Audiohobby.pl

Fanklub Grado

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
18-11-2019, 11:19
@Pawel, ale to właśnie firma Grado wymyśliła windowanie ceny wychodząc cały czas z tej samej bazy przetwornikowej, grubo przed Sennheiserem, bo już w latach 90-tych. Oni biorą jeden i ten sam przetwornik, najwyżej unurzają membranę w czymś innym, zatkają dziurki w deklu z tyłu glutem albo nawiną cewkę innym drutem. Konstrukcja tego przetwornika jest daleko w tyle za tym z HD800. Najtańsze słuchawki z przetwornikiem od HD800 to właśnie HD800 i kosztują bodajże 1100$ w USA. Najdroższe z takim przetwornikiem nie wiem - 1600$? Tymczasem najtańsze Grado z przetwornikiem 44mm to 65$ za SR60e. Najdroższe do niedawna PS1000 - 1700$ To jest ponad 20 razy baza w stosunku do topu za inne zewnętrze wcale nie z jakichś kosmicznych materiałów. Ostatnio sytuacja się poprawiła i przetwornik 50mm jest w modelach od SR1e w górę, czyli rozrzut jest między 65 a 595$ za PS500e. Prawie x10.
Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że firma Grado działa jak palec probierczy, bo używając prostych technik punktuje (teoretyczne?) zaawansowanie techniczne konkurencji, bo dźwiękowo gra w podobnych ligach. Tylko, że:
- żadne Grado nie zagrają z taką amplitudą jak HD800 czy większe Tesle od Beyera czy planary Audeze, bez zniekształceń.
- produkty niemieckie się tak nie "wygrzewają" jak Grado, właściwie grają swoje niemalże z pudełka, ani nie ma tej ostatniej fazy wygrzewania, czyli zgonu przetwornika, bo się już zmęczył, zużył, itp.

-Pawel-

  • 4724 / 5499
  • Ekspert
18-11-2019, 11:44
Racja. Powiedzmy, że do pewnego momentu akceptowałem taki stan rzeczy bo grało to rzeczywiście coraz lepiej. Teraz już tylko inaczej, a półka cenowa nadal się podwyższa.

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
18-11-2019, 11:51
Zapomniałem jeszcze dodać, iż pewien Krakowianin powkładał przetworniki SR60 do GS1000, taki eksperyment z okazji awarii tych ostatnich i stwierdził, że gra to jak z dedykowanymi. :) Tak, że już znamy sposób tańszej i szybszej naprawy modeli sprzed serii "e" niż wysyłanie na Brooklyn.

gabler1

  • 44 / 4519
  • Użytkownik
18-11-2019, 14:51
@Pawel, ale to właśnie firma Grado wymyśliła windowanie ceny wychodząc cały czas z tej samej bazy przetwornikowej, grubo przed Sennheiserem, bo już w latach 90-tych. Oni biorą jeden i ten sam przetwornik, najwyżej unurzają membranę w czymś innym, zatkają dziurki w deklu z tyłu glutem albo nawiną cewkę innym drutem. Konstrukcja tego przetwornika jest daleko w tyle za tym z HD800. Najtańsze słuchawki z przetwornikiem od HD800 to właśnie HD800 i kosztują bodajże 1100$ w USA. Najdroższe z takim przetwornikiem nie wiem - 1600$? Tymczasem najtańsze Grado z przetwornikiem 44mm to 65$ za SR60e. Najdroższe do niedawna PS1000 - 1700$ To jest ponad 20 razy baza w stosunku do topu za inne zewnętrze wcale nie z jakichś kosmicznych materiałów. Ostatnio sytuacja się poprawiła i przetwornik 50mm jest w modelach od SR1e w górę, czyli rozrzut jest między 65 a 595$ za PS500e. Prawie x10.
Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że firma Grado działa jak palec probierczy, bo używając prostych technik punktuje (teoretyczne?) zaawansowanie techniczne konkurencji, bo dźwiękowo gra w podobnych ligach. Tylko, że:
- żadne Grado nie zagrają z taką amplitudą jak HD800 czy większe Tesle od Beyera czy planary Audeze, bez zniekształceń.
- produkty niemieckie się tak nie "wygrzewają" jak Grado, właściwie grają swoje niemalże z pudełka, ani nie ma tej ostatniej fazy wygrzewania, czyli zgonu przetwornika, bo się już zmęczył, zużył, itp.

Można gdzieś jeszcze kupić HD 800 bez s nowe

gruesome

  • 778 / 5832
  • Ekspert
19-11-2019, 00:01
@Pawel, ale to właśnie firma Grado wymyśliła windowanie ceny wychodząc cały czas z tej samej bazy przetwornikowej, grubo przed Sennheiserem, bo już w latach 90-tych.

Tylko pytanie, czy to co wydaje się oczywiste, czyli że przetwornik ma decydujące znacznie, jest prawdziwe? @Karol nie odróżnia berylowego przetwornika Stelii od aluminiowego Clearów. @majkel Ty chyba pisałeś, że dopiero po modach przetwornik w nowych Teslach Beyerdynamika pokazał wyższość nad starym z DT880 za kilka stów. Fostex daje ten sam przetwornik w T60RP co w kilka razy tańszych T40RP.

Pewnie, że różnice w parametrach między gorszym a lepszym przetwornikiem są, tylko pytanie na ile są słyszalne i jak się przekładają na całościowy odbiór dźwięku. Nie sądzę, żeby np. ktoś odróżnił przetwornik z 0.5% THD na średnicy od takiego samego przetwornika z 0.25% THD.

Moim zdaniem ze słuchawkami jak z DACami, sam przetwornik ma znaczenie, ale aplikacja jest całościowo ważniejsza.

A to oznacza, że miejsce dla takich manufaktur jak Grado jest. W jakimś filmiku John powiedział o sobie, że jest jak kucharz. Czyli że skupia się na dobieraniu i tuningowaniu elementów które dadzą fajny końcowy efekt. Zupełnie inne podejście od dużych firm które podchodzą do problemu inżynieryjnie/naukowo. Tyle, że z doświadczenia wiem, że takie poważne, korporacyjne podejście prowadzi często do słabych efektów - tzw. "design by committee", czyli niby każdy dział ma dobrych ludzi i dostęp do najnowszych sprzętów, ale nie składa się to wszystko w jedną dobrą całość. Natomiast taki John może nie ma najnowszych technologii, ale nie ma szefa nad sobą, sztywnego budżetu i ma wolność w próbowaniu tego co sobie wymyśli.

gruesome

  • 778 / 5832
  • Ekspert
19-11-2019, 01:13
Ciężko znaleźć oferty sprzedaży oryginalnych przetworników, ale np. tutaj są od Meze 99 Classics: https://earphonediylabs.com/shop/headphone-drivers/40mm-diaphragm-meze-99-classics-driver-units-1-pair-2-pcs/. Kosztują ok. 15% ceny słuchawek.

W ogóle ciekawy sklep, tutaj kit do złożenia GS3000e: https://earphonediylabs.com/shop/headphone-shells/grado-gs3000e-compatible-red-rosewood-cup-diy-kit/

A tutaj do zrobienia RSów z SR60: https://earphonediylabs.com/shop/earphone-shells/grado-ms-pro-mahogany-wood-cup/.

I ewentualnie metalowe muszle a'la 325 za 50zł: https://earphonediylabs.com/shop/earphone-shells/grado-style-metal-cup/

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
19-11-2019, 12:19
Sam przetwornik to dopiero skala możliwości. Lepszy daje większe. Natomiast w złej aplikacji żaden nie błyśnie, natomiast w dobrej nawet te budżetowe potrafią mieć sporo do powiedzenia. Przykładem są takie od DT880, wersje 250 i 600 omów. Tesla od T90 jest lepsza, ale tak mało lepsza, że jak mi ostatnio zaczął szwankować teslowy przetwornik, to nie mogę znaleźć uzasadnienia, żeby kupić taki nowy za ponad 500zł z wysyłką. Chodzi o to, ile można wycisnąć z DT880 przez balans, zmianę padów i modyfikacje. Oczywiście odnoszę do T90 też po kuracji. Nowe DT880 chodzą teraz po 699zł.

W kwestii analogii między gotowaniem a konstruowaniem urządzeń grających, także odtwarzających, to jest ona trafna. I właśnie najprędzej w firmach o małej skali produkcji będzie się to tak odbywało, ponieważ produkcją wielkoseryjną rządzi nie inżynieria, tylko logistyka. Chodzi o minimalizację różnych elementów składowych możliwych do wykorzystania w możliwie wielu produktach. Czasem firma taka dostanie lepszą cenę na 2x większą partię kondensatorów na 35V, niż by ich kupili mniej, a oprócz tego 25-woltowe, bo takie są potrzebne do innego artykułu. 35-woltowy też podejdzie. Tam się kupuje w co najmniej tysiącach sztuk komponentów na magazyn, a cena jest zupełnie inna niż przy detalu. Ja nieraz kupuję jakiś element w ilości jednej sztuki stricte pod zamówienie, bo mam zupełnie inny bufor finansowy, zaplecze w postaci powierzchni magazynowych, itd. Z drugiej strony, jako że lubię doskonalić swoje produkty, duża ilość komponentu, który chcę zastąpić czymś lepszym, stanie się dla mnie kosztownym odpadem. Nie stosuję metody wypychania stanów magazynowych, bo też tych stanów staram się nie tworzyć. I każda firma o małym zapleczu będzie tak robić.
« Ostatnia zmiana: 19-11-2019, 12:21 wysłana przez majkel »

Karol

  • 2011 / 4324
  • Ekspert
19-11-2019, 20:19
...
@Karol nie odróżnia berylowego przetwornika Stelii od aluminiowego Clearów.

Trochę się zgadza, ale nie całkiem.
Z aluminium kłopotów nie mam. Jest lekkie w kolorze jasno szarym, ale jak wygląda beryl nie wiem, nie widziałem. ;)

gruesome

  • 778 / 5832
  • Ekspert
19-11-2019, 22:32
Z aluminium kłopotów nie mam. Jest lekkie w kolorze jasno szarym, ale jak wygląda beryl nie wiem, nie widziałem. ;)

Ja bym zbyt intensywnie nie szukał różnic :):

Cytuj
You must avoid any contact with the skin or the eyes, any inhalation or ingestion of the whole or a part of the Beryllium
dome. The manufacturer underlines that the Beryllium absorption by respiratory, digestive tracts or skin can lead to
serious physical troubles, because of its high toxicity for man.

majkel

  • 7476 / 5894
  • Ekspert
19-11-2019, 22:38
Beryl w jednym litym kawałku nie stanowi zagrożenia. Gorzej jak się np. pokruszy od uderzenia i przy okazji powstanie nieco proszku. Ten trzeba zebrać taśmą samoprzylepną. Nie należy wzbijać pyłu, chronić przed nim oczy i nie wdychać. Skutki wdychania berylu opisano na Wikipedii. Nieciekawa sprawa ogólnie.

gruesome

  • 778 / 5832
  • Ekspert
19-11-2019, 22:58
produkcją wielkoseryjną rządzi nie inżynieria, tylko logistyka.

Tylko czy słuchawki audiofilskie, powiedzmy kosztujące powyżej 5 tys. zł, to produkcja wielkoseryjna? Sądząc po numerach seryjnych to takie słuchawki sprzedają się w liczbie kilku tys. sztuk globalnie. I pewnie koszt komponentów to niewielki koszt całości, więc nie sądzę, by zależało im na oszczędności dzięki zamówieniom masowym.

Moim zdaniem dobre rzeczy w takich dziedzinach jak audio wychodzą, jak pozwoli się przeprowadzić cały projekt wg wizji jednego człowieka, który się zna. Jak się do takich projektów aplikuje korporacyjne metody zarządzania to wychodzi z tego "design by committee" / "gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść". Jeden zespół zaprojektuje przetwornik, drugi muszle, designer zmieni kształt muszli bo "tego wymaga rynek", a dział finansowy obniży jakość komponentów aby więcej zarobić. Efekt końcowy będzie słaby. I dlatego małe firmy jak Grado mają przewagę dzięki prostej, hierarchicznej strukturze z jednym szefem, który odpowiada za wszystko.

pastwa

  • 3815 / 5894
  • Ekspert
19-11-2019, 23:49
Jedyne duze i audiofilskie firmy robiace sluchawki to Beyerdynamic, Sony i Sennheiser (od biedy tez Pioneer) cala reszta to male manufakturki albo wrecz one man show jak Abyss itp.

nsk

  • 549 / 4864
  • Ekspert
20-11-2019, 08:59
Zapomniałeś jeszcze o Audio-Technica, Denon, Focal, Technics.

Alucard

  • 2551 / 3602
  • Ekspert
20-11-2019, 10:50
Gruesome, chciałeś GS1000i. Są na allegru, proszę bardzo.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

gruesome

  • 778 / 5832
  • Ekspert
20-11-2019, 11:10
Gruesome, chciałeś GS1000i. Są na allegru, proszę bardzo.

Wspominałem:

Bach i mamy kolejne GS1000i w idealnym stanie na Allegro: https://allegro.pl/oferta/grado-gs1000i-sluchawki-dynamiczne-idealny-stan-8693424575.

Są jeszcze GS1000 bez literki na olx:
- https://www.olx.pl/oferta/grado-gs1000-scenicznie-lepsze-niz-stax-009-okazja-gratis-CID99-IDCk5Mp.html
- https://www.olx.pl/oferta/sluchawki-grado-gs1000-CID99-IDuWKCf.html
(te pierwsze od kolegi z forum)

I chyba SR225 bezliterkowe za 500zł:
- https://www.olx.pl/oferta/sluchawki-grado-sr225-CID99-IDC5GSC.html

Jeszcze się zastanawiam nad GS1000, ich awaryjność i wiek jednak odstrasza.