Cudak, no wlasnie mialem do porownan już kilka "kazdych jednych" końcowek na tranach i jakos żadna nie potrafila pokazac swoej lepszosci pod kazdym wzgledem w sprzyjających(czyt. na prostych do wysterowania zestawach) warunkach. Nagle sie okazuje, ze większosć - muli....."każde jedne tranzystorowce" mają nagle słabszą rezolucje, ujednolicony bas i mniejsza bezpośredniość....czasami jednak GC potrafi zagrać slabo...obawia sie to spłaszczeniem prezentacji i poluzowniem basu....jeśli takim go schaleś to nie dziwie sie opinii.
Dla asnosci - tonie jest najlepzy wzmak na swiecie, ale dobrze złożony jest po prostu bardzo dobrym wzmakiem, brzmiącym naturalnie a przy tym ekspresyjnie. LM3875 brzmi przy tym nieco wstrzemiexliwie na srednicy choc jest ona paradoksalnie bezposrednia....w 1875 mam to czego oczekuję. Jedynym firmowym wzmakiem ktory moim zdaniem zabrzmial lepiej byl Sun Audio SV2A3...zaden wstyd dla GC.
W salonach audio swego czasu kilku sprzedawcow tez robilo zdziwione miny....zwłaszcza kiedy mieli urzadzenie wycenic przy bezposrednim porównaniu....z piecami za 10Kzł np....oczywiscie jezeli kolumny stawiały twarde warunki to GC ie rozkładał np wesoło popadając w przester, albo grajac płasko....
a co do Philipsów na CDM i 1541 przerobiłem ich kilka i o ile rozmawiamy o samym transporcie to takiej kontroli basu i przestrzeni/swobody to sorry ale żaden Philipsiak jak Sanyo w bumboxa mi nie dał....mialem circa 10 rożnych....nie testowałem CDM 2PRO.