Moim zdaniem fotel jest wart zdecydowanie swojej ceny.
Jedyny mankament to konieczność wymiany wąskiego zagłówka na podbródek z łóżka do masażu. Reszta jest bomba, stabilność, konkretna waga, wykonanie. Naturalnie mam tu na myśli nieco inną aplikację niż masturbacja audiobzika przed zestawem stereo, choć sprawa dotyczy również sfery intymnej. Najbardziej ujęły mnie mianowicie te wydrążone podłokietniki: na fotel wchodzi lasencja, wkłada łydki w te komory w podłokietnikach, główka na podbródku, a właściciel fotela zachodzi od tyłu...
_____________________________________