Audiohobby.pl

Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))

Gustaw

  • Gość
25-03-2010, 12:38
Mam nadzieję, że koledzy audiofile zgodnie potwierdzą, że słuchanie muzyki bez takiego fotela praktycznie jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.
Myślę, że dla pewnego warszawskiego audiofila, ten element systemu audio, będzie stanowił doskonały temat w jego mega-eseju o audionirwanie.

http://www.6moons.com/industryfeatures/ballerina/1.html


Gustaw

  • Gość
29-11-2010, 15:40

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
29-11-2010, 15:41
ale fotel sam w sobie fajny

wiele kosztuje, bo nie chce mi się szukać?
Odszedł 13.10.2016r.

Gustaw

  • Gość
29-11-2010, 15:43
Nie wiem dokładnie. Podobno jest dosyć tani - ok 5500 euro.

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
29-11-2010, 15:58
myślisz, że do Cornwalli by pasował?
(bo jeszcze mnie kobieta z domu wywali)
Odszedł 13.10.2016r.

Ahmed

  • Gość
29-11-2010, 16:00
Do Cornwalli to taboret z nieheblowanej deski pasuje a nie fotel.
__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl

grynio

  • 453 / 5946
  • Zaawansowany użytkownik
29-11-2010, 16:58
Ten fotel nie jest przypadkiem z mini ratką/maxi spłatką?

Rolandsinger

  • 2894 / 6105
  • Ekspert
29-11-2010, 21:28
Moim zdaniem fotel jest wart zdecydowanie swojej ceny.

Jedyny mankament to konieczność wymiany wąskiego zagłówka na podbródek z łóżka do masażu. Reszta jest bomba, stabilność, konkretna waga, wykonanie. Naturalnie mam tu na myśli nieco inną aplikację niż masturbacja audiobzika przed zestawem stereo, choć sprawa dotyczy również sfery intymnej. Najbardziej ujęły mnie mianowicie te wydrążone podłokietniki: na fotel wchodzi lasencja, wkłada łydki w te komory w podłokietnikach, główka na podbródku, a właściciel fotela zachodzi od tyłu...








_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Gustaw

  • Gość
30-11-2010, 09:55
Pamiętaj Roland, że tej kobitce na fotelu możesz jeszcze założyć na głowę słuchawki Grado.

Gustaw

  • Gość
30-11-2010, 10:03

Gustaw

  • Gość
22-03-2012, 21:23
Kolejna audiofilska ciekawostka  - Stein Music Harmonizer System i czarodziejskie kamienie runniczne.

System zaprojektowany przez Froda Baginsa i czarodzieja Gandalfa podczas wizyty w Morii.  
Podobno był testowany w systemie referencyjnym audio samego Saurona.


http://www.positive-feedback.com/Issue59/harmonizer.htm

http://www.steinmusic.com/

Bacek

  • 2414 / 6100
  • Ekspert
22-03-2012, 21:30
Kurcze może bym spróbował. Jakiś czas temu pożegnałem się z dużą gąbką na przednim panelu i niestety echo wróciło i doskwiera. Ale niestety nie była to markowa i audiofilska gąbka więc musiała odejść. Za to echo mam najlepszej jakości.
Może jak bym z 15 takich Harmonizerów powstawiał w różnych częściach pokoju to echo z powrotem zmieniło by się w pogłos.


ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

reactor

  • 1649 / 5545
  • Ekspert
22-03-2012, 21:41
Taki sprzęt Gustawie to już jest "UBER HI END". Jak to ktoś kiedyś powiedział za chudy w uszach jestem na takie rzeczy.

PS: tak z ciekawości, na słuchawkach to też działa? ;)