Włodku, problem jest inny. Tu nie chodzi o typowo lampowy "brum", który mam np. w Espressivo i nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. Tu chodzi o jakiś cholerny "przydźwięk" nie wiadomo jakiego pochodzenia, który całkowicie uniemożliwia słuchanie za pomocą chińczyka. Konstrukcyjny feler. Ów "przydźwięk" (tylko w prawym kanale) zniknął pierwszego dnia na kilka godzin, więc mogłem docenić wyczynową prezentację LD-ka (w trybie zbalansowanym), ale potem niestety musiałem szukac pomocy. Jest szansa, że go odbiorę w tym tygodniu, bo po wymianie wentylatorów i dłuższym przytrzymaniu pod prądem zrobiło się cicho, tyle że koniec końców nie udało się postawić diagnozy, tym samym nie ma żadnej gwarancji, że "skwierczenie" nie powróci.