a i jeszcze taka mysl, w tym kupowaniu internetowym jest pewne niebezpieczenstwo, przylapalem sie, ze kiedy tak dodaje kolejno rozne interesujace dla mnie plyty i nastepnie klikam niczym w transie dodaj, proceed to checkout, zaplac i nastepne plyty,... czlowiek zapomina, ze kasa z konta spada, wogole zapomina, ze placi, prawie jakby to byla jakas mila zabawa \'wybieranka\'...W sklepie tynkowanym z regalami, badz co badz, jest ten proces placenia bardziej namacalny i rzeczywisty, tu czesto odfruwam, wlasnie wczoraj ponownie takie cos mnie zlapalo...