Audiohobby.pl

Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))

konto_usuniete

  • 56 / 5412
  • Użytkownik
12-04-2009, 00:13
Sądziłem, że już nic nie może rozbawić mnie jeżeli chodzi o gadżety audio ale ......... pojawiło się "światełko w tunelu".

Taadammmm !!! Oto rewolucyjny zestaw rezonatorów Acustic Art, produkowanych przez firmę Synergis Research.

http://www.synergisticresearch.com/?p=195

Cena u polskiego dystrybutora ...... przeszło 15 tys zł.

Pozwolę sobie zacytować opis ze strony dystrybutora.
Źródło: http://audiofast.pl/


"Pomysł powstania systemu Acoustic ART narodził się w głowie głównego konstruktora Teda Denneya cztery lata temu, podczas żeglugi po wodach Południowego Pacyfiku. W trakcie podróży Ted odwiedzał klasztory Buddystów i obserwował jak tybetańskie modlitewne misy wpływają na akustykę świątyni. Ted doszedł do wniosku, że koncepcja systemu rezonujących mis może przyczynić się do powstania systemu optymalizacji charakterystyki akustycznej, bez konieczności stosowania dużych i nieestetycznych ustrojów akustycznych."

I jak tutaj nie popłakać się ze śmiechu ?

:-)))

Dudeck

  • 5101 / 5854
  • Ekspert
12-04-2009, 00:23
Gustawie, w tym jeszcze jak można ( na siłę bo na siłę ) , ale doszukać się czegoś konstruktywnego , zaś to poniżej ( zacytuję ) :

" Drogi Audiofilu
Mamy zaszczyt przedstawić produkt najwyższej jakości.
Inspiracją do stworzenia tego dzieła było odczytanie wskazówek wielkiego mistrza oświecenia. Użycie nowoczesnej technologii i perfekcja produkcji to efekt wieloletniego doświadczenia. Sztukę harmonii w muzyce przedstawia łączenie dźwięku i ciszy. Pełną game w kablu wyraża osiem ( 8xa* ) żył sygnałowych jak struny niosących dźwięk. Poprzez specjalną forme ułożenia, skręcenia i nadania właściwej kierunkowości uzyskujemy brzmienie w pełni naturalne, oddające przekaz bez żadnych zniekształceń i przebarwień.
Atrakcyjna cena da także dodatkowe zadowolenie. "

lancaster

  • Gość
12-04-2009, 09:13
Gustaw, fotki nie powiększają się jeżeli w tytule wątku znajduje się " " " " :)
Chciałbym sobie obejrzeć powiększenie tych cacek wiec samolubnie przeedytuje Tobie tytuł....w razie czego cudzysłów zawsze można wstawić.
Tytuł oryginalny:
"Tybetańskie "czary mary" Acustic Art. :-))) "

lancaster

  • Gość
12-04-2009, 09:35
Bardzo ładne, ale za 15Kzl to chyba lepiej by było wybrać się osobiście w miesięczną wycieczkę do Tybetu i przywieźć oryginalne misy tybetańskie, ładne dywaniki, inne "dopalacze szczęścia"...przy okazji można się nauczyć kun fu, pstryknąć fotkę z Yeti itp. ;/

Słyszałem, ze City Bank wpadł na pomysł położenia gotówki(w formie karty kredytowej) na sprzęt.
I to jest czad !:)))

AdamWysokinski

  • 358 / 5874
  • Zaawansowany użytkownik
12-04-2009, 09:54
> Gustaw, 2009-04-12 00:13:41
> http://www.synergisticresearch.com/?p=195

Ładne. Można je też użyć jako wyposażenie do klatki dla fretki - pojemnik na karmę, poidełko i mały grill.


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

zyzio

  • 960 / 5780
  • Ekspert
12-04-2009, 12:59
Cena jest całkiem całkiem jak za misy, w końcu są wyjątowe :D :D :D
http://www.6moons.com/audioreviews/acousticsystem/resonators.html

foxbat

  • 1057 / 5889
  • Ekspert
12-04-2009, 13:17
i niech mi ktos powie, ze audiofile to normalni ludzie :D
"jamnik" - wyraz zakazany na audiostereo

AdamWysokinski

  • 358 / 5874
  • Zaawansowany użytkownik
12-04-2009, 13:40
> foxbat, 2009-04-12 13:17:44
> i niech mi ktos powie, ze audiofile to normalni ludzie :D

Mnie się inne spostrzeżenie nasuwa - nie wiem czy zgodzicie się ze mną, ale w grupie audiofilskiej jest pewnien podział na dwa obozy. Są ludzie posiadających dobry sprzęt (często względnie niedrogie) i cieszący się muzyką (na myśl przychodzą mi np. posiadacze Naimów/Sugdenów i Harbethów :-), kompletnie niezainteresowani akcesoriami/tweakami/audiovoodoo i innym oszustwem, posiadający natomiast wspaniałe zbiory muzyki i cieszący się obcowaniem z jej pięknem. Z drugiej strony widzę posiadaczy kabli kosztujących tyle, co dobre auto, platform antywibracyjnych, bloczków z drewna mirtowego pod przewody głośnikowe, dzielonych odtwarzaczy z oddzielnymi zegarami, wydzielonymi liniami zasilania itp. sprawiających zwykle wrażenie niepotrafiących się skupić na pięknie muzyki, wiecznie szukających nowych tweaków, niezadolonych frustratów, na których frustracji żerują firmy wciskajace im m.in. tybetańskie rezonatory..


______________________
What a fine day for science!
Pozdrawiam,
Adam

lancaster

  • Gość
12-04-2009, 14:05
Adam, podobnie mają posiadacze fullrange i hornow.
Nie znam żadnego biegającego za gadżetami :)
Po prostu urządzenia graja, dają fun i co tu kombinować ?:)

A misy jak ktos lubi to i za 150 000 000 USD niech kupuje....tylko  opowieści o ich "niezbędności" i "przenoszeniu dxwieku o 5 klas wzwyz" może sobie darujmy ;)
... oryginalne tybetanskie to nawet bym sobie w domu postawil....testowo ;)
serio.

zyzio

  • 960 / 5780
  • Ekspert
12-04-2009, 15:57
http://www.combak.net/roomtune/roomtuning.htm   - są jezcze pinezki Harmonixa....

zyzio

  • 960 / 5780
  • Ekspert
12-04-2009, 16:01
http://www.thecableco.com/product.php?id=5039   - naprawdę trzeba już być mega hieną wypazerniałą do granic możliwosci by żądać ponad 2000 baksów za 18 puzli......

ziuberek

  • 72 / 5485
  • Użytkownik
13-04-2009, 21:10
nie wiem z czego się cieszycie? no chyba, że z ceny . to wtedy OK.

słuchałem takich mis i misek i bardzo ładnie grają - tybetańskie misy są naprawdę cool

oczywiście 15kzł to cena chora - ale to jest naciąganie bogatych -

dla polskiego audiofila musiało by kosztować z 250 PLN a i tak by psioczyli.

to jest dla elity - nie można być elitą za 250 złotych - dlatego weź się lepiej Gustaw do roboty, zarób - to pogtadamy

konto_usuniete

  • 56 / 5412
  • Użytkownik
13-04-2009, 21:16
>> ziuberek, 2009-04-13 21:10:42
dlatego weź się lepiej Gustaw do roboty, zarób - to pogtadamy

A o czym ?

ziuberek

  • 72 / 5485
  • Użytkownik
13-04-2009, 21:19
A o czym ?

bedzie cie stac na te misy - kupisz je - posłuchasz - i podzielimy sie wrazeniami :-)

mark11

  • 356 / 5889
  • Zaawansowany użytkownik
13-04-2009, 21:19
>ziuberek, 2009-04-13 21:10:42
Kolego też słuchałem mis tybetańskich w ramach relaksacji na sesjach jogi i ich dźwięk jest jak najbardziej ok - działa. Natomiast kolega Gustaw aczkolwiek szeroko uzdolniony manualnie może jednak mieć pewien problem z wykonaniem takowych mis metodami "hand made" :)
Markus