Ja mysle Jurku, ze powinienes odliczas czas ze stoperem w reku az nastanie 1927 godzina. Kolega znajomego mojej kolezanki ma 23 egzemplarze w tej chwili tych sluchawek (3 niestety z numerem seryjnym ponizej 2560 wiec nie mozna ich liczyc do testu) potwierdza, ze z tolerancja +- 26minut wlasnie w tej godzinie jezeli wygrzewasz zgodnie z wielka ksiega wygrzewania Grado i nie ominales punktu 932 podpunkt 9a (to bardzo wazne zwlaszcza po zmroku) i jezeli podczas 1493 nie przeszla przez ulice starsza Pani po 80tce z czerwona torebka (rozowa moze byc ale bordo juz nie bardzo) doswiadczysz czegos wrecz nieopisywalnego. Nie czuje sie godzien pisac o tym zjawisku znanym mi tylko z recenzji wprawdzie, jednak czytajac inne recenzje wyobrazam sobie jak to musi brzmiec :))
Jako, ze myslalem o tym bez przerwy przez 2 tygodnie i 3 dni mysle, ze moge juz zalozyc ze dzwiek po 1927 jest mi dobrze znany.
Niektorzy mawiaja, ze warto pomalowac sciany na kolor tla strony Grado i odprawic modly przed zdjeciem Melosa jezeli takiego nie posiadamy :)))))
Ja sam, czasem ubieralem jedynie t-shirt w kolorze tla strony Grado aby sluchawki czuly sie bardziej jak u siebie :) Czasem tez kladlem je na tym tshircie aby przetworniki nasycily sie kolorem farby przez co uzyskaja aksamitne brzmieie.
BTW. Jest jeszze jedna wskazowka :D :) Jako, ze duzo koloru tla strony Grado mozna namierzyc w Kairze, tam tez GS1000 brzmia najlepiej :)
PS. Ja bardzo lubie GS1000 ;) To nie tak jak myslicie :) Wy, co poniektorzy :)
(c) Fallow 2009 dla 1 Kwietnia.