Właśnie nie wiem czy lepiej by było jako pre czy jako puszczenie "gołego" sygnału dalej z pominięciem lamp. Sprawa wygląda tak, że chciałbym mieć możliwość pociągnięcia sygnału z komputera(mam tylko jedno wyjście z E-MU) bez konieczności stosowania wzmacniacza dystrybucyjnego. Sygnał ma być dalej przekazany z Sensaurisa na głośniki aktywne bez konieczności przepinania kabli więc czy w tym wypadku preamp jest potrzebny? Jeśli coś poprawi to jak najbardziej pasuje mi takie rozwiązanie :)
PS rozumiem, że w przypadku line-out nie ma mowy o spadku jakości jakie miało miejsce w przypadku zastosowania kilku wejść?