>> bartek_z, 2008-03-20 15:37:44
>to pomiar bezechowy - to czego nie widać to \\\\\\"room loading\\\\\\" No własnie, i tym od samego początku tłumaczę to, >ze tak przypasowały kol. vectorowi. Pomieszczenie puste, kwadratowe, żadne normalne kolumny nie mają prawa >zagrać w takich warunkach, bas \\"zadudni\\" wszystko, stąd wrażenie spowolnienia, rozmiękczenia dźwięku i >\\\'rozmycia\\" sceny. Nie ma w tym żadej magii, ucho niczego nie \\"dogrywa\\", zawsze gra zestaw, którego równie >istotnym elementem jak kolumny jest pomieszczenie, sztuką jest właściwy dobór.
tak naprawdę - jak ktoś chce się uprzeć, że "efekt Rehdeko" to przypadek, to ja jestem nawet gotów nie prostestować (robiono to już wiele razy i nadal znajdują się tacy, którzy nie słyszeli tego "efektu", ale są w stanie rozłożyć go na czynniki pierwsze :))
ja bym postawił sprawę inaczej - niech osoby, które mówią, że "efekt Rehdeko" to "tylko to", albo "zwyczajnie tamto" plus jeszcze "coś innego" ODTWORZĄ GO DOWOLNYMI SPOSOBAMI w dowolnych warunkach (poza oczywiście koncertem na żywo)
ja tam wiele w życiu nie słyszałem, więc ciężko mi mówić z pełną odpowiedzialnością. ale na temat Rehdeko wypowiadało się parę osób, które słyszały "bardzo wiele" w "bardzo różnych warunkach" i, jak rozumiem, nic z tego co słyszały nie może się z Rehdeko "ścigać"
mam wrażenie, bartku, jakbyś dyskutował z kimś, kto twierdzi, że ma boomboxa, który gra jak zestaw za 20 tys. USD na przykład
sytuacja jest inna - zwolennicy Rehdeko (większość tych, którzy słyszeli je w nieprzypadkowych sytuacjach, czyli nie w salonie i nie na ałdioszołach) twierdzą, że Rehdeko są bliższe audiofilskiego ideału (absolutna naturalność i wrażenie żywej muzyki) niż sądzili że jest to możliwe po latach nieudanych poszukiwań - niezależnie od marki, zestawienia i oczywiście ceny
i dlatego, moim skromnym zdaniem, wzbudzają takie emocje u co poniektórych
------------------
maciek_m