Słuchawki wysokiego lotu

[nsk]

Podobno basu nie brakuje w tych RAAL.

[-Pawel-]

W K1000 problemem była nie ilość basu, ale utrata energii dołu po odsunięciu przetwornika od ucha. BH grają w inny sposób, jakby były wyposażone w driver, który nie ma takiego problemu.

[pastwa]

Podobno basu nie brakuje w tych RAAL.

No i produkcja juz ruszyla, zatem pierwsze egzemplarze powinny stac sie dostepne. Z tego co pisal mi jeden znajomy, szybkosc reakcji na impuls tych sluchawek bije wyraznie szczytowe elektrostaty. Ma to zapewne swoje dobre i zle strony, bowiem dynamika w odsluchu staje sie niemalze koncertowa, jest namacalny spektakl 'tu i teraz', ale taki realizm moze stac sie meczacy po godzinie, nie bedzie tez lubianej przez wielu intymnosci.

Tak czy owak, z obecnej produkcji (a zapewne tez i w calej historii sluchawek) wydaja sie RAAL byc najciekawszym wyborem dla osob szukajacych absolutnej prawdy przestrzennej i realizmu w nagraniach.

[nsk]

Wielu nie lubi wstęg, w pomiarach jakoś dobrze nie wypadają więc z tym realizmem to bym nie przesadzał. Moim zdaniem nie ma idealnej technologii, kwestia kompromisu.

[pastwa]

Realizm prezentacji nie wynika tutaj z zastosowania wsteg, tylko z konstrukcji w pelni otwartej jak w kolumnach, a kompromis jest oczywisty, np. nie bedzie takiej zageszczonej, ciemnawej srednicy jak w LCD4.

[Alucard]

Co myślicie o 990 PRO ?

[-Pawel-]

Seria 990 to taki krok wstecz względem serii PS Grado, nie wiem jak Pro, ale wersja Edition była bardzo dobrym zamiennikiem w stylu 90% dźwięku za 1/10 ceny ;-)

Trochę stary temat i może nie w 100% aktualny, ale sporo możesz się dowiedzieć względem tego co już wiesz ;-)
http://audiohobby.pl/index.php?topic=7775.0

[nsk]

Ja tych nowych nie lubię, góra jak to u Beyera. Poluj na dt990 pro 600 ohm, te stare. Zaraz po T1v1 chyba najlepsze Beyery. U nich to generalnie lepsze jutro było wczoraj :).

[Synthax]

Ja tych nowych nie lubię, góra jak to u Beyera. Poluj na dt990 pro 600 ohm, te stare. Zaraz po T1v1 chyba najlepsze Beyery. U nich to generalnie lepsze jutro było wczoraj :).

Najlepsze słuchawki Beyerdynamic to DT150 na welurach i z przekładkami dystansowymi.

[Alucard]

DT 990 E 32 ohm były niezłe, miałem u siebie. Chyba szef tutaj też ma.  Całkiem fajne słuchawki, zastanawiam się jakby zagrały u mnie teraz kiedy tor przeszedł radykalne zmiany. Ich bas był trochę za miękki jednak dla mnie. Jakie są jeszcze słuchawki z produkowanych które mają twardy bas bijący w punkt, gumowy, taki podobny jak z PS500e albo HD800, niepodbarwiający ale większy jeszcze w sensie objetości w przekazie i ogólnej ilości? Z tym że kontrolowany i nie buczacy. Trzeba szukać w segmencie PRO?  Ultrasone 7 byłyby okej gdyby nie ta fizycznie cofnięta średnica. Gdyby nie cofały średnicy to wtedy wyszedłbym z nimi chyba ze sklepu. Teraz Piotr pisze  ich recenzję.

[-Pawel-]

Szukaj więc starych Edition 7 ;D

Bawisz się w takie niuanse, ale kiedyś po latach wyjmiesz z szafy te PS500 bo szkoda będzie sprzedać za grosze i stwierdzisz, że to jest TO!

A jak wyjmiesz po latach GS1000 to wtedy dopiero możesz się zdziwić ;P

[-Pawel-]

Też kiedyś szukałem najlepszych słuchawek, które każdą dla mnie istotną cechę miałyby wyraźnie lepiej rozwiniętą niż konkurencja. Finalnie sporo tego przesłuchałem, poznałem w międzyczasie wiele fajnej muzyki, zespołów, nowych gatunków itp. Ostatecznie mam sporą listę słuchawek, które grają jakbym to określił "poprawnie" i o wiele dłuższą listę zestawień sprzętowych, które są po prostu nieakceptowalne bo wyraźnie przekłamują. Tak naprawdę poprawnie odtwarzający sprzęt różni się od siebie niewiele w perspektywie dłuższego użytkowania bo słuch adoptuje się do cech, które nie wynaturzają dźwięku w całościowym przekazie, a więc o różnicach z bezpośrednich porównań zapominasz po kilkunastu godzinach użytkowania. Jeśli coś natomiast gra niepoprawnie to bez względu na to o ile będzie różniło się prezentacją w porównaniu bezpośrednim to w perspektywie dłuższego użytkowania może finalnie obrzydzić słuchanie muzyki.

[Alucard]

PS500e na pewno nie sprzedam bo zostały moimi oficjalnymi puszkami "zastępczymi" których będę używał jako drugich obok flagowca, teraz obok GS1000e. Do tej pory zawsze tę rolę pełniły DT150 :)

[-Pawel-]

Oczywiście jest granie bardzo dobre i wybitne. Na wybitnym już jesteś. Co do wyższych leveli to ciągle mam wątpliwości. Za każdym razem gdy elektrostaty czy Orfi wyznaczą jakiś nowy poziom to wracają do mnie niczym jakiś australijski bumerang prosto z buszu Grado czy inne "pchełki" i pokazują, że można taniej, a ostatnio nawet lepiej... Trochę irytujący jest ten brak wzmacniaczy do elektrostatów, przynajmniej tych aktualnie produkowanych.

[Alucard]

Elektrostaty sobie odpuściłem a też na nie trochę chorowałem. Niby to fajne, dzieją się tam te wszystkie cuda na sopranie ale jednak za lekkie dla mnie. Wolę słuchawki Johna.  No i D8k z planarów bo z kolei planary od Audeze grają dla mnie za grubo, a od HiFimana po prostu dziwnie. Chociaż LCDX, XC i LCD4z bym posłuchał.