> foxbat, 2009-04-12 13:17:44
> i niech mi ktos powie, ze audiofile to normalni ludzie :D
Mnie się inne spostrzeżenie nasuwa - nie wiem czy zgodzicie się ze mną, ale w grupie audiofilskiej jest pewnien podział na dwa obozy. Są ludzie posiadających dobry sprzęt (często względnie niedrogie) i cieszący się muzyką (na myśl przychodzą mi np. posiadacze Naimów/Sugdenów i Harbethów :-), kompletnie niezainteresowani akcesoriami/tweakami/audiovoodoo i innym oszustwem, posiadający natomiast wspaniałe zbiory muzyki i cieszący się obcowaniem z jej pięknem. Z drugiej strony widzę posiadaczy kabli kosztujących tyle, co dobre auto, platform antywibracyjnych, bloczków z drewna mirtowego pod przewody głośnikowe, dzielonych odtwarzaczy z oddzielnymi zegarami, wydzielonymi liniami zasilania itp. sprawiających zwykle wrażenie niepotrafiących się skupić na pięknie muzyki, wiecznie szukających nowych tweaków, niezadolonych frustratów, na których frustracji żerują firmy wciskajace im m.in. tybetańskie rezonatory..
______________________
What a fine day for science!