To zdanie wyjasnia wszystko w opowiesciach Violetta:
\'\'Słuchając muzyki przez kolejne dni, niekiedy miałem wrażenie, że przekaz płynący z kolumn zyskał nieco na prędkości, trochę na dynamice, choć to naturalnie fizycznie (wg. praw fizyki) nie jest możliwe, lecz jako opis zjawiska takie określenie jest jak najbardziej uprawnione.\'\'
Zatem, zdaje sobie facet sprawe, ze to co napisal nie jest mozliwe fizycznie, ale dostrzega istotny fakt, iz w edytorze tekstowym mozna sobie napisac cokolwiek sie chce. To sie wlasnie nazywa \'uprawnienie\', przyznawane kazdemu bajkopisarzowi audio przez niego samego.