Płytka obsiana jest kondami Nichicon Gold, a filtrowaniem zasilania zajmują się dwa OsCony. Przejrzyste i wygodne oprogramowanie, z poziomu którego możesz też regulować gain dla wzmacniacza. Wersja dla Win 7 bezproblemowa i stabilna.
Prosto, skutecznie, bez zbędnych połączeń kablowych w środku, bez interkonektów na zewnątrz, bez problemów z jitterem, nadajnikami i odbiornikami S/PDIF lub USB. Czy wreszcie - bez śmiesznych, archaicznych potków. Typowym audiofilom zajmie jeszcze z 5 lat zanim dostrzegą zalety kart dźwiękowych, także nie radzę sugerować się ich opiniami. Tyle dobrze, że kilku zrozumiało już przewagę transportów pozbawionych czytników optycznych.