Słuchawki wysokiego lotu

[mirek10]

Mirek, najwazniejsze pytanie, z czego leciala muzyka (Tidal ?), no i co to byl za utwor.

lecialo co lecialo,tyle bylo sluchawek,patrze jakies nowe sluchawki,nie znale ich,cos tam pamietam ze ktos z kolegow chcial je przesluchac i wspominal o nich,tak ze potraktowalem je tak jakby z biegu a szkoda,dlatego chcialbym do nich wrocic i juz profesjonalnie potraktowac.

[Alucard]

Słuchawki Meze Empyrean już wycenione oficjalnie i stoją na stronach sklepów za około 13 000zł. Dokładnie tyle samo co nowe PS2000e. Teraz tylko czekać na dostawy i pierwszych właścicieli. Może uświadczymy też jakichś opinii i testów.

[umiarkowanyfil]

Słuchawki Meze Empyrean już wycenione oficjalnie i stoją na stronach sklepów za około 13 000zł. Dokładnie tyle samo co nowe PS2000e. Teraz tylko czekać na dostawy i pierwszych właścicieli. Może uświadczymy też jakichś opinii i testów.

Proszę taki teścik od Niemca:
https://musicalhead.de/2018/11/20/megatest-der-kampf-der-magnetostaten/
Duże bardziej od Empyrean na AVS urzekły mnie Final D8000 - prawdziwa potęga, barwa, detal i czystość również najwyższej próby.

[Alucard]

D8000 - świetne słuchawki. Gdybym nie posłuchał Utopii po nich to już pewnie by były u mnie w domu. Cuda robią te D8000 z muzyką jeśli chodzi o dół pasma szczególnie, ale też jest mnóstwo innych przewag nad konkurencją.

[nsk]

Meze nie mają szans konstrukcyjnie z D8000, wprawdzie mogą oferować bardziej liniowy bas, ale jak dla mnie to pójście na skróty i na końcu tak czy siak nie pozbywamy się problemu.

[pastwa]

Jakie sa przewagi konstrukcyjne D8000 nad Meze Empyrean ?

[nsk]

Spójność, w Meze masz tak jakby dwie cewki. Mniejszy udział magnesu, powinny być bardziej transparentne chociaż schowana góra i podbity bas mogą to maskować, imo kwestia toru. Do tego ciekawie zrobiony damping, który działa tak jakby drzwi nie mogły się zamknąć podczas przeciągu, Meze mają zwyczajnie zrobiony materiałowo. Chociaż Abyssy też mają taki zwyczajnie zrobiono i na pomiarach rewelacyjnie wypadają pod względem zniekształceń.

Generalnie Ukraińcy stwierdzili, że cały przetwornik na okrągłej cewce będzie niewydajny i za słabo ciągnął z pasmem przez co dźwięk byłby za ciepły i miał za mało góry. No i tak podobno grał ten prototyp, który Final zrobiło, ale jakoś udało im się tą górę wyciągnąć. Teraz pewnie będą przetwornik falować jak w YH-1000 co powinno jeszcze przynieść lepsze rezultaty.

[pastwa]

No wlasnie pytanie czy Meze faktycznie maja schowana gore i podbity bas, bo te cechy pasuja mi jak na razie (po odsluchu) do D8000, choc i to da sie w duzej mierze poprawic srebrnym kablem. Wolalbym jednak aby sluchawki w tej cenie juz na starcie nie mialy takich nideoskonalosci.

[nsk]

To chodziło mi o D8000.

[Alucard]

Z tymi Ukraińcami to chodzi o ludzi od Meze tak? To czasem nie rumuńska firma?

D8000 moim zdaniem tworzą takie wrażenie z tą góra i basem ale to chyba tylko wrażenie. Po przesiadce z Utopii góry nie brakowało ilościowo, to była po prostu inna góra, kładąca nacisk na inny rejon i poza ten rejon nie wychodząca. Może to wynika po prostu z tego że to planary i tyle. Sopran jest bardzo dźwięczny i naturalny, ale nie posiada takiego rozciągnięcia ani detalu. Ale żeby było go za mało to nie powiedziałbym. Jest po prostu tak podany że w tych słuchawkach robi za dopełnienie przekazu a króluje najbardziej muzykalna średnica świata wsparta tym genialnym basem. Klasa wyżej od całej reszty obecnie znajdujących się w produkcji słuchawek. Dla mnie to całościowo prawie klasa Utopii, Focale wygrały holografią, złożonością i kontrolą dźwięku a w rejonie niskich tonów impaktem (choć niektórzy pewnie będą woleć ten kolumnowy basior z Finali). W rejonie góry wygrały rozdzielczością, rozciągnięciem do piekła, i ilością mikordetalu - więcej sopranu w sopranach bez podnoszenia ilości decybeli w tych rejonach. Jest jakiś mały pik w górnych rejonach ale z doświadczenia wiem że to się piłuje po wygrzewania. Przegrywają Utopie  niestety trochę na polu  muzykalności i nasycenia z D8000. A dla wielu osób to jest główny czynnik - przyjemność słuchania. Do słuchania maksymalnie przyjemnego D8000, do wyczynowego ale wciąż przyjemnego Utopie. Ultrasone 7 Tribute próbują robić jedno i drugie ale nie wyszło to Niemcom trochę.

[pastwa]

Ukraincy zrobili przetwornik (Rinaro) dla rumunskiego Meze.

Mnie wlasnie to wyciagniecie gory pasma az do nieskonczonosci podobalo sie w Utopiach sporo bardziej, to samo ich bas, szybszy, lepiej wyartykuowany, nie taki mamuci jak w D8000. Wygrzane Utopie graja jednak gesciej, a przez to muzykalniej, jasno a zarazem i barwnie.

Co do nasycenia i muzykalnosci, tutaj bedzie juz zalezalo sporo od elektroniki. Z HDV820 Senheisera D8000 brzmialy dla mnie nieco za ciemno, przykladowo.

Na chwile obecna pozostaje przy Pioneerach, jak sie cos przelomowego urodzi to znowu podejde powaznie do tematu. Jak temat nowych sluchawek okrzepnie, moze uda sie pozyczyc Meze do domu.

[Alucard]

Na chwile obecna pozostaje przy Pioneerach, jak sie cos przelomowego urodzi to znowu podejde powaznie do tematu. - pastwa

Oj poczekasz mi się wydaje. A co się niby ma urodzić? ;) Utopie i tak przeskoczyły już następną mała poprzeczkę to gdzie tu jeszcze skakać? Kombinują jak koń pod górę producenci. Takie Grado już chyba dało z siebie maks.

[pastwa]

Problem w tym ze Utopie nic nie wnosze jakosciowo ponad Pioneery, moze troche (choc nie jestem juz pewien) trojwymiarowosci, ale Japonce maja za to duzo lepsza przestrzen, nie zamienilbym sie.

Co do przelomu, mam na mysli przyszle Utopie 2, moze nowe Beyerdynamic DT880 (teraz robie sobie jaja), generalnie cos co na dzien dobry pokaze mi zasadniczy przyrost piekna, realizmu, bez zastanawiania sie czy faktycznie gra lepiej w calym spektrum.

Mam silne przekonanie, ze obecne nauszniki sa wystarczajace i zamiast zamienaic je na kolejne drogie sluchawki, znacznie lepiej zrobie kupujac wspomnianego kiedys dCS Bartoka, czy inny, hi-endowy DAC, aby wycisnac pelny potencjal z tego co juz mam, bo tutaj zapewne jest najwieksze pole do popisu, elektronika.

Ludziska maja tendencje do nabywania wszystkich nowosci i koncza z mega kolekcja nausznikow z marginalnymi roznicami odnosnie brzmienia,  napedzanych na srednio wybitnym wzmanciaczu i konwerterze, bez sensu.

A co do postepu w sluchawkach, on sie dopiero zaczal, wczesniej to byly kosmetyczne zmiany, dreptanie w miejscu, co gorsze, czesto bez wnikliwych odsluchow, ktore sa rownie istotne.

[nsk]

Jak się postęp zaczął jak słuchawki zaliczyły spadek jakości po latach 90 i teraz powrócono do produkcji na tym mniej więcej poziomie. Postępu jako tako nie będzie, ot pojawią się jakieś inne ciekawe smaki do wyboru. Postęp to może będzie jak wdrożą jakieś symulacje komputerowe. Zamiast postępu to przydałoby się, żeby porządnie muzykę nagrywano i wydawano. Czyli wypadałoby zacząć od początku :).

Większość tego co w słuchawkach pochodzi ze świata kolumn, a tam rozwój to się zatrzymał chyba z 50 lat temu jak nie więcej. Teraz tylko czekać na diamentowe przetworniki w słuchawkach, ceramikę i inne tego typu bajery, ale to nie jest żaden postęp.

Utopie na pewno wnoszą niższe zniekształcenia :).

[Alucard]

Ja tam bym nie kupował każdej nowości tylko dlatego że jest. Chociaż są rzeczy których chciałbym posłuchać albo mieć u siebie. Chodzi o to że z czasem wszystko się nudzi a ten sprzęt który wymieniłem teraz miałem już naprawdę długo. Nieraz po prostu jedne słuchawki to za mało, jest taka ochota na zmianę sygnatury. Przesiąść się np z Utopii na D8000 i nie musieć sprzedawać Focali.  Ale jaka to kupa pieniędzy w dwóch parach słuchawek tylko, a gdzie tu jak mówisz reszta odpowiednio klasowa żeby to grało jak trzeba. No, przyznam że Grado GS1000e nie były mi potrzebne ale nie mogłem się oprzeć ;) Nie żałuję :D